HYMANITARNA POMOC ROSJI (d. ZSRR)…

Co to jest agresja? Agresja jest to zbrojny atak jednego państwa na drugie, bez udziału ZSRR.

Jakie są rodzaje agresji ? Agresja może być sprowokowana, niesprowokowana i na zaproszenie.

Czym się różni pomoc humanitarna od „pomocy humanitarnej” ? Różni się tylko miejscem, skąd została wysłana…

Czy ktokolwiek z was sądził 25 lat temu, że dawne – wisielcze dowcipy o ZSRR i PRL powrócą za „wolnej” Polski ? Czy ktokolwiek z was sądził, że po 25 latach „wolności” dorobimy się przywódców, którzy na szali „dobrych ( a nawet „modelowych”) stosunków” z Rosją położą nie tylko ofiary katastrofy pod Smoleńskiem, ale jawnie będą „robić laskę” przywódcom Rosji – mówiąc dyplomatycznym językiem szefa obecnej dyplomacji ? Czy ktokolwiek z was sądził, że po 25 latach powróci natrętne pytanie: „Wejdą, czy nie wejdą” ?

Bo oto na naszych oczach dawny ZSRR odrodził się jak Feniks z popiołów za przyczyną przywódców Rosji, którzy niczym nie różnią się od dawnych sekretarzy KC KPZR czy KGB. Oto właśnie – na oczach zdumionych przywódców III RP, którzy niewiele różnią się od dawnych sekretarzy KC PZPR – rosyjska kolumna „humanitarna” w otoczeniu wozów pancernych przekroczyła granice Ukrainy, by nieść Ukraińcom „pomoc”. Pomoc taką samą, jaką ZSRR słało bratnim Węgrom i Czecho-Słowakom. Gwoli prawdy – z tym samym – a może nawet z większym zdumieniem przywódców Europy dociera do nich okrutna prawda, że Rosja niewiele różni się od „obalonego” ZSRR, który siał postrach na świecie od czasów zakończenia II wojny światowej. Co gorsza – ten wizerunek Rosji, jako odradzającego się na naszych oczach ZSRR nie dotyczy tylko przywódców Rosji, czy takich polityków jak Żyrinowski, który zapowiada zagładę krajów bałtyckich i Polski. Druzgocąca większość Rosjan popiera bowiem imperialne plany przywódców Rosji co oznacza, że „wpuszczeni w kamasze” – bez protestu ruszą z nienawiścią na kraje, które śmiały się odłączyć od ZSRR. Czy świdrujące „URAAAAAA !” znów poniesie się nad Europą ?

Bo jak już pisałem na tym portalu – dzisiejszej Polsce jak powietrza potrzeba przywódców na miarę Piłsudskiego, który oparł się hordom ze Wschodu nie kalkulując, czy kupią oni od nas jabłka czy kapustę. Problem polega na tym, że w ramach „wolności” sami pozwoliliśmy odrodzić się w wolnej Polsce pro-moskiewskiej hydrze, która pełni w dzisiejszej Polsce rolę sowieckiego konia trojańskiego. To postkomuniści, resortowe dzieci i zwyczajni tchórze – dzięki zsowietyzowanym mediom – tak kształtują umysły Polaków, by cena prawdziwej wolności nie była dla Polaka większa, niż cena pietruszki, zaś cena honoru – nie większa od wydychanego wraz z tym słowem powietrza. Wszak nie kto inny, jak nagrany szef MSW wypowiedział parę dni temu słowa, dyskwalifikujące całą rządzącą Polską klikę: Czym jest honor? Słowem. Czym jest słowo? Powietrzem…

Dziś, gdy odebrano Polakom Honor, gdy próbuje się odebrać Boga – pozostał już tylko mały kroczek do odebrania Ojczyzny. Przecież miliony Polaków już żyją na obczyźnie, a exodus z okupowanego kraju trwa w najlepsze – nie zakłócając oficjalnego optymizmu tchórzliwych władców III RP. Oni nawet nie dostrzegli, że w okresie ich władzy Polskę opuściło więcej Polaków, niż w okresie stanu wojennego ! Oni przecież nie zdecydują się na żaden krok, by wesprzeć konającą Ukrainę – przeciwnie ! Oni co chwilę podnoszą żale, że przez obecność na Ukrainie przywódców PIS-u, przebudzony został sowiecki niedźwiedź, którego należy czymś udobruchać. Choćby tym, że nadal będziemy kupować rosyjski węgiel…

Dziś, gdy „pomoc humanitarna” dotarła już na Ukrainę, jak memento brzmią słowa Prezydenta, z którego ta władza usiłowała zrobić karła, wysyłając go bez żadnej ochrony na śmierć pod Smoleńskiem. „Wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę! Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskich apetytów. Okazało się, że nie, że to błąd” - powiedział w sierpniu 2008 roku śp. Lech Kaczyński, przemawiając na demonstracji w Tbilisi.

Te słowa powinny się wryć w naszą pamiętać w 94 rocznicę „Cudu nad Wisłą” . W 94 rocznicę jednej z przełomowych bitew w historii świata, dzięki której cała Europa uniknęła losu krajów byłego ZSRR. Imperium, które na oczach całego świata i bez większej jego reakcji odbudowuje właśnie Władymir Putin, wjeżdżając z „pomocą humanitarną” na terytorium Ukrainy…