Everyone,s Irish! Seamroy,zielona koniczyna . La Fheile Padraig-Saint Patrick,s Day. A Leprekon* wróży Tuskowi bliski upadek!

Obrazek użytkownika antysalon
Blog

Koniczyna, której liście tworzą triadę, onegdaj święta roślina Irlandzkich pogan, Druidów od wieków kojarzy się już wyłącznie ze św. Patrykiem i Irlandią.
Podobno zrywając koniczynę, pokazując zgromadzonym wiernym tłumaczył, przedstawiał istnienie, istotę Trójcy Świętej, Trzech w Jednym.
Irlandia pozbawiona jest węży, bo nigdy nie pełzają po trójlistnej koniczynie!
Zanim przejdę do współczesności słów kilka o dzisiejszym patronie. Dziecko obywateli rzymskich, urodził się ok. 385 /?/390/?/r. w Taberni, części Brytanii będącej wtedy pod władaniem Cesarstwa Rzymskiego. Ochrzczony ale nie wychowany w wierze Jezusa Chrystusa. Porwany przez korsarzy z wyspy Irlandii mający lat szesnaście Patryk został sprzedany i jako niewolnik pasterz. Nauczył się lokalnego języka, poznał obyczaje. Po sześciu latach ucieka z Zielonej Wyspy ale poczuł w sobie powołanie do głoszenia Ewangelii. Kształcił się w szkołach misyjnych w płn Francji i zastąpił zmarłego św. Palladiusa, biskupa misjonarza. Po otrzymaniu sakry biskupiej w r. 432 wysłano go do Irlandii i tam, głownie na północy i zachodzie wyspy, gdzie nie znano jeszcze nauki Chrystusa nawracał pogan na chrześcijaństwo. w 444r założył a Armagh główną stolicę biskupią. Organizował wspólnoty zakonne. Szybko zjednał sobie Irlandczyków, adoptując pogańskie, lokalne zwyczaje, wzbogacając je praktykami chrześcijańskimi. Był fundatorem ok. 300 kościołów, ochrzścił ponad 100 tyś. ludzi. Zmarł 17 marca w 461/?/ r. i został pochowany w Downpatrick, hrabstwie Dawn /kilkadziesiąt km na płd wschód od Belfastu/.
Kult św. Patryka już w średniowieczu był bardzo powszechny.
Emigranci irlandzcy rozpowszechnili go w Ameryce, Australii.
" Bóg, Maryja i św. Patryk niech będą z z tobą", taki zwrot, pozdrowienie można jeszcze dzisiaj usłyszeć od religijnych Irlandczyków.
4 mln w Eire, ok. 700 w Irlandii Północnej/ mówię wyłącznie o katolikach/,w USA ok. 44 mln na pozostałych kontynentach ponad 20 mln osób pochodzenia irlandzkiego.
Razem irlandzka diaspora liczy sobie ok. 70 mln.!!
Od Dublina parady. radość i zielono, bardzo zielono.Pochody, muzyka, tańce gaelic.Zielone piwo.
Dzień wolny od pracy. Najhuczniej oczywiście w Dublinie. Feta, wielka feta. Kto żyw i zdrów. Kobzy, trąby, piszczałki, bębny.Trzeba każdym elementem stroju podkreślać związek z Irlandią, historią, tradycją; od najskromniejszej koniczynki, damy w eleganckich XiX wiecznych sukniach, potężne zielone kapelusze, wózki z niemowlakami z z pomarańczowo-biało-zielonymi balonikami i chorągiewkami.
Paradne pochody trwają wiele godzin.
Licznie także w Ameryce, NY, Boston, Chicago oraz w w ponad stu innych miastach Ameryki.
Pełnoletni potem do baru, do pub,u; szklaneczka irlandzkiej whisky i morze, a raczej ocean ....piwa, także zielonego piwa! I skoczna, przepiękna irlandzka muzyka. Kto choć raz doświadczył słuchania tej ich muzyki ten wie co to znaczy! A oni niemal wszyscy potrafią grać i śpiewać. To niesamowicie uzdolniona muzycznie społeczność!
Dzień wolny od pracy. Balują do rana!
Zielono, wesoło, fantastycznie!
Dużo są skromniejsze te obchody w miastach Irlandii Północnej; Belfaście czy Derry, gdyż poza skromnym przemarszem od City Hall,u przez centrum parada szybko się rozwiązuje.
A wynika to z tego, że w miastach Irlandii Płn.jedynie katolicy świętują w tym dniu. i wolą to robić w swoich dzielnicach, swoich pubach.
Mieszkający tam protestanci-britolo-angole nie uważają tego dnia za swoje święto, oni świętują 12-13-lipca, bo to ich dzień, najeżdżców-zdobywców.
Katolicy ten dzień, 17 marca rozpoczynają mszą św., ale jak wykazują statystyki coraz mniej Irlandczyków odwiedza kościoły w tym dniu.
Ten dzień to także ulubione święto dzieci; ubierają się na zielono, składają sobie życzenia, wysyłają e,maile a przed domami zastawiają pułapki na Leprekona */ duszek-niesympatyczny staruszek, niewysoki w szewskim skórzanym fartuchu, kapelusiku,dwiema magicznymi sakiewkami i młotkiem w ręku/.
Jeśli dziecko nie przyozdobi się w ten dzień w jakikolwiek tradycyjnie zielony element to dostanie ostrego szczypa od rówieśników aby w przyszłości nie zapomniał!
pzdr/ slantsha/

Brak głosów