Trochę byłem zawiedziony, że nawet tow. Miller nie wspomniał ani słowem o rocznicy wielkiej wiktorii polskiego oręża pod dowództwem człowieka chonoru (przez ceha), czyli gen. Jaruzelskiego. A przecież 45 lat temu, w nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji.
M.in. dzięki generałowi przez ceha, socjalizm...