Piętno salonu, czyli śmierci znak hańbiący…
Katastrofa pod Smoleńskiem, niczego nie nauczyła salonu. Przeciwnie. Ludzie „nowocześni”, „postępowe” elity III RP, „europejczycy” i „autorytety” z nadania salonu, jak Człowiek Roku Gazety Wyborczej Bartoszewski, nadal naznaczają piętnem hańby porządnych ludzi tylko dlatego, że nie należą do salonu. To piętno hańby jest równocześnie wyrokiem śmierci politycznej, gdyż każdy naznaczony przez salon piętnem oszołoma, pisowskiego lizusa, mohera, zacofanego, zaścianka i ciemnogrodu, będzie chodził z nim do końca życia w świecie stworzonym tam – w Magdalence.
To salon uznał za ludzi honoru sowieckiego namiestnika i szefa esbecji, pozbawiając równocześnie honoru ś.p. Lecha Kaczyńskiego i Jarosława Kaczyńskiego. Ten znak hańby – jak pokazują najnowsze wydarzenia – może zmyć tylko śmierć i to śmierć dosłowna. Tak stało się w przypadku ś.p. Lecha Kaczyńskiego, który został zrehabilitowany dopiero po śmierci. Za życia bowiem, osoby naznaczone piętnem zacofania, nie uwolnią się same spod tego znaku chyba, że zapiszą się do Platformy Obywatelskiej i zaczną pluć na swoich dawnych przyjaciół tak, jak to czynią Niesiołowski i Sikorski. Wtedy dopiero, salon uzna ich za godnych miana ludzi „postępowych” .
Mimo bezspornych informacji na temat agenta Bolka, to Tusk uczynił z niego bohatera mówiąc: „Drogi Lechu, byłeś, jesteś i pozostaniesz wielkim bohaterem naszej narodowej legendy. Koniec. Kropka". Jednak nikt, poza ś.p. Lechem Kaczyńskim nie ujął się za prawdziwymi bohaterami, nieskalanymi współpracą z SB, a którzy z wyroku salonu mieli w III RP zniknąć w zapomnieniu a nawet i nędzy. Mówię o ś.p. Annie Walentynowicz, która do końca swego życia określała Wałęsę jako Bolka i nie poddała się druzgocącej samokrytyce.
A więc, tak jak za głębokiej komuny, tylko samokrytyka, spowiedź z czynów niepopełnionych oraz wydanie dawnych przyjaciół są drogą do zbawienia w świecie, gdzie rządzi salon. Mój ś.p. ojciec, do końca swojego życia żył z piętnem „wroga ludu” mimo tego, że w 1956 roku został zrehabilitowany. Samokrytyki bowiem nie złożył i nie zapisał się do PZPR…
To nic, że wszystkie powołane przez Platformę komisje nie zdołały przypisać Jarosławowi Kaczyńskiemu, Ziobrze czy Macierewiczowi jakichkolwiek patologii, to kandydat „lepszej części społeczeństwa” na Prezydenta oczekuje, by Jarosław Kaczyński taką samokrytykę złożył: „..trzeba także w jakiejś mierze rozliczyć się ze sposobem funkcjonowania IV RP, rozumianej nie tylko jako koalicja z Andrzejem Lepperem, ale również na przykład jako śmierć Barbary Blidy. Trzeba rozliczyć się z mechanizmami, które doprowadziły do tego rodzaju patologii w polskim życiu”. Komorowski nie wspomina jednak, by za rządów Tuska doszło do jakichkolwiek patologii, skoro aferę z prywatyzacją stoczni już dawno ukryto pod dywan, zaś afera hazardowa jest właśnie pod ten dywan upychana.
Nadanego – jeszcze przed katastrofą pod Smoleńskiem - piętna hańby nie można zmyć, mimo zaklęć, że teraz będzie inaczej. Jarosław Kaczyński, który nie reaguje na brutalne zaczepki i pomówienia, jest oskarżany o nieszczerość, gdyż powinien zareagować. I wtedy salon dałby mu do wiwatu! Oczywiście, wszystkie bluzgi pomazańców salonu są usprawiedliwione, gdyż to czynią ludzie wysokiej kultury jak Wajda, sztuki – jak satyryk Majewski, czy też najwyższego poziomu dyplomacji – jak Władysław Bartoszewski. Salon ich na miejscu rozgrzesza: Wypowiedź pana profesora (Bartoszewskiego) zawsze charakteryzowała się kolorytem, wysoką temperaturą. To jest coś fantastycznego, że pan profesor bez względu na okoliczności jest sobą - uważa Szejnfeld. Tak więc posługiwanie się językiem plugawym zostało ocenione , jako „coś fantastycznego”! Z kolei szefowa sztabu wyborczego Komorowskiego, Kidawa-Błońska podkreśliła, że każda z osób zaproszonych do komitetu honorowego miała prawo powiedzieć co myśli i dlaczego popiera akurat tego kandydata (sic!).
Ci ludzie, z lepszego towarzystwa, mówią to bezczelnie przed kamerami telewizji, nie indagowani przez „postępowych” dziennikarzy, którzy wiedzą, że to ludzie „postępu i nowoczesności” III RP mają pełne prawo do naznaczania piętnem hańby podludzi, jakimi są pisowskie lizusy ( do wyrżnięcia!) oraz „hodowca zwierząt futerkowych” , który jest równocześnie „kandydatem specjalnej troski”.
Ale z jaką pasją atakowani są w „postępowych” telewizjach i programach podludzie! Salon bowiem wie, że mówią nieszczerze, gdyż nie poddali się oczekiwanej przez partię, rząd oraz „postępowego” kandydata samokrytyce. Atakowana jest także niezależna od salonowych mediów prasa mimo, że formalnie w III RP wolność prasy jest gwarantowana, a wszelkie uwagi co do treści artykułów reguluje prawo prasowe. To Tusk chciał ograniczyć wolność Internetu, z czym sobie zapewne poradzi, gdy „postępowy” kandydat zostanie Prezydentem.
Aby do tego dojść, salon nie będzie przebierał w słowach i uczynkach – naznaczając piętnem zacofania wszystkich, którzy nie zadeklarują gotowości głosowania na Komorowskiego. Wprawdzie jeszcze nie wprowadzono rozporządzenia, by naznaczone piętnem hańby „pisowskie lizusy” musiały nosić odróżniające ich od reszty „postępowego” społeczeństwa naszywki – tak jak to już w dziejach ludzkości praktykowano – to warto się zastanowić, czy nie zmówić T-shirtów z takimi napisami?
Chętnie będę nosić całe lato, a nie tylko do wyborów, koszulkę z napisem „PISOWSKI LIZUS”, albo „ZACOFANY MOHER”, lub JESTEM Z ZAŚCIANKA” lub też „JESTEM Z CIEMNOGRODU”. Także: IDĘ NA WOJNĘ DOMOWĄ Z BRONKIEM !”, lub „JESTEM NIESZCZERY”, „MAM GEN AGRESJI i BRAKU WSPÓŁPRACY!”…
Oczekuję na wasze pomysły, zanim „postępowy” salon nie wymyśli nam czegoś, czego sam Józef Wissarionowicz by się nie powstydził.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1599 odsłon
Komentarze
Re: Piętno salonu, czyli śmierci znak hańbiący…
19 Maja, 2010 - 13:47
A to jest nawet niezła myśl! Chyba zamówię sobie taki T-shirt. "Jestem z zaścianka" albo "(przebrała się miarka -) głosuję na Jarka" . ;)
nie no, to hasło naprawdę tzeba jakoś rozpropagować, żeby się nie zmarnowało...
@PP -Z tym zaściankiem , to w obecnej sytuacji
19 Maja, 2010 - 14:14
wcale nie takie głupie.
W końcu szlachta...,
która żyla z pracy własnych rąk...
A to razem wzięte może mieć dzisiaj w tej konkretnej sytuacji swój własny wymiar i oddźwięk...
pzdr.
chris
@ZA: szlachta
19 Maja, 2010 - 20:35
Od kiedy Bronek reklamuje się jako hrabia, słowo "szlachcic" już nie brzmi tak samo... ;)
Bronek i hrabia....
20 Maja, 2010 - 02:30
Moja ś.p. mama mawiała o takich, cytuję: "hrabia co psy obrabia". Myślę, że w tym przypadku niewiele, o ile już, pomyliłaby się.
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
To "kupuję" ..
19 Maja, 2010 - 13:55
"(przebrała się miarka -) głosuję na Jarka" . ;)
To "kupuję" ..
;-))
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
@andruch
19 Maja, 2010 - 14:00
Niestety nie moje, a Jerzego Zerbe, ale myślę, że nie miałby nic przeciwko temu, żebyśmy je sobie zaanektowali do listy ulubionych powiedzonek. ;))
Pozdrawiam
List do Seremeta.
20 Maja, 2010 - 20:42
list przeze mnie wysłany do wystraszonego łgarza Seremeta i jego łgarskiej spółki.
———- Wiadomość przekazana dalej ———-
Od: W…P………………@gmail.com>
Data: 20 maja 2010 16:01
Temat: Łgarz i wystraszony “prok” gen” ( dlatego ująłem w cudzysłów, ponieważ pan nie dorósł do tego stanowiska, tak mentalnie jak i merytorycznie, ta funkcja pana przerosła)Seremet i łgarska spółka.
Do: rzecznik@ms.gov.pl
Z kogo robi pan idiotów? z nas Polaków? nie robi pan z siebie!!!Po
pana występie w WSI24, zobaczyłem bełkoczącego bez ładu i składu
wystraszonego, małego człowieczka ( o posadę również), z obsikanym, a
może i obsranym pampersem( jak pewien “prof” bez matury, etc) przed
sowietami, Putinem, pan nie jest Polakiem, tylko polaczkiem, pewnie
synem tzw.POP -a, wie pan o co mi chodzi zastraszony i wystraszony
“prok” gen”, nie dorósł pan miernoto do tej funkcji, sytuacja pana
przerosła jak widać. To prawda, że Prezydent musiał wybierać to co mu
przedstawiono, czyli między kiłą a
mogiłą, wybieraj pan kim jesteś: kiłą czy mogiłą w prokuraturze,
zasyfiałej pomiotem bolszewii i parcho bolszewii. To p. panie Seremet
szykowany jest na kozła ofiarnego, społeczeństwu na POżarcie, w razie
klęski śledztwa, winę zwalą na pana, pan dobrze o tym wie, stąd ten
strach w pana oczach i bełkot w WSI24. Pytam: gdzie telefony
satelitarne z TU154, z kodami NATO? w USA aż o tym huczy, i ile ta
zmiana będzie kosztować, jakie NATO jak i USA ponieśli i poniosą
straty z tytułu poznania ich jak i tajemnic przez sowietów, a pan
rżnie idiotę nic nie wiedzącego, widać, po pana zachowaniu, ze to
stanowisko pana przerosło, etc.Nie bałem się, za parcho komuny, SB,
Milicji, was czerwoni i usłużni parchobolszewii
prokuratorzy to obecnie mając 60 lat tym bardziej, my Polacy oraz ci
herbowi jak moja rodzina herbu RAK i Jastrzębiec nie mamy już i tak
nic do stracenia, możemy wam pluć w wasze fałszywe twarze, na razie
pomioty fornali z czworaków, łyki, a wy i tak POwiecie,że to deszcz
pada.Policz Seremet z twą ekipą, koła ile miał samolot rządowy, a ile
jest na zdjęciu( pewnie razem z E. I B Klichami POwiecie, że to
zapasowe, jak i te przestrzeliny skrzydła, przesyłam zdjęcie do
wglądu,to pewnie od gałązek, “wybuchających” dezodorantów pasażerów
jak i Prezydenta. Wy POgubiliście się, już tak w swych łgarstwach, że
nie pamiętacie co łgaliście na początku, pan panie Seremet także, mam
nagrania, i notuję jak łagacie, ku pamięci potomnym. Liczenie nie
sprawi Ci Seremet trudności, to proste działania z podstawówki,
wystarczą, wyłącznie dodawanie i odejmowanie. Na odpowiedź nie liczę,
na spotkanie również, bo musiałbym plunąć panu w twarz, za kłamstwa,
którymi nas raczysz. Niech pan i pana ferajna czy obydwaj Klichy, z
resztą ryżego kretyna od urodzenia co po wytrzeszczu ślepi widać aż za
dobrze i jego kamaryli, on sam pamięta(są ponoć historykami?mgr) co
wydarzyło się, 09.05.1794 na rynku Warszawy.To się, POwtórzy zdrajcy i
ich wierni sługusy, lokaje, czy ze strachu, czy za judaszowskie
srebrniki, jurgielt tak zwany. Nas Polaków wiernych Ojczyźnie
Polsce,ideałom swych przodków, rodziców nigdy nie zdołaliście
zastraszyć i nigdy nie zastraszycie. Za mało zdrajców wybito po
wojnie, tak Łupaszka, Ogień i
inni. Rozpleniliście się, przez to jak wszy, jak mendy na jajach. Licz
te otwory p. Seremet i łgarska sowiecko – Polska spółko, do
roboty!!!podaję link do zdjęć, zacznijcie liczenie tych przestrzelin -
http://www.pluszaczek.com/2010/05/17/ile-kol-zagadka/
tu-154M slady.jpg tu-154M slady.jpg – Zdjęcie skrzydła POwiększcie,
otwory jak byk widać, pytam od czego? może to ten IL76 ich ostrzelał?,
no i te wasze łgarstwa co do konwencji Chicagowskiej, myślicie w dobie
internetu można tak łgać jak wy i sowieci łgacie?. To są ślady po
kulach p. Seremet, p. prokuratorzy wojskowi, polsko sowiecka spółko
łgarzy. Wymierzono bardzo celnie, tam gdzie miano wymierzyć, tylko nie
przewidziano prawidłowej reakcji będącego w desperacji pilota, by
uratować wszystkich i siebie,w tzw. FLAP (pewnie pan wie co to
takiego, jak nie to E.Klich niech panu POdpowie, bo ja wiem co to
takiego, do czego służy, w dobie Internetu trudno nie wiedzieć, chyba,
że ktoś jest ostatnim gamoniem o co p. Seremet i spółki łgarzy nie
posądzam, lecz naiwność, że my w te wasze łgarstwa uwierzymy), który
jest najważniejszy podczas lądowania, wraz małym elementem
umieszczonym w skrzydle, co to jest pozostawiam panu Serement jako
zagadkę, ja wiem, lecz nie POdpowiem, potwierdziła mi to NASA, jak i
zdjęcia, mapy z tego dnia mi przysłano, które wy ukrywacie, p. Seremet
i łgarska spółko, prokuratorów wojskowych z łgarzem i POkomuchem na
czele Parulskim jak tymi sowieckimi z batiuszką Putinem gen. KGB.
Przeliczyliście się, z waszymi łgarstwami w dobie powszechnego i
ogólnodostępnego Internetu, archiwów( jak wyglądają samoloty z upadku
paru metrów jak w przypadku TU154 z Prezydentem, etc), dostępu do
informacji jak i jej szybkiego obiegu, kontaktu między internautami,
tymi ze Smoleńska także, którzy piszą, ze tragedia zaczęła się o 8:23,
polskiego czasu (ich 10:23) a nie jak POnownie łgacie 8:41/10:41, co
łgarze z p. Seremet na to? P. Seremet, i łgarska spółko, wraz z
usłużnymi wam łgarzom polskojęzycznymi nie mylić z polskimi mediami i
prasą, nasz Tupolew został ostrzelany z tego IŁ – a 76,(był w nim
oddział specjalny, początkowo łgano, że pusty leciał, jak i że w ogóle
go tam nie było, etc, pamiętam(my), wasze łgarstwa jak i sowietów, jak
i to, że pewna grupa ludzi wracając po tragedii z lotniska 20 osób,
zginęła, zderzając się, z opancerzonym autem rosyjskiego ministra, kto
to był p. Seremet? do dzisiaj cisza!, ) z broni maszynowej i być może
z broni elektronicznej, uszkadzając awionikę samolotu, lecz ta
pozostawiłaby, ślad w recorderach lotu – były najpierw jeden, potem
dwa, następnie trzy, a w końcu cztery, oto wasze kolejne łgarstwa p.
Seremet i spółko, dlatego tych rzeczy, jak i po samolotowego złomu,
odzieży, etc, nigdy sowieci nie oddadzą, ponieważ boją się, badań
spectometrycznych, przez kogoś niezależnego od was i sowietów. Plan
był taki p. Seremet i łgarska spółko, z was i b. agentów WSI złożona:
ściągnąć prezydenckiego Tupolewa do jaru, by tam się, rozbił i
detonował, to by uprawdopodobniło zaplanowany “wypadek” w oczach
opinii publicznej tak w Rosji, Polsce, na świecie, lecz pilot( piloci
) pokrzyżowali wam plany, podrywając rozpadający się, w locie po
pierwszej detonacji ładunku samolot (były prawdopodobnie dwa założone
we wręgach w poszyciu, pytanie tylko kiedy założone i gdzie? w Samarze
podczas przeglądu czy w Warszawie?), ładunki nie mogły eksplodować na
lotnisku, przy widzach, świcie, wielu świadkach, etc, dlatego
przekierowanie samolotu na jar. Ładunki wybuchły p. Seremet za
wcześnie, ponieważ miały dopiero na ziemi, uderzeniu w jarze, a
wybuchały w powietrzu, przy poderwaniu samolotu przez pilota, po
uszkodzeniu
skrzydła, i ryciu jednym z podwozi ziemi i krzaków, są na
nim, tak krzaki, jak i glina, widać na zdjęciach, samolot rozpadał
się, na przestrzeni ponad kilometra, co twierdzą świadkowie, w tym
reporter Wiśniewski, jak i pokazują zdjęcia satelitarne NASA, Google
Map, etc, z miejsca tragedii w tym czasie jak i po, dostępne p.
Seremet w Internecie. Badania spectometryczne by wykazały to co mówili
świadkowie rosyjscy w Smoleńsku, jak i reporter TVP Wiśniewski,którzy
słyszeli dwa wybuchy, detonacje w powietrzu lecącego nisko samolotu,
(dziwne dlaczego Wiśniewski, nagle ucichł, film okrojono,zmienił
zeznanie, dotyczy to także Batera jak i E.Klicha – eksperta, czyżby
już zastraszeni?, boją się, o swe i rodzin życie?, czyli casus
Kuklińskiego się, kłania p. zastraszony i wystraszony Seremet i wasza
reszta, łgarskiej spółki, ze strachu, lub dla okruchów ze “stołu”
batiuszki Putina i b. swołoczy z IW, WSW, WSI, SB, oraz pomiotu NKWD,
UB, Śmierszy czy Wehrvolfu, folksdojczy. Pytanie panie Seremet
następne: dlaczego tak długo “preparowano” ciała pilotów i innych?
ponoć wasz świadek widział ich wiszących na pasach oraz kogoś piątego?
kto tu w końcu łga?, pamiętamy, pamiętam wszystkie łgarstwa, mam je na
dysku,jak i te o “przesiewaniu” 1,5 m ziemi przez niedomytą maszkarę w
randze min. zdrowia(czyjego pytam?) Kopacz, ponoć sama kopaczką kopała
i przez sito przesiewała, jak wy po tych wszystkich łgarstwach
wyglądacie w oczach społeczeństwa nie tylko polskiego?,pokażemy wam
wała przestępcza, zbrodnicza( ukrywanie przestępstwa p. Seremet to
także przestępstwo, POwinien p. o tym jako “prawnik” wiedzieć!) i
złodziejska kamarylo i sprzedawczyki przy wyborach, tak Prezydenckich
jak do Sejmu, oraz lokalnych, bardzo się, zdziwicie, ta powódź was
wszystkich utopi, odeśle w niebyt POlityczny. Teraz ja widać to od
początku waszych łgarstw, chcecie zwalić winę na pilotów, śp.
Prezydenta, generałów, w tym gen. Błasika, i Bóg jedyny i wy wie na
kogo jeszcze,lecz nikt w te łgarstwa wam już nie wierzy, za dużo ich
było, pod dyktando sowietów, byłej WSI, etc, już nas Polaków nie
nabierzecie i to w dobie powszechnego Internetu. To Katyń II .p.
Seremet, tak samo łgano przy Katyń I, przez 70 lat, lecz tu
się,POmyliliście, prawdy dowiemy się, niebawem, nie będzie to następne
70 lat, a mam przyjaciela z okresu pobytu w Zatoce Perskiej w latach
1990 -2000, gen. US Army, z którym jestem na co dzień w kontakcie,
wszystkie filmy, zdjęcia wysłałem mu do przeanalizowania, czekam na
jego i jego kolegów analizę,on pomoże mi dojść do pewnych wiadomości i
map, obiecał mi to p. Seremet i spółko łgarzy. Prawda o tym wszystkim,
demaskująca wasze łgarstwa wyjdzie z USA, pamiętajcie o tym, łgając
nadal. Odpowiedzi jak to u was w zwyczaju nie spodziewam się.