Słuchajcie - mam pomysł na biznes!

Obrazek użytkownika Gawrion
Idee

Słuchajcie! Mam pomysł na biznes!

Zakładamy fundację albo stowarzyszenie. Będziemy robić zbiórkę publiczną kasy raz do roku, przez kilka dni, góra 2 tygodnie, żeby się nie narobić! Mocno to rozdmuchamy medialnie! Najlepiej kasa na jakiś chwytliwy cel: na inkubatory dla noworodków, chore na raka dzieci, dla dzieci w hospicjach itp. Wiecie?Fundacja będzie zbierać kasę i jako OPP będziemy mogli bezprzetargowo kupić jakieś fajne nieruchomości od zaprzyjaźnionych samorządów. Oczywiście fundacja czy stowarzyszenie ma swoje ograniczenie - nawet jeśli prowadzi działalność gospodarczą i zarobkową to cała kasa musi iść na cele statutowe. Ale jest na to sposób!

Żeby się nie ograniczać założymy kilka spółek wokół tej fundacji/stowarzyszenia matki, którym fundacja/stowarzyszenie, będzie zlecać różne rzeczy. Usadowimy tam kilkunastu prezesów, członków rad nadzorczych itp. A spółki już nie mają takich ograniczeń jak fundacja/stowarzyszenie Oczywiście nasi ludzie w spółkach na dobrze opłacanych etatach, no i się nie narobią. Do czarnej roboty zatrudnimy kilku ludzi. Popytacie po rodzinach, znajomych.  Żona, córka i zięciu już zaklepali kilka kluczowych stanowisk. Także wiecie. Ale zostało coś. Dzięki temu troszkę kasy wypłynie/wpłynie, ale przecież wszystko będzie w celach statutowych. Jakieś agencje reklamy, szkolenia, promocja naszej dobrotliwości!

Może nawet zorganizujemy jakiś ogólnopolski koncert dla małolatów. Najpierw przyciągniemy ich muzyką, kilkoma dniami chlania i ćpania, a później powolutku będziemy ich indoktrynować - zaprosimy tam celebrytów, polityków (ma się rozumieć tych naszych), zorganizujemy jakieś warsztaty "edukacyjne".

Tak sobie jeszcze myślę, że ten sprzęt dla szpitali, który kupimy, to może nie będziemy tego darować tym szpitalom, tylko spiszemy jakieś umowy wynajmu czy użyczenia, w których wskażemy ściśle cele przeznaczenia, wskażemy znajome firmy, którym damy zarobić na serwisowaniu itp. To chyba dobry kierunek.

Co myślicie o tym? Ludzie są dość głupi i powinni się złapać. Nawet jak ktoś nas będzie atakował, że wyprowadzamy kasę i jesteśmy draniami bez powołania, to przecież zawsze możemy mówić że 70% idzie na dzieci chore na raka. A któż odważy się atakować wcześniaki chore na raka?

Kto wchodzi? Potrzebuję 15 osób aby rejestrować stowarzyszenie. Tylko zaufani, aby mnie na walnym nie uwalili!

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)