Żołnierze specjalnej troski
W ciągu ostatnich 10 dni śledziłam doniesienia z Bliskiego Wschodu. Do znudzenia powtarzano w nich: "polscy żołnierze są bezpieczni", "żaden polski żołnierz nie ucierpiał" itp. Mówił tak minister Błaszczak, a generał Skrzypczak cieszył się, że podczas irańskiego ataku rakietowego Polacy zostali ostrzeżeni i mogli szybko udać się do schronów. Powtarzano to tyle razy, że w końcu odniosłam wrażenie, że nasi wojskowi są czymś w rodzaju "dzieci specjalnej troski" i wszyscy troszczą się tylko o to, by się im przypadkiem coś złego nie stało. Podobnie ma się sprawa z żołnierzami amerykańskimi oraz europejskimi.
Zadaniem żołnierzy nie jest jednak przede wszystkim chowanie się w ufortyfikowanych bazach i sprawne schodzenie do schronów. Powinni oni być zdolni do stawienia czoła nieprzyjacielowi i poniesienia związanego z tym ryzyka. Nadmierna troska o własny tyłek może w tym przeszkadzać. Z pewnym niepokojem obserwuję zasadnicza różnicę między podejściem wojskowych europejskich i amerykańskich a postawą bojowników muzułmańskich. Ci ostatni nie obawiają się tak bardzo śmierci. Wierzą bowiem, ze gdy zginą w walce z niewiernymi to automatycznie znajda się w raju, zyskają pośmiertnie chwalebny tytuł "męczennika", a ich rodziny otoczone będą powszechnym szacunkiem.
Problemem dla dowódców wojsk muzułmańskich jest często powstrzymywanie żołnierzy przed niepotrzebnym narażaniem życia. W końcu - nie po to werbuje się bojowników, wyposaża ich i szkoli, by potem szybko wyginęli. Gdy myślę o tych sprawach to przychodzi mi na myśl fragment pieśni "Jałta" Jacka Kaczmarskiego:
"Komu zależy na pokoju,
Ten zawsze cofnie się przed gwałtem -
Wygra, kto się nie boi wojen,
I tak rozumieć trzeba Jałtę." {TUTAJ }.
Ta myśl jest aktualna także podczas walki z islamem [nie tylko z komunizmem].
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 994 odsłony
Komentarze
Elig
11 Stycznia, 2020 - 21:58
Rozumiem Twoja mysl przewodnia - zolnierz powinien byc mezny i odwazny, a nawet odwazny, az do szalenstwa - jak bojownik islamski. Rzecz w tym, ze wybralas bardzo zly przyklad, krytykujac ich zejscie do schronu podczs ataku rakietowego. Jak dotad, polscy zolnierze sa wzorem mestwa na przestrzeni wiekow, mimo ze podczas nalotu chowaja sie w schronach. Boja sie ich Niemcy i Rosjanie, Na bliskim wschodzie mozna wymienic walki o ratusz w Karbali. Moge Ci podac chyba setki przykladow nieslychanej dzielnosci polskich zolnierzy. Od Lisowczykow, przez wojny napoleonskie, do czasow bardziej wspolczesnych. Uwazam, ze obrazilas polskich zolnierzy przez swoja niefortunna uwage.
Pozdrawiam
To się zaczeło od likwidowania polskości, od wyśmiewania i lżenia naszej przeszłości, naszych bohaterów i naszej wiary. To jest pierwszy krok, drugim będzie likwidacja Polski. J.M.Rymkiewicz
Jedzie się na wojnę dla mamony, albo walczy się o zwszystko!
11 Stycznia, 2020 - 22:01
Nasi (Jankesi, i inni ) jaką na kontrakt. Nie po to aby walczyć, ale po to aby zaliczyć "turę". Ot i cała prawda. Gdyby nie daj Boże ci sami żołnierze tu, na naszej ziemi musieli stawić czoła wrogowi, to jestem śmiertelnie przekonany, że inaczej by to wyglądało. I oby nie sprawdzać.
Apoloniusz
Powtarzano, bo to niekumaci w
12 Stycznia, 2020 - 23:26
Powtarzano, bo to niekumaci w necie ciągle się sr... o polskich żołnierzy. Różne fejki nawet były. I jak zwykle paru durniów z Konfederacji się ośmieszyło.
co do Arabów, zwł. tych bojowników, to niezbyt się nadają do wojaczki. Jacyś samobójczy fanatycy nie czynią ich wcale lepszymi od wojsk zachodnich. Zresztą nie te czasy, by samobójczy heroizm miał sens.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin