Jarosław Kaczyński w 2003 roku opisał mi swoją rozmowę z Helmutem Kohlem z czasów, kiedy był jeszcze ministrem u Wałęsy, by mnie ostrzec przed „żywiołem niemieckim”. W tej wymianie zdań Kohl powiedział Kaczyńskiemu: „Wiesz, że jestem przede wszystkim człowiekiem, po drugie chrześcijaninem, a po trzecie Niemcem”. Podsumowałem, że to pięknie powiedział, na co usłyszałem: „Nie, ja jestem przede...