My, Polacy jesteśmy romantykami, stąd do wojny na Ukrainie podchodzimy nie z tej strony z której podchodzi reszta ludzkości, czyli my uczuciowo (miliony uchodźców przyjmowane w domach, pomoc z naszego budżetu, wysyłanie sprzętu, na który w istocie musimy zaciągnąć kredyty u lichwiarzy), oni czyli reszta świata ma miliony ludzi i ich los w d…e, Eurokołchoz w dalszym ciągu nie dał ani kopiejki, a o...