Ustawa kominowa i okolice
Trudno spokojnie wysłuchiwać debat telewizyjnych podczas których prezentowane są subiektywne opinie uczestników nie poparte argumentami prawnymi. Idzie o dyskusje na temat uposażenia osób zatrudnionych w NBP.
Prawda, trudno dociec konkretów odnoszących się do zasad uposażeń; ustawa kominowa - wielokrotnie nowelizowana, wielokrotnie dająca coraz większe możliwości zarabiania osobom na kierowniczych stanowiskach państwowych i spółkach skarbu państwa - jest stosunkowo mało komunikatywna. Nie odnosi się jednak do osób zajmujących najważniejsze stanowiska w państwie. Prowadzenie drobiazgowej kwerendy, to katorżnicza praca, ale zawodowi publicyści, czy dziennikarze, nie mówiąc o politykach, powinni z zawodowego obowiązku być zorientowani w sprawach, o których debatują.
Wielokrotnie (społecznie) analizowałem już to OFE, już to emisję CO2 (kilkadziesiąt artykułów - także na tym portalu), ale oczekiwałem rzetelnego wpisu na temat zasad przyznawania uposażeń pracowników państwowych zajmujących kierownicze stanowiska. Nie doczekałem się.
Sprawa jest stosunkowo prosta - reguluje to USTAWA
z dnia 31 lipca 1981 r.o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. i podjęte na jej podstawie "ROZPORZĄDZENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 25 stycznia 2002 r. Późniejsze rozporządzenie prezydenta z 30 sierpnia 2018 r. zmniejszyło wskaźniki (w stosunku do podstawy) ustalania uposażeń marszałków i wicemarszałków sejmu i senatu.
W stosunku do prezesa NBP jego zastępcy i pierwszego wiceprezesa nie ma zmian i wskaźniki (mnożniki kwoty bazowej) wynoszą odpowiednio:
1 Prezes Narodowego Banku Polskiego 6,2 i 2,0 (dodatek funkcyjny),
2 Pierwszy zastępca Prezesa Narodowego Banku Polskiego 5,7 i 1,6 (dodatek funkcyjny).
3 Wiceprezes Narodowego Banku Polskiego 5,6 i 1,5 (dodatek funkcyjny).
Kwotą bazową do wyliczeń wynagrodzenia jest przeciętne miesięczne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (bez wypłat nagród z tytułu zysku) ogłoszone przez Prezesa GUS-u na IV kwartał poprzedniego roku kalendarzowego. Podstawa ta wynosi więc obecnie: 4.739,51 PL.
Zatem prezes Glapiński może zarobić najwyżej: 6,2 x 4.739,51 zł = 29.384,96 zł. i z tytułu dodatku funkcyjnego 2 x 4.739,51 zł = 9.479,02 zł. Razem: 38.863,98 zł.
Dyrektorzy (wydziałów, czy departamentów w NBP) podlegają powszechnym regulacjom określonym w ustawie kominowej.
Powoływanie się na przykłady zarobków w bankach centralnych innych państw może tylko mieć miejsce w sejmie w czasie debaty nad ustawami regulującymi te kwestie. Z chwilą przyjęcia ustawy - wszelkie dyskusje na ten temat co najwyżej noszą znamiona dyskusji akademickiej, ale nie mają znaczenia merytorycznego.
Wypłaty uposażeń ponad normy wynikające z przepisów podlegają zwrotowi wraz z ustawowymi odsetkami, a w stosunku do osób za to odpowiedzialnych trzeba się zastanowić nad ich moralnymi kwalifikacjami do zajmowania państwowych stanowisk.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2637 odsłon
Komentarze
Place w NBP - to kolejny "hak" wyciagniety przez
12 Stycznia, 2019 - 02:46
opozycje w walce z PiS. Zeby bylo ciekawiej - to za czasow prezesowania NBP przez Belke czy Balcerowicza zarobki Prezesa NBP, Zarzadu i Dyrektorow byly ciut wyzsze - niz dzisiaj.
Tak wiec chodzi glownie o mniemanie totalnej opozycji, ze jest dobre, gdy
my" kosimy kase, jest zle gdy "oni". (Znane z powiesci Henryka Sienkiewicza - dziada Bartlomieja "W Pustyni i w Puszczy".
Badziej istotne sa kwalifikacje osob sprawujacych wazne funkcje panstwowe - tutaj zarowno "totalni" jak i "dobra zmiana" stawiaja raczej na BMW niz kwalifikacje...
mikolaj
Ośmielę się przypomnieć, że
12 Stycznia, 2019 - 17:45
BMW znaczy też : Będziesz Miał Wydatki. A teraz poważnie - przecież oszołomy wiedzą gdzie narobili bagna i teraz, w miarę potrzeb, "odkrywają" ukryte szamba. No i każdy z nich zna się na wszystkim. Taki na przykład egzemplarz jak niejaki Halicki: Przedwczoraj wrzeszczał przez megafon o dzikich dzikach i naukowych podstawach strzelania do ciężarnych loch, dzisiaj zapamiętale perrorował o cybernetyce, cyberprzestrzeni tajemnej i informatyce. W kontekście hujawajwejowej nagonki. No prawie kosmos obejmuje swoją "wiedzą". I zawsze wyrasta, tam, gdzie go nie posiali.Nie on jeden, niestety.
yenom
Oczywiscie BMW ma kilka znaczen.
13 Stycznia, 2019 - 02:22
mnie chodzilo o to klasyczne: bierny, mierny ale wierny...
Oczywiscie racja, ze dzisiejsza totalna opozycja jest zawsze przeciw jakiejkolwiek sprawie prezentowanej przez PiS. Do tego nie trzeba sie znac na czymkolwiek - wystarczy byc na nie i kwita.
Obecny rzad - w porownaniu do rzadow PO-PSL - to rzad superfachowcow. Wystarczy porownac wyksztalcenie i doswiadczenie zawodowe ministrow - no ale oczywiscie przeciwnik tego rzadu z opozycji bedacy np. ekonomista transportu lotniczego (Halicki) zna sie lepiej na rolnictwie i mysliwstwie, niz minister Ardanowski (absolwent Wydzialu Rolniczego AT-R)...
mikolaj
Po cholerę jakieś dodatki funkcyjne, -
12 Stycznia, 2019 - 21:38
- lewarowanie czy przykrywanie wykradzionych (!) tak, wykradzionych pieniędzy. Ilu do cholery jest prezesów NBP. Mało mają ? - więc won do tych co dadzą więcej (mówiąc Cejrowskim).
Racjonał
Jest wyjscie z sytuacji:
13 Stycznia, 2019 - 23:36
jawnosc zarobkow w calej sferze budzetowej plus w spolkach Skarbu Panstwa i wszystkich firmach, gdzie Skarb Panstwa ma wiekszosc. Jawnosc zarobkow polegajaca na publikowaniu w internecie comiesiecznym listy plac w kazdej tego typu instytucji .
Nie bedzie wtedy problemow i coraz to nowych sensacji, ze jakis spryciaz dokonal kolejnego "skoku na bank".
Tylko to chyba za proste - juz widze protestujacych... nauczycieli czy urzednikow...
mikolaj