O iluzorycznych radościach czytania w toalecie
Udając się dzisiaj rano do WC zabrałem za sobą numer 26 tygodnika „Forum”. Jak powszechnie wiadomo tygodnik ów publikuje przedruki „najciekawszych artykułów z prasy światowej”.
Lekturę rozpocząłem – i zakończyłem – od artykułu „Wspólne zagrożenia” pochodzącego rzekomo z miesięcznika „Foreign Policy”. Dlaczego „rzekomo”? To się wkrótce okaże…
W owym artykule słowo „Polska” pada jeden raz. Oto cytat: „…a gospodarki Czech, Polski, Węgier i Słowacji są ściśle sprzężone z niemieckim przemysłem wytwórczym.”
Artykuł ten jest bogato ilustrowany. Jedną z ilustracji jest tzw. mapka, zatytułowana „Skrajna prawica w UE”. I poniżej: „Procent głosów zdobytych w ostatnich wyborach”. Jest to mapka bardzo, bardzo optymistyczna. Pokazuje ona bowiem, że Polska jest europejskim liderem w konkurencji „skrajna prawica”. Opis brzmi: „POLSKA 30 [%]” a poniżej „Prawo i Sprawiedliwość”.
Naprawdę się ucieszyłem! Nie tylko siatkarze! Nie tylko tenisistka! Prawica!!! Prawica!!! Polska prawica zostawia w tyle norweską (23%) i szwajcarską (26,6%) !!! A nawet austriacką (28,2%)!!! Jesteśmy pierwsi! Bezapelacyjnie!!! Dobry prognostyk przed Olimpiadą!
Ale niestety, chwilę potem dostrzegłem podpis maczkiem pod ową mapką: ”Copyright. Reuters / Forum, Studio FORUM”. Czyżby więc to nie prestiżowa „Foreign Policy” przyznała nam palmę pierwszeństwa?
Ciekawy przedruk, nieprawdaż?
Wyszedłem z WC w gorszym nastroju niż ten, w którym do niego wchodziłem. Dlaczego mainstreamowi dziennikarze oszukują? Dlaczego ten „nasz” kompleks kolonialny każe im fałszować nawet cudze teksty? Żeby jeszcze fałszowali „Gapola” albo „Gościa Niedzielnego”? Ale oni nawet fałszują „Foreign Policy”! :-(((
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1594 odsłony
Komentarze
Re: O iluzorycznych radościach czytania w toalecie
10 Lipca, 2012 - 11:12
Jak nazywa się w erystyce manewr polegający na podaniu na wstępie nieprawdziwego bądź wątpliwego założenia (jako oczywistej oczywistości), żeby na jego podstawie budowac potem narrację? Czy to ma w ogóle swoją nazwę? :)
„…a gospodarki Czech, Polski, Węgier i Słowacji są ściśle sprzężone z niemieckim przemysłem wytwórczym.”
@Max
10 Lipca, 2012 - 11:19
Max! Nie ucz ojca dzieci robić! :-))). Nie bez powodu uchodzę tu wśród niektórych Użytkowników za czołowego erystę/erystyka(?). I wikipedystę... ;-)))
Człowiek empatię chce wykazać... I co?! Żmijo!!! :-)))
Pozdrawiam
PS. Takie tam poranne popierdółki o manipulacji. :-)))
Re: @Max
10 Lipca, 2012 - 11:27
Wszak to cytat ze źródła przytoczonego przez Ciebie :))
Nie z samej notki :)
Zawsze fajnie brzmi jak zaczyna się np. tak: "powszechnie wiadomo, że...", "jak udowodniono...", "wiele osób zwróciło uwagę na...". Tu wstawia się bzdurę, która formalnie ma służyć za pretekst do dyskusji i punkt wyjścia, w rzeczywistości jest istotą zafałszowanego przekazu.
Potem rozmowa toczy się na temat sensowności wniosków wypływających z bzdury - bo sama bzdura jest już "klepnięta". I o to chodzi.
To się musi jakoś zwać fachowo.... :)
@Max
10 Lipca, 2012 - 11:30
Jak zwał, tak zwał. Nie będę z rana wertował Schopenhauera! :-)))
@Tł
10 Lipca, 2012 - 11:48
"Jak powszechnie wiadomo", co "zostało udowodnione", czytanie w WC powoduje większą irytację, niż czytanie w fotelu albo przy biurku :))
A tak w ogóle, to co Cię podkusiło zeby czytać coś, co jest napisane drobnym maczkiem? Nie trzeba to było poprzestac na tej radości? :)
@ellenai
10 Lipca, 2012 - 11:52
Nieprawda! Gdybym czytał coś innego... :-)))
A maczek? Codziennie sprawdzam w ten sposób jak bardzo pogorszył mi się wzrok. Testuję to też - wieczorem - na tzw. pasku telewizora. :-))). Wyniki są przerażające... ;-)
Pozdrawiam
@Tł
10 Lipca, 2012 - 12:18
Czyżbyś testował bez okularów?
No to o czym my w ogóle rozmawiamy?!
Bez okularów to ja już nawet nie jestem w stanie przeczytać czcionki na monitorze komputera.
@ellenai
10 Lipca, 2012 - 12:24
Eo ipso...ubi Tu Caia, ibi ego Caius... :-)))
@Tł
10 Lipca, 2012 - 12:31
Ale chyba tylko w kwestii okularów? :)
@ellenai
10 Lipca, 2012 - 13:07
Oczywiście. ;-)
Re: O iluzorycznych radościach czytania w toalecie
10 Lipca, 2012 - 12:04
„...a gospodarki Czech, Polski, Węgier i Słowacji są ściśle sprzężone z niemieckim przemysłem wytwórczym.”
Świetnie! Panie premierze, co możemy zrobić, by jeszcze ściślej sprzęgnąć się z naszymi sąsiadami? Czy aby na pewno robimy wszystko, by wspierać ich przemysł wytwórczy? Może trzeba jeszcze bardziej przykrócić naszych rodzimych wytwórców, co by nie poszli w... niemiecką szkodę?
@PP
10 Lipca, 2012 - 12:16
Pan premier zrobił wiele...i zrobi jeszcze więcej! ;-)
A w "Foreign Policy" przcują poważni analitycy. Oni wiedzą, że niemiecki przemysł wytwórczy był już kiedyś ściśle sprzężony z gospodarkami Protektoratu Czech i Moraw, Generalnego Gubernatorstwa, Węgier Horthy`ego i Słowacji ks. Tiso... :-)))
Pozdrawiam
Tł
10 Lipca, 2012 - 12:35
"Pan premier zrobił wiele...i zrobi jeszcze więcej! ;-)"
Co do tego nie mam najmniejszych wąptliwości!@#$%^&*! (to takie netowe przekleństwo ;-)
Re: O iluzorycznych radościach czytania w toalecie
10 Lipca, 2012 - 12:27
A czy papier na którym drukowana jest ta gazeta nie nadaje się do czynności którą zazwyczaj wykonuje się przed samym wyjściem z WC po dłuższym posiedzeniu?
Jeśli chodzi o zawartość tej gazety to wydaje się że jest ona stworzona do tego typu czynności. Nie wiem jednak jaką strukturę ma papier. Czytając można sobie psychikę zarysować. Szkoda by było porysować sobie jeszcze tak delikatną część ciała. :)
------------------------------------------------------------------------
http://www.kapela.info/mp3.php?id=578
@Joszko
10 Lipca, 2012 - 13:06
Mam odporną psychikę. Dupę takoż. Papier tzw. tygodników kolorowych zdecydowanie nie nadają się do sugerowanego użytku.Choć ich zawartość się nadaje. ;-)
Pozdrawiam
"powszechnie wiadomo"
10 Lipca, 2012 - 13:43
"Polska prawica" to zlepek chuci okraszony szemranymi postaciami.
Gdyby. 30 % było faktem -