Obejrzałem „ten film”
Wbrew tytułowi – zdaję sprawozdanie, pewnie jako pierwszy. Bo posypią się różne. Z różnych punktów widzenia, więc pewno dalekie od obiektywizmu. Tak już jest w życiu, także społecznym. Więc uprzedzę. Prawem człowieka starszego. I żeby odpowiednie dać rzeczy słowo.
Bomba to nie jest – raczej przekłuty balon. Bo już o tym było wiele razy. Tu – kilka przypadków. Po to, żeby dokopać, zawstydzić, podważyć zaufanie – a nie użalić się nad Ofiarami. Dziećmi. A nie im pomóc. Ale też pomóc się nie da, bo korporacja się broni. To jest jakoś tam zdokumentowane i wydźwięk tego jest mocny. Bo skrzywdzono z jej grona. Autorzy osiągnęli swój cel główny. Pod tym pretekstem. Bolesnym pretekstem. Ile takich korporacji? Ale tę na warsztat. Takie zamówienie. Więc to w sumie nie jest groźne, przeminie. Ofiary – no cóż: nie z jednego bywają życiowego powodu. Ludzie giną na drogach. Albo są sierotami. Albo mają kalekie dzieci. Złych rodziców. Itp.
Mamy totalną wojnę ideologiczną. Prawo nieprawe. Władze często zakłamane. Fałszywe prawdy, łże-media. Tu się „wygrać” nie da. Pozostaje jednak Zbroja Kaczmarskiego. Zbrójmy się! Bo nas zewsząd krzywdzą. Mentalnie.
I ufajmy Bogu, nie ludziom.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 905 odsłon
Komentarze
A o jaki "ten film" konkretnie chodzi?
11 Maja, 2019 - 20:02
Bo w całym artykule nie ma ani słowa, o co chodzi...
M-)
?
12 Maja, 2019 - 11:36
„Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom” (Mt 11, 25)