Aktor się martwi o Polskę
Nasz wspaniały aktor, Janusz Gajos, martwi się o Polskę pod rządami PiS i w wywiadzie dla KOD-owskiego portalu przywołuje wiersz Jonasza Kofty „W moim domu”:
Tyle lat jesteśmy razem, miła, wybacz
Ale wszystko tak jak trzeba chyba nie jest
Gdy musimy się codziennie przekonywać
Że ty dla mnie, ja dla ciebie, istniejemy
Przecież nie mam żadnej innej poza tobą
I mieć nie chcę, tyś jest wieczna i jedyna
Naszym sercom zagroziła, tak jak słowem
Niedokrwistość, zniechęcenie i rutyna
To normalne, że chcesz mieć nareszcie spokój
A na wiosnę grządki zasiać i zagrabić
Ale wiesz, bywają różne pory roku
A tak życia jak tapczana nie ustawisz
Kiedy niebo nad głowami ciąży chmurnie
Twoje oczy wciąż mnie śledzą niespokojnie
Ja dla ciebie chyba chyba zawsze byłem durniem
Co nic nie wie, nic nie czuje, nic nie pojmie
Nie ma takiej gorzkiej prawdy, moja miła
Która dla mnie byłoby nie do zniesienia
Jeśli rzecz nam jaka serca podzieliła
To naiwne i tchórzliwe przemilczenia
Póki czas, lepiej otwarcie ze mną pomów
Zanim w złości lepszy numer ci wykręcę
Chyba prawo mam, by w moim własnym domu
Więcej w oczy mi patrzono, mniej na ręce
Wiem na pewno, że ze sobą zostaniemy
Chociaż życie nam układa się nieprosto
Nie możemy rozstać się trzasnąwszy drzwiami
Moja miła, moja droga, Moja Polsko
Tyle lat jesteśmy razem – i wreszcie może Janusz Gajos publicznie wyrazić swój dyskomfort; aktorzy są jednak nieźli w swoim fachu: udawaniu.
Niech was nie martwi zatem ten wers: Zanim w złości lepszy numer ci wykręcę - złość też udawana:
cóż on by mógł, biedaczysko, nam wykręcić? Nawet z Kol. Jandą? Numer? Aktorski numer?
Kolejny komediant...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 9231 odsłon
Komentarze
Komedianci
19 Czerwca, 2016 - 21:49
wie jak było...
19 Czerwca, 2016 - 23:14
... a nie rozumie jak jest i jak być powinno. Strachy pana Gajosa wywołane fobią, propagandą?. Wolno mu się bać Kaczyńskiego, Pis-u, pająków. a nawet myszy. Tylko dlaczego? Dlaczego rozum rozmija się z rzeczywistością ? Ślepota, powszecnie zbierający ofiary wśród "warszawki"( i nie tylko) wirus? Nikt im przecież przynależności do tego warszawskiego "salonu" nie odbiera! Żyją, dobrze zarabiają, składają sobie wzajemnie wyrazy uwielbienia, niech im tam...No ...chyba, ze jest inaczej, tak od wewnątrz, to co innego. Strach przed utrata przynależności klanowej i tych uznań wielkości ( środowisku michnikowszczyzny uczynić to jast nadzwyczaj łatwo, po 25 latach praktykowania), mimo oczywistej pozycji i dorobku w tym, mało przeze mnie cenionym środowisku, tłumaczy ten występ dla KODowsko - POwskiej publiki. Niestety, jeszcze jeden z trupy. Wielki a na koniec trefniś. I na koniec czy Gajos Koftę zacytował, czy nadużył.
Janek dotychczas z tego czolgu nie wyszedl...
20 Czerwca, 2016 - 00:57
Swego czasu przez niejaka sympatie wielu go bronilo, ze zagral w tych " Czterech pancernych " Bo niby mlody byl, bo glupi byl . Bo ulegajac propagandzie dla zrobienia kariery poprostu sie zeswinil, ale ze to PRL i zyc trzeba bylo , wiec... No, ale obecnie i po 89 szczegolnie, to widac, ze to nasze gremium artystyczne poprostu wie kogo popierac i za kim pokrzykiwac... Akurat w przypadku Gajosa, to mozna by rzec, ze...dotychczas z tego czolgu nie wyszedl :-))))
ps.poza tym widzimy, ze aktorzy potrafia sie odwdzieczyc za " stare dobre zycie ", za te ich PRL-owskie przywileje, tak samo jak rezyserzy i to cale pozostale towarzystwo wzajemnej adoracji. To kolejna kasta komuszego przyczolka. Naturalnie wsrod artystow sa rowniez porzadni ludzie, a nawet bardzo porzadni...Jednak ci pierwsi przykrywaja ich czapkami.
chris
Janek to typowa pijaczyna na krzywy ryj parokrotnie mialem
20 Czerwca, 2016 - 22:31
z nim kontakt zawsze byl ubzdryngolony scigal w tym wzgledzie innego pijaczyne tez komusze dziecie kina i TVP Tuhajbeja.
Wyglda ze z filmu 4 pancernych tylko pies sie nie zeswinil nawet Pieczka okazal sie bydlakiem pobolszewickim.
Swiat PRLowskich aktorow to inne panstwo w panstwie , o ktorym przecietny obywatel nie mial pojecia,mieli wszelkie przywileje i duza w tym czasie kase , wytarczylo plynac z pradem.
Ten swiat wiecznej abawy i pijanstwa na koszt wielbicieli konczy sie bezpowrotnie dlatego ten skowyt glodnych i nienapitych ryji , ktorych juz nie tylko nikt nie chce oklaskiwac,ale i tez nie chce utrzymywac.
Paszol won czerwona gnido.
jeszcze jeden
20 Czerwca, 2016 - 07:32
pijaczyna martwi sie o Polske gdy zakrecaja mu kran finansowania jego slabosci, wiekszosc tych martwiacych sie o los Polski to cpuny , pijaczki ,
Swa miernota aktorska nie stac ich bylo na normalna egzystecje wiec byli dofinansowani , gdy koryto stalo sie puste zaczli sie martwic o swa egzystecje mowiac ze boja sie o Polske .
Polska da sobie rady bez takich miernot jak te zapijaczone aktorzyny .
smutne
20 Czerwca, 2016 - 07:50
To przykre, że aktorzy nie maja rozumu. Lubię Gajosa=- artystę, ale w nim jest chip stadanego działania elyty, jak treser- oficer prowadzący walnie w kraty to trzeba wrzasnąć....smutne...
Yagon 12
Jak by my takie dwa czołgi mieli...... uuuuuuuu
21 Czerwca, 2016 - 20:19
.....to by my sami II wojnę światową wygrali! Jednak Bogdan Smoleń miał rację, prorok to był jaki, czy co, bo o ile pamiętam to dość dobry satyryk na stan wojenny był. Tak czy siak Gajos aktor jest, że się patrzy i to jeszcze z poetyckim odchyleniem. A ja tak sobie myślę, że jemu po prostu dobrze było przez te kilkadziesiąt lat i zwyczajnie, jak wielu łezka mu się kręci za tamtymi czasami, które jeszcze dosłownie czuje on i inni za rogiem, ten styl, ten zapaszek. No i co się nad chłopem pastwić? Po temu włączają się, by nie stracić i tej szansy na odkręcenie tego i owego. Wiadomo jest powszechnie, że artyści i wogóle to środowisko, czułe jest niezwykle i do nowinek przeróżnych (także matrymonialnych) szczególną chętkę posiada.
A jeszcze inaczej można casus Gajosa i tak ugryźć, że przecież skoro tak się lubi pokazywać publicznie i dosć nie najgorzej wygląda, to ma się rozumieć dobrze mu się wiedzie, przelewa mu się w odróżnieniu od wielu polskich zauków miejskich i nie tylko. Zatem o tak posażnych jegomościach stare, dobre, ludowe przysłowie tak niekiedy traktuje: "Motylem byłem, ale utyłem" oraz z innej beczki: "Punkt widzenia (patrzenia), zależy od punktu siedzenia". No i chyba w przypadku Gajosa, to przypadek dość klasyczny!
Sławomir Tomasz Roch