Był Oskar Schindler i był też Leopold Socha...
Witam
Miało być o czymś zupełnie innym oraz - z powodu chwilowego pozapisarskiego zagonienia życiowego - zdecydowanie później, ale przeczytawszy wczoraj post Witolda Gadowskiego: Ktoś "W Ciemnosci" dał mi w twarz nasunęło mi się kilka mglistych refleksji, które dzisiaj jeszcze ostatecznie zostały skrystalizowane wypowiedzią Agnieszki Holland brzmiącą mniej więcej tak (z pamięci): "Nie wiem, czy zrobiłabym jakiś kolejny film o dobrym Niemcu pomagającym Żydom w czasie II WŚ. Było już ich kilka, więc zrobiłam film o dobrym Polaku"...
Nie oglądałem jeszcze rzeczonego filmu tej Pani Reżyser, ale jestem skłonny przyjąć do wiadomości wiele o nim pozytywnych opinii dotyczących jakości jego realizacji. Również nie czytałem - będącej inspiracją filmu - powieści pani Krystyny Chiger pt. "Dziewczynka w zielonym sweterku", ale także zdaję się na opinię pana W. Gamowskiego, który stwierdził, że "Książka pani Chiger "Dziewczynka w zielonym sweterku" jest przyjazna Polakom bowiem autorka jest uczciwa i pokazuje złożona sytuację, niestety pani Holland zrobiła z tego płaski, choć zręczny i efektowny (to nawet udany film) plakat, propagandowy plakat" oraz, że tak naprawdę istotne jest w tym filmie tylko to "... jak pani Agnieszka Holland widzi okupację we Lwowie. Jak w jej filmie „W Ciemności” przedstawieni są Polacy, ci według Piłsudskiego najcenniejsi – kresowi, z brzegów obwarzanka, Lwowiacy. Komuniści zawsze nienawidzili ich najmocniej. Pani Holland przedstawia ich jako szemranych, podłych, nieczułych, w większości antysemitów...".
Z tychże powodów chciałbym więc tylko zwrócić uwagę na pewną specyficzną narrację kreowaną wokół filmu i określającą niejako jego przesłanie: "Wśród Polaków też byli Ci dobrzy, podobnie jak wśród np. Niemców"!, ale tak naprawdę - jak to określiłnp. Robert Więckiewicz – „Polak Leopold Socha ze Lwowa nie był oczywiście takim bohaterem jak Schindler, ale jednak uratował Żydów...”.
Szkoda, że tyle lat czekaliśmy, aby polski reżyser żydowskiego pochodzenia pokazał choć jednego bohaterskiego Polaka ratującego Żydów i szkoda, że pokazuje go jako niemal wyjątek.. Mierzi mnie zrównywanie bohaterstwa L. Socha z bohaterstwem O. Schindlera, z którego niezbicie ma wynikać podobieństwo pozostałych antysemickich niemieckich nazistów z pozostałymi - również antysemickimi - Polakami. Takich jak ów "dobry Niemiec" było może wśród nich kilku czy kilkunastu. Takich jak L. Socha było wśród Polaków tysiące. Takich filmów o bohaterskich Polakach można by również zrobić tysiące.
L. Socha ratując od śmierci Żydów narażał swoje własne życie. Za pomoc Żydom Polakom i ich rodzinom groziła zawsze śmierć. O. Schindler ratując Żydów też zapewne narażał swoje życie, ale jednocześnie wykorzystywał tych Żydów do pracy przy produkcji naczyń emaliowanych, menażek dla Wermachtu oraz też łusek i zapalników do pocisków artyleryjskich czy lotniczych... które służyły do zabijania i mordowania....
Niemcy zamordowali (według niektórych, choć oficjalnie przyjmowanych szacunków) około 6 mln Żydów a uratowali od realizowanego przez siebie Holocaustu ich promil. Polacy nie mordowali Żydów a ich ratowali... Za bohaterów - uwzględniając realia II Wojny Światowej - można również uznać tych Polaków, którzy nie pomagali Żydom ze zwykłego strachu o swoje życie, ale też nie donosili Niemcom na Żydów... Za bohaterskie można uznać całe AK, bez którego niemożliwe byłoby np. Powstanie w Getcie Warszawskim...
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że przez 60 lat wielu Żydów na świecie starało się stworzyć obraz Polaka, który w czasie II Wojny Światowej był niemal takim antysemitą i mordercą jak naziści a teraz - zgłaszając film do Oskara - chce się pokazać, że jednak wśród tych polskich antysemitów byli jednak "mali" bohaterowie, ale już nie tak wielcy jak nieliczni bohaterscy Niemcy wśród antysemickich Hitlerowców... Wszak o nich powstało więcej wybitnych filmów...
Pozdrawiam
P.S.
Osobiście uważam, że lepszym, polskim kandydatem do Oskara byłby film Jerzego Hoffmana 1920 BITWA WARSZAWSKA.Ale może to tylko moje zdanie...
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3360 odsłon
Komentarze
Moi dziadkowie
4 Stycznia, 2012 - 05:09
Moi dziadkowie,mieszkający w koloni pod miastem Warez uratowali od śmierci z rąk ukraińskich i niemieckich trzech Lwowskich zydów.
Ja,bogatszy o doświadczenie wojny prowadzonej przez zydów z narodem polskim,chyba bym nie zaryzykował.
Nie wiem .
Nigdy tez nie zrozumię mentalności tego narodu gdzie pieniądz jest najwazniejszy!
Pojęcie honoru jest dla nich nieznane!
Łatwiej wybaczyli Niemcom ze ich tak wielu zamęczyli niz Polakom ze ich z niemieckich rąk nie wszystkich uratowali!
kazikh
Selekcja bohaterów
4 Stycznia, 2012 - 09:27
To zjawisko - nie tylko w dziedzinie filmu - rzuca się w oczy. Co więcej, wyselekcjonowanych bohaterów tworcy przykrawają do przyjętej tezy.
Dlaczego von Stauffenberg, a nie Schimek?
Dlaczego Bielski, Edelmann czy Anielewicz, a nie Wdowiński, Apfelbaum czy Frenkel?
Dlaczego Bartoszewski, a nie Kossak-Szczucka czy Sendlerowa?
Wlaśnie dlatego Schindler "większym bohaterem jest" niż jakiś tam Socha.
PS. A tak na marginesie, kto jescze pamięta dzieło zbiorowe rodziny Holland, serial pt. "Ekipa"? Kto pamięta czas jego powstania i emisji? Ot, taki przyczynek do twórczości pani Agnieszki.
@tł @wszyscy
4 Stycznia, 2012 - 11:36
Witam
O serialu Ekipa lepiej nie wspominać. To było jedno z najbardziej obrzydliwych dzieł propagandowych i antypolskich ostatnich kilkudziesięciu lat. Oczywiście sprawny reżysersko i wsparty ogromnym budżetem, ale przekaz ohydny i aż kipiący nienawiścią do Polaków (m.in. słynny motyw polskich narodowców - "faszystów" czy wykpiwanie barw narodowych).
Kwestia kreowania ponadnarodowego nazizmu z wybielaniem roli Niemiec i przypisywaniem ich cech Polakom to stały element pozyskiwania wiecznych odszkodowań dla przedsiebiorstwa Holocaust i ponoć realizacji fantasmagorii pn. Judeopolonia...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw