Bieńkowska ma chyba jednak rację, że na Śląsku tylko dureń= złodziej pracuje za 6 tyś zł
Czy Caracal= lulki? Z odtaśmową szczerością b. wicepremier, a obecnej komisarz UE mam tylko jeden problem.
Otóż mam kłopot ze zrozumienie wymienności terminów dureń=złodziej oraz geografii, miejsca zamieszkiwania, pracy tej kategorii Polaków
pracujących za 6000 zł m-nie!
Czy dotyczy to tylko Śląska?
Z resztą jej wypowiedzi zgadzam się, sporu między nami nie ma.
Tak, co do oceny nędzy nie tylko intelektualnej Boniego, Piechocińskiego, Burego i rozkradania, niszczenia ŚLąska.
To zjawisko typowe dla rządów D. Tuska i kontynuowane przez E. Kopacz jest gołym okiem widoczne!
Jak zaznaczyłem mój kłopot dotyczy jeno wątpliwości co do wymienności terminów dureń=złodziej.
Reszta się zgadza.
Na Śląsku, szczególnie zaś w okręgu wyborczym Katowice istotnie musi powodzić się bardzo dobrze skoro tak głosują na Buzka czy Komorowskiego.
I tam zapewne nikt poza durniami=złodziejami nie ruszy palcem, gdy mu się oferuje pracę za 6000 zł!
Z czego to wnioskuję!?
Otóż po pierwsze poparcie dla szykującego się do Budy...ruskiej B. Komorowskiego.
Gros wyborców było tam zadowolonych tak z PO, jak z pana Bronka.
Prof.Czapiński z Markowskim tudzież Krzemińskim mogliby za jakiś suty grancik przebadać tę populację śląską pod mocnoPOznawczym pytaniem na kogo oddali głos ci z kategorii durnie=złodzieje czyli pracujący za 6000 zł m-nie.
Można mi chyba? z tej powyborczej statystyki wyciągnąć prostacki wniosek, że na B.Komorowskiego zaglosowali raczej ci syci; co piją, lulki palą, tańcują, swawolą i miesięcznie poniżej 6000 zł nie schodzą!
A mają się dobrze, a nawet i lepiej, skoro zaplecze lokalnego POsła zwanego w kąciku Mazurka/Zalewskiego z mongolska Cedenbałem tak, a nie inaczej zagłosowało także w minioną niedzielę ( To ostatnia ....!) na Komorowskiego.
Czyżby to ten syty odlulkowy elektorat stroniący od durno-złodziejskiej roboty za 6000 zł?
I drugi przypadek nastrajający mnie "pozytywnie" do tej wypowiedzi pani Eleżuni#, tak szokującej niektórych Polaków ( w tym podobno nawet i niejaką z'Walz'owaną Ghonkiewicz ).
Od kilku lat ten elektorat niedurnowaty/niezłodziejski jest świadkiem realizacji monster inwestycji-widmo, budowy Stadionu Śląskiego, wstrzymanej w 2011r.
Przewidywany termin jej ukończenia to rok przyszły! ( he, he?!)
A koszt? to już na dziś delikatnie licząc niemal 600 mln!, a końca nie widać!
Ile jeszcze mln utopią na tej odtuskowej budowie!
Jak znam odtuskowy proces inwestycyjny, to może nawet zamknąć się kosztowo circa narodowy, o ile wogóle zostanie zakończony.
Piją, lulki palą!
" Sraja, graja! a końca nie widać! wynocha" tak rzekła pewna pani zdenerwowana nieróbstwem ekipy remontującej jej dom.
W podobnym tempie realizowano za Gierka niektóre wielkie inwestycje prl.
Tusk i jego zaplecze POlityczne jak widać garściami czerpie z "doświadczeń" socjalistycznych sztandarowych budowli.
"Trza końca patrzeć" to sławetne już słowa jednego z POsłów ze Śląska niejakiego Sekuły ( teraz NiK wiceprezes) mówiącego do pustej sali, zamykającego pracę sejmowej śledczej komisji hazardowej.
I gdzie ten konic#!? panie Sekuła! prezesie NiK! może by jakąś kontrolę wysłać! , ale nie poto potworzono tam personalne koterie-parytety, by rządzącą koalicję nękać.
A kóńca# nie widać!
Podobnie, tyle, że z dużo grożniejszymi konsekwencjami wygląda realizacja gazoportu!, inwestycji drogowych.
A zakupy? środki transportu czyli Pindolino i otoczenie.
Teraz Caracal!
Tam jest dopiero kasa! stamtąd na lulki nie zbraknie.
Caracal=lulki?
POslizg, za POślizgiem! i wyślizgują nasz budżet.
A ślizgaczom krzywda się nie dzieje.
Mogą do woli, do oporu jak Stalina krasnoarmiejcy, obwieszać się nie tylko zegarkami od 10.000 górę!
Niby brak środków, ale tę koalicję stać na totalne marnotrawstwo.
Funkcjonariusze PO/PSL oraz ich dobrze płatni łżemedialni klakierzy ze ścieku tzw głównego nurtu, co rusz zadawali w trakcie kampanii wyborczej kandydatowi prawicy Andrzejowi Dudzie pytania.
A za co? za ile? a skąd pieniądze?
To samo co rusz ci rzekomi fachowcy, ekonomiści Balcerowicz i jego chłopcy od noszenia teczki.
Skąd?
A z budżetu! a z przychodów państwa.
Tyle , że lepiej, skuteczniej ściąganych i mądrzej, gospodarniej redystrybuowanych!
Ile środków jest POtwornie marnotrawionych!
I nawet nie chodzi mi tu o te ich iprezki u Sowy, ośmiorniczki, wołowe Policzki, halibuty w ostrygach ( ach! gdzie ta Julka, co to swym przydługawym nosem wytropiła rozrzutność ministra z PiS, który za wędzonego dorsza zapłacił służbową kartą ...8 zł ( słownie OSIEM!) w tym vat!?) mimo iż to rozrzutność, ale w sumie drobiazgi.
Jak wielkie pieniądze POszły na rozkusz przy inwestycjach drogowych!
Piją, lulki palą.
Sraja, graja! i bezczelnie jeszcze pytaja# skąd pieniądze.
pzdr
# prosze nie poprawiać, to nie literówki
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1740 odsłon
Komentarze
zPOdzieje
28 Maja, 2015 - 15:43
Sitwa Po nie potrafi inaczej zarabiać tylko kradzieżą, korupcją, nepotyzmem...w większości to nieudacznicy z legitymacja partyjną w kieszeni, dyspozycyjni i głupi...ale za to wierni jeszcze głupszym liderom tej bandy...
Yagon 12
Nie chcą chcieć uczciwie pracować,
28 Maja, 2015 - 17:04
służyć społeczeństwu, bo jest na to przyzwolenie! To ono powoduje narastającą bezkarność, cynizm i arogancję przedstawicieli władzy. Zwycięstwo A. Dudy nie warunkuje automatycznie uzdrowienia chorego społeczeństwa i fatalnie zarządzanego państwa! A. Duda daje nadzieję na zmiany, w których powinien uczestniczyć każdy, komu nie obcy los Polski i Polaków.
mika54