(i) wśród bobrów wielkie poruszenie.
Cyt; " Nawet polskie bobry zostały wywołane, znaczy się oskarżone przez premiera Donalda Tuska jako współwinni katastrofy powodziowej
Z perspektywy zaś bobrów wygląda to tak.
My bobry, mamy nie tylko swój honor, ale i zęby i ogony, na dodatek z wodą, nawet z tą wysoką powodziową! od zawsze za pan brat, więc D. Tusk tym jakże typowym dla niego ...WODOLEJSTWEM! z nami nie wygra.
Pograć może, ale nie wygra!
Nie z nami te numery herr Donald!
My bobry!, widzimy ten jego sztab wyborczy, przezwany dla naiwnych kryzysowym jako teatrzyk kukiełkowy, smutne, zastraszone twarze, gadające głowy, zgromadzonych tam różnistych person wdeptywanych w świetle kamer w glebę przez aroganckiego premiera.
Tak na nasze bobrów zdanie, to premier Tusk potrzebuje na swój użytek takie tło ludzi miałkich.
Sam zresztą też nie grzeszy nadmiarem umiejętności, kompetencją, ale nadrabia to arogancja, bezczelnością oraz posiłkuje się otoczką medialną nie tylko tych co to mają rodzajnik der przed swoją nazwą.
A bezwolne kukiełki potakują głowami, przytakują premierowi.
Dowód koronny, to te dwa straszliwe w skutkach dla ofiar powodzi obrazki; komunikaty z 13 września, gdy premier uspokajał, że pomimo alertów o zbliżających się NAWALNYCH DESZCZACH-ULEWACH nie ma powodu do paniki.
I ten drugi o wytrzymałości tamy.
Przypatrzmy się tym "sztabowcom", ich wiernopoddańczym minom, oczom, przytakiwaniem-potakiwaniem!
Zaiste!, obrazki totalnego posłuszeństwa!
Zero refleksji!
Naczelny strażak potulnie przytakuje-potakuje!
Podobnież min. infrastruktury z tępotą wypisaną na twarzy składa szefowi ...hołd mimiczny!
Bezrefleksyjne, ubezwłasnowolnione matoły!
My, bobry to wszystko widzieliśmy, może dlatego D. Tusk chce nas wyeliminować jako bystrych świadków tej jego straszliwej nieudolności.
Niefrasobliwość? niekompetencja? nieudolność? czy raczej coś gorszego?
Z perspektywy bobrów, to mikst, w decyzjach premiera Tuska, to swoiste zgniot, lepiszcze tego wszystkiego, czyli ...GNIOT!
Dlaczego D. Tusk usiłuje zrzucić winę także na bobry? na polskie bobry!
Dlatego, że onże, jednakowoż nie lubi nas, polskich bobrów, tak samo, jak samej...Polski.
Dlaczego tak się mści?
Najstarsze bobry coś tam jeszcze pamiętają, wspominają coś nie tylko o dziadku z wehrmachtu, lecz także o ciotecznej babce premiera, która zginęła w styczniu 1945r. na storpedowanym przez sowietów MS Wilhelm Gustloff – niemieckim statku pasażerskim, flagowym statku wycieczkowym organizacji nazistowskiej Kraft durch Freude.
Młodsze bobry tego nie kumają, ale faktem jest, że dla D. Tuska " Polska to nienormalność".
Może dlatego nie lubi Polski.
My bobry, co prawda też wywieszamy plakaty " Bobry nie bać Tuska", ale trochę strachu mamy, szczególnie, że mamy świadomość tego, jak może być grożny jego pomagier, podwładny minister sprawiedliwości.
Wszak i on jak to widać niezbyt, albo też wcale nie lubi Polski, skoro uważa Polskę za zwierzątko, które potrzebuje opieki, kurateli Niemca.
Wystarczy się rozejrzeć jak zdemolował sądy, prokuraturę.
Skoro obaj; Tusk i Bodnar, oskarżyli o udział w zorganizowanej grupie przestępczej
księdza oraz dwie b. urzędniczki MS i zaaresztowali ich na wiele miesięcy, to i nam bobrom mogą przywalić z tego samego paragrafu.
Na dodatek, my wiemy jak grożny może być dla nas bobrów, Bodnar z widłami, siekierą czy szpadlem, skoro jego dziadkowie po stronie ojca bardzo zły użytek robili z tych narzędzi nie tylko w l. 1943-45 na terenach płd/ wsch Polski.
Strach się bać.
Tak więc z perspektywy bobrów, to absurdalne, publiczne oskarżenie nas za udział w zorganizowanej grupie przestępczej przez premiera Donalda Tuska, to nie żarty.
Zaś świadomość pomocnictwa ze strony brutalnych, krwawych bodnarowców musi napawać środowisko polskich bobrów niepokojem.
Albowiem, my polskie bobry wiemy, jak grożne mogą być w ich rękach nie tylko paragrafy, lecz co gorsze; piły, siekiery, szpadle...
Skoro masa naszego mózgu do masy ciała jest bardzo wysoka, to upoważnia nas do zabrania głosu n/t nieudolnej reakcji premiera w sprawie powodzi, która to jest także istotne nie tylko dla naszej populacji.
Polskie bobry mają świadomość realnego zagrożenia ze strony premiera D. Tuska oraz jego pomocnika Bodnara, dlatego w ramach przysługującego nam prawa do obrony koniecznej, w powyższym tekście użyliśmy momentami słów, zwrotów nawet ostrych. "
pzdr
antysalon
(zacytowane stanowiska polskich bobrów)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 364 odsłony