Szczaw, mirabelki i... fasolka! ośmieszają afrodyzjaki, a jurność Stefana rozgrzany wysoki sąd
Wielkie zaskoczenie i zamieszanie u producentów afrodyzjaków, wspomagaczy potencji, etc.
A jeszcze większe, tudzież frustracja oraz niedowierzanie w ich placówkach badawczych. po zapoznaniu się z wyjątkowo rozgrzanym wyrokiem sądu rejonowego wydz. IV karnego dla miasta Łodzi-Widzewa.
Albowiem okazało, że pospolicie występujący szczaw, mirabelki, a także fasolka! zdetronizowały szeroko rozumiane afrodyzjaki; przeróżne farmaceutyki tudzież proszki; z rogu nosorożca, z poroża jelenia. Także grzebienia koguta i słynną do tej pory zupę z jaskółczych gniazd.
Wysiadają przy nich też lubczyk oraz trufle.
Okazało się, że szczaw, mirabelki oraz fasolka ( po bretońsku?) gwarantują męską sprawność oraz co istotne jurność nawet pod 80-tkę.
Co powoduje, że tak szeroko reklamowane wspomagacze na godziny, czy nawet do 36h, po prostu wysiadają; czyste, pospolicie rosnące u nas organic zdemolowały wręcz przereklamowane farmaceutyki.
Skoro nawet z definicji, z założenia i swej istoty, zimny wysoki sąd rej. rejonowy wydz. IV karny dla m. Łodzi- Widzewa, na rozprawie tak się ...nagrzał, napalił i rozgrzał!, a nawet ... podgrzał! a pewnie i rozczulił!( a może nawet podniecił?), że bogato udokumentowaną -potwierdzoną ( m.in. podsłuchami CBA kierowanej przez Wojtunika) w akcie oskarżenia sprawność oraz jurność byłego wicemarszałka sejmu oraz wpływowego posła PO, uznał za okoliczność łagodzącą i odstąpił od wymierzenia podsądnemu kary za korupcję.
Rozprawa ta, mocno utajniona, miała miejsce w czerwcu b.r., zaś dopiero teraz dziennikarze dotarli do wyroku oraz ustnego uzasadnienia.
Nie znamy jej przebiegu, czyli także tego, czy przewodnicząca składu IV wydz. karnego w Łodzi-Widzewie, ogłosiła wyrok na chłodno, beznamiętnie? czy też z wypiekami na twarzy? podekscytowana? pobudzona? skoro tak ją oraz (zapewne i ławników) ujęła ta niesamowita wręcz jurność osiemdziesięcioletniego podsądnego.
Jedno wydaje się pewne, że osądzana tematyka oraz sprawność męska mocno senioralnego Stefana, musiała mieć wpływ na rozgrzany wysoki sąd, czyli na tak samo rozgrzany wyrok!
Wielokrotnie wysoki sąd w ferowaniu wyroku kieruje się kategorią tzw doświadczenia życiowego, cokolwiek to znaczy.
A tej konkretnie sprawie, wydają taki wyrok, jakimże doświadczeniem życiowym posłużyła się przewodniczącą składu sądu rej. wydz. IV karnego dla m. Łodzi Widzewa?
!!!
???
Czy, aby nie mocno emocjonalne zauroczenie jurnością leciwego seniora b. posła PO, posłużyło do wydania niemniej mocno rozgrzano-podgrzanego wyroku w imieniu Najjaśniejszej Rzeczpospolitej?
Jakby nie oceniać, nie komentować tego wyroku, jedno nie może być kwestionowane.
Otóż to, że jurność podsądnego, jest pochodną jego publicznie deklarowanego zamiłowania już od lat młodzieńczych do organicznego pospolicie występującego szczawiu, mirabelek oraz ulubionego dania fasolki.
Albowiem, to w nich tkwi sedno, istota długowiecznej męskości i jurności Stefana.
I jak się dziś czują, ci wszyscy kpiarze, drwiący onegdaj i nawet potem ze Stefana Niesiołowskiego, który z odważnie z mównicy sejmowej tak odważnie i bezkompromisowo zachwalał i wychwalał zalety tak pospolicie występujących, rosnących niemal wszędzie na polskich ziemiach szczawiu i mirabelek?
Kończąc, raczej b.mało ryzykuję i ośmielam się twierdzić, że wysoki sąd rejonowy wydz. IV karny dla m. Łodzi Widzewa, zaś konkretnie, personalnie pani sędzia- przewodniczą składu orzekającego w tej sprawie oraz jej wiekopomny wyrok STAŁY SIĘ POSTRACHEM takdla firm farmaceutycznych produkujących wspomagacze dla mężczyzn, jak też dla tych wszystkich oferujących afrodyzjaki.
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 418 odsłon
Komentarze
O uświęconym w nienawiści hipokrycie „niesiole”
28 Listopada, 2022 - 15:15
E.Kościesza
jego ortodoksja zawierała tylko ort!, reszty nie było, czyli
28 Listopada, 2022 - 16:18
przemieszczał się z miejsca na miejsce, aż wylądował w zamtuzie.
Tego jego ort'a w żadnym wypadku nie kojarzyć z cyt.
" Ort – srebrna moneta bita w Rzeczypospolitej Obojga Narodów od XVII do XVIII wieku, początkowo o równowartości ¼ talara, później 16–, a następnie 18 groszy[1].
...
Pierwsze orty wybito w Gdańsku w roku 1608[2] na wzór niemieckiego ortstalara[3]. Dzięki nowemu gatunkowi miasto chciało zapewnić sobie swobodę w zawieraniu transakcji zagranicznych[4]. Równowartością jednego orta było początkowo 10– (1608 r.), następnie 16– (1623 r.), a później 18 groszy (od 1650 r.)[5]. Gatunek ten szybko rozpowszechnił się na terenie całej Rzeczypospolitej – w kilkanaście lat od pierwszej emisji bito go w mennicach[6]:
koronnej w Bydgoszczy,
miejskiej Gdańska,
lennej w Królewcu,
a później także litewskiej w Wilnie[7].
Za panowania Augusta II orta zrównano z tymfem (uniwersał Przebendowskiego z 1717 r.)[5]. Ostatni raz ort/tymf został wybity w 1766 r. jako moneta próbna[8]."
pzdr
antysalon
Ja, biedny misio pytam.
29 Listopada, 2022 - 07:49
1)Czy tak czule wspominany "the Great Stephan" zapłacił choć za wymianę lub remont słynnego zarwanego łóżka.
2)Dlaczego zaprzepaszczono dziejową szansę uzyskania z jego krwi preparatu- naturalnej megaviagry. Bo dziś można by tylko wyekstrahować eliksir pieprzenia bez sensu.
Dr.brian