A więc wojna - musimy zachować się JAK TRZEBA

Ludzie bez honoru nie mają pojęcia o tym jak trzeba się zachować.
A więc wniosek: 

Polska totalitarna opozycja to ludzie bez pojęcia i bez honoru.

DIAGNOZA

Polska totalitarna opozycja jest zorganizowaną grupą przestępczą, złożoną z ludzi interesu (świadomie i celowo posługujących się agenturą wpływu), realizującą plan zniszczenia systemów etycznych i społeczno-politycznych w polskim Państwie, dążąc do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa prywatnego i państwowego, w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kontroli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa polskiego i międzynarodowego. Ten cel zorganizowana grupa przestępcza realizuje wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami.

A więc celem tej opozycji jest długotrwała pasożytnicza eksploatacja polskich zasobów materialnych i ludzkich.
[link]

Najważniejszy cel polityki tej opozycji zarówno wtedy, gdy sprawuje władzę, jak i kiedy walczy o odzyskanie tej władzy musi być
po pierwsze bardzo głęboko ukryty 
po drugie osiągany wszelkimi dostępnymi, nawet zbrodniczymi środkami, nawet takimi jakimi teraz posługuje się Władimir Putin na Ukrainie

_________________________

Czy jest jakiś dowód, albo choć jakiś argument na to, że prawda wygląda tak jak to wyżej opisuję?

Oczywiście. Są bardzo precyzyjne dowody, które jednoznacznie potwierdzają to, że to wszystko, krok po kroku, w każdym elemencie jest prawdą. Ale komplet tych kroków jest skomplikowany, i na pełne postępowanie dowodowe nie bardzo może się tutaj zmieścić. Ale są także bardzo proste argumenty, które sporo mówią, a mogą nawet niejednego przekonać.

ARGUMENT numer 1:

Gdy rządziła aktualna opozycja platformy Tuska razem z ludowcami Kosiniaka-Kamysza i komunistami z różnych lewic, to wtedy siła polskiego budżetu (S) była pomniejszana o tą długotrwałą pasożytniczą eksploatację - czyli totalne złodziejstwo (TZ), a wynik (w) dla Polski był zbyt mały, tak mały, że tak jak mawiał Vincent Rostowski piniędzy dla Polaków nie ma i nie będzie, ponieważ totalne złodziejstwo TZ, na które pozwalał Donald Tusk razem z panem Vincentem, było dużo większe od 50.000.000.000 zł rocznie, czyli było ponad 50 miliardów złotych rocznie. Dlatego wtedy Polska była przywalona ciężarem tego złodziejstwa, tak bardzo, że piniędzy tak bardzo nie było, że Polskę trzeba było redukować a polską gospodarkę razem z jej infrastrukturą mocno zwijać..

S - TZ = w  ten wynik, to jest "mniej niż zero".

A gdy do władzy doszedł rząd Zjednoczonej Prawicy, to wtedy nagle totalne złodziejstwo zostało ograniczone i zmalało do poziomu zwykłego złodziejstwa zz, które jest już na poziomie bardzo trudnym do zwalczenia. No i wtedy wynik W polskiej gospodarki wzrósł i siła polskiej gospodarki wzrosła na tyle:

S - zz = W

że pieniądze się pojawiły. Bezczelna grabież została zablokowana. Polsce zaczęło starczać na co raz więcej i rok po roku Polska mogła rosnąć i rosnąć. Znalazły się pieniądze dla Polaków, na wzrost płac, emerytur, słynne 500+, na wojsko, na poważne inwestycje infrastrukturalne, a nawet na pomoc dla wojennych uchodźców z Ukrainy, a to wszystko mimo pandemii, wojny, blokowania unijnych funduszy i karania Państwa Polskiego. Starcza i na przekop, i na tunel, i na terminal gazowy, terminal kontenerowy, na drogi, a to wszystko bez nadmiernego zadłużania Polski i deficytu budżetowego.. 

ARGUMENT numer 2:

Ten argument dotyczy ważnego elementu przytoczonej wyżej diagnozy. Chodzi o trwałą degenerację prawa prywatnego i państwowego, tak aby pasożytnicza eksploatacja polskich zasobów materialnych i ludzkich mogła znaleźć się pod ochroną prawa polskiego i międzynarodowego. To jest bardzo istotny argument potwierdzający tę DIAGNOZĘ. Dokladnie na tym polega potężny opór zarówno polskiej opozycji jak i jej unijnych sojuszników przeciwko jakiejkolwiek skutecznej reformie polskiego sądownictwa, nawet za cenę degeneracji zasady trójpodziału władzy, która dzieje się rzeczywiście pod ochroną prawa międzynarodowego. Pani Georgette Mosbacher, była ambasador USA w Polsce w dniu 10.03.2022 roku w swoim wywiadzie dla Interii określiła to dosadnie mniej więcej tak, że «Problemy z praworządnością w Polsce trwały dlatego, ponieważ sporo z tego, co docierało na Zachód, było efektem rosyjskiej dezinformacji».

Polska totalna opozycja przez ostatnie lata szarpie Polskę trzymana na smyczy rosyjskiej dezinformacji, kłamiąc, oszukując światową opinię polityczną idealnie wpisując się w niemiecko rosyjski plan zniszczenia polskiej suwerenności - "najpierw Gruzja, potem Ukraina, Litwa, Łotwa i Estonia, a potem Polska". 

Argumentów  jest dużo więcej, ale robi się późno więc chyba powinienem iść spać. Przepraszam grzecznie, mówię dobranoc i znikam. A kolejne argumenty i dowody na bezczelne działanie antypolskiej agentury istnieją i są nie do obalenia.