Czy to jest to, czego oczekujemy?

Przecież to gorsze niż zamach! Trawa jak na polu golfowym a na środku krowi placek. Albo ktoś podrzucił, albo krowa sabotażystka zmyliwszy ochronę i za nic mając protokoły oraz dobre obyczaje przylazła i po prostu nasrała.
A do tego, choć większość obecnych ten okropny placek miała na oku, przecież nikt pyska nie otworzył ze strachu, i oczywiście Tuskoides w krowie gówno wdepnął! Niech to diabli!...

Nie, moi drodzy, tego tekstu nie mogłem zamieścić w tak poważnym miejscu jakim są Niepoprawni, czy inne portale na których piszę! Koniec z takimi notkami. Od dzisiaj tego typu, nie bójmy się tego słowa, ekscesy będą publikowane tutaj!

http://amazoniawweekend.blogspot.com/2009/04/czy-to-jest-to-czego-oczekujemy.html

Sądzę, że tak będzie lepiej dla wszystkich. Normalne, przyzwoite kawałki, oczywiście, ale takie już nie. Czasy raczej nie sprzyjają... Aaaa. Ewentualne gadanie pod tą notką też tam.