Makrela w Warszawie – wajha nazad
Pobrykał sobie Tusk, jak niesforny szczeniak. Niedźwiedzia nawet zaczął obszczekiwać. Kochanego Putinu, z którym sobie żółwiki w smoleńsku podbijał, a u mnie, na molo w Sopocie ustalał wielkoświatową politykę.
Odbiło chłopinie i nagle poczuł się spuszczony ze smyczy.
Musiała się więc Andżela (copyright J. Kaczyński) osobiście pofatygować do Warszawy, by ustawić swojego chłopaka w prawidłowej pozycji.
- Jawohl! – zameldował.
I powolutku propaganda głównego nurtu, czyli organy łapiące w lot tuskowe klimaty, z najważniejszym Tusk Vision Network, zaczęły wracać na właściwe tory. Właśnie piękny reportaż z Moskwy – Krym zawsze był rosyjski. Ludzie kochają Putina. To dobry człowiek dla Rosji.
Z tą Ukrainą, to jeszcze nie do końca tak bardzo wiadomo.
Makrela, wrrrruuć, Andżela, wytłumaczyła Donkowi, jak należy gadać, aby dobrze być i jej nie wq...ć.
- Mało ci dwóch dzików z afrykańską zarazą? – zapytała.
Przewiezione tajnym samolotem Lufthansy, z zauralskiego ośrodka badawczego broni bakteriologicznej i wypuszczone na granicy polsko – białoruskiej, zgodnie z przewidywaniami, zechciały, tak, jak wszyscy, uciekać na zachód, wkroczyły do Polski i tu padły. Klasyczne durnie, które przeważają w tym nieszczęsnym rządzie Tuska, zarządziły kwarantannę, a na koniec wyrżnięcie połowy świń w Polsce.
Tak, że Tusku nie podskakujcie.
Co też wierny giermek uczynił i polecił ponownie kochać Putina.
Zobaczymy, jak to się rozkręci.
**************
Tymczasem Rosjanie już widzą, jak to było z tą Ukrainą.
Szybko się połapali, więc niewątpliwie w dochodzeniach i śledztwie brała udział niezastąpiona i niezawodna przewodnicząca Anodina.
Cały ten Majdan zmajstrowało CIA. Polacy, jak to mają w zwyczaju, udostępnili jednostkę tajnych służb w Szymanach, gdzie szkolono tzw. rewolucjonistów, pseudonim "faszyści" lub "banderowcy".
Głównym celem szkolenia było efektowne padanie i umieranie, po teatralnym postrzale przez tak zwanych snajperów. Tez zresztą szkolonych w Polsce.
Akcja powiodła się nadspodziewanie, a dodatkowo Polska pozbyła się 1500 ton opon, już nie do użycia.
Stany Zjednoczone wraz z Polską posadziły na czele własny rząd i teraz Ukraina przejmie rolę konia trojańskiego, rozsadzającego spokojny naród, posługujący się rosyjskim językiem.
Wszyscy dobrze wiemy, co Polska dostanie za tą tajną współpracę.
.....................
Chyba, że znowu Makrela się wmiesza.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1169 odsłon
Komentarze
Wszyscy się oglądają na wszystkich i nic z tego nie wynika
13 Marca, 2014 - 22:34
Angela i inne brukselskie kmioty, jak zwykle dostają sraczki gdy chodzi o Rosję.
Polski rząd, gdyby był naprawdę polski- powinien bardzo głośno domagać się ochrony NATO. Nie jakichś 12 samolocików, ale tej prawdziwej... Oprócz tego powinien rozmawiać na temat ewentualnej agresji na Polskę np z Turcją czy Chinami.
Ale oni są jak zakompleksiałe nic niewarte polakopodobne zombie...
Pozdrawiam
Astra - Anna Słupianek
Witam Pana Janusza.
14 Marca, 2014 - 00:13
To wygląda mniej wiecej tak:
"Płemieł" ma do wykonania robotę zleconą przez-jak to trafnie ujął "Matka Kurka", komsomołkę Andżelę.
Zadanie polega na waleniu w "ruski mur" głową naszego nieszczęsnego społeczeństwa, które również
będzie odpowiadać za powstałe w skutek tego efekty, a Niemcy dalej bedą kręcić interesy z Wołodią.
Nie wiadomo jednak czy wtedy będzie jeszcze Polska.
Albo jeszcze tak:
http://www.kontrowersje.net/konferencja_merkel_i_tusk_przes_dzi_a_tylko_w_asny_pershing_mo_e_nas_uratowa
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."