Jaśkowiak dał głos

Prezydent Poznania powiedział do przedstawiciela USA: "Władza w Polsce skupiona jest w rękach psychopaty"

Prezydent Jacek Jaśkowiak poinformował, że rozmawiał z ambasadą USA. Co powiedział jej przedstawicielowi?

- W Polsce mamy dwa dramaty: epidemię koronawirusa i olbrzymi kryzys polskiego państwa, w którym władza skupiona jest w rękach psychopaty – mówi Jaśkowiak.  Niezależność premiera, prezydenta, ministrów nie jest taka, jak powinna być. To chore państwo, które musi poradzić sobie z wielkim problemem, jakim jest epidemia Covid-19.

Słowa te odnotował poznański dziennik „Glos Wielkopolski”.

Jak widać, Jacek Jaśkowiak –  od siedmiu boleści prezydent miasta Poznania – ponownie zachwycił przenikliwością swoich myśli. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że w chwilach wolnych amatorsko uprawia boks, mając nawet osobistego trenera. Być może oberwał na ringu lub sali treningowej niezwykle skuteczny i być może nieprzypadkowy cios (najprawdopodobniej cep), który trwale upośledził jego zdolność postrzegania.

Słowa prezydenta Poznania odbiły się szerokim echem, zwłaszcza w środowisku Prawa i Sprawiedliwości. Mocno zareagował na nie m.in. wiceminister spraw zagranicznych i poseł PiS Szymon Szynkowski vel Sęk.

"W ostatnim czasie, także dzisiaj, ze strony Prezydenta Miasta Poznania padają słowa skandaliczne i nieakceptowalne, nie mieszczące się w ramach cywilizowanej debaty publicznej. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że są one artykułowane z premedytacją, by prowokować skandal, emocje i zainteresowanie mówcą" - napisał na Facebooku wiceminister Szynkowski vel Sęk.

Ciekawe, komu reprezentującemu ambasadę USA Jaśkowiak przekazał swoje złote myśli i w jakim języku porozumiewał się. Czyżby to był pierwszy krok na drodze do nawiązania osobistych kontaktów międzynarodowych? Wzorem Grodzkiego? A może rozmawiał tylko z portierem – to najbardziej prawdopodobne.

Kompetencje jego są żadne i niech się ograniczy do swoich przemyśleń, wyłącznie na użytek osobisty!