Gowin ci wszystko wyjaśni…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Nie wiem po co powoływać Komisję Sejmową w sprawie afery Amber Gold, skoro wystarczyła dwudniowa wizyta rewizora Gowina w Gdańsku, by już wszystko wiedzieć: kto za tę aferę odpowiada i kto za nią stał. Rewizor Gowin – niczym, opisany przez J. Przyborę sędzia Prochowicz - pojechał do Gdańska i sprawców od razu znalazł ! Nie wiem, po co więc przesłuchiwać w Sejmie premiera , czy prokuratora generalnego, skoro rewizor Gowin na łamach „Tygodnika Powszechnego” wskazał już sprawców tej ohydnej afery - skierowanej przeciwko Donaldowi Tuskowi, znanemu wszystkim ze swojej bezwzględności w tropieniu korupcji. Wystarczy przecież wskazać na dorsza za 7.80 zł znalezionego przez funkcjonariuszkę Tuska – Piterę Julię - by już wiedzieć, o co w tej aferze chodzi. O zwyczajne zdyskredytowanie tropicieli korupcji !

To wielkie szczęście, że w tym kolejnym, trudnym dla naszej ludowo-obywatelskiej ojczyzny momencie, mamy takiego Gowina, który spadł nam z nieba - niczym Miller - szef Komisji w sprawie katastrofy TU-154, który jeszcze przed rozpoczęciem prac komisji już wszystko wiedział. Albo, jak nieustraszony tropiciel nielegalnego hazardu Sekuła, prowadzący głosowania przy pustej sali! Teraz wystarczy tylko powołać Komisję Gowina, która pod postawione przez min. Gowina w „Tygodniku Powszechnym” tezy Gowina, dopasuje fakty potwierdzające, że :  „Część biznesu, zwłaszcza o korzeniach sięgających PRL, może dążyć do obalenia Tuska. Przestali bać się powrotu do władzy Kaczyńskiego, a Tusk okazał się jeszcze bardziej bezwzględny w zwalczaniu korupcyjnego styku polityki i biznesu” – jak stwierdził w wywiadzie minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Gowin w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym" dodał też, że ostatnia afera związana ze spółką Marcina P. może być "zemstą jakichś kręgów biznesowych".

Dlatego, zamiast przesłuchiwać premiera Tuska, który okazał się być bezwzględny w zwalczaniu korupcji, za co spotkała go zemsta kręgów biznesowych, o korzeniach sięgających PRL – nasza partia powinna ostro zaprotestować przeciwko próbie obalenia Donalda Tuska siłą, wskazując na prawdziwych prowodyrów i ich korzenie. Są przecież siły, którym wbrew są sukcesy naszych przywódców Donalda i Bronisława, zwłaszcza na polu kolejnictwa. Partia, a za nią jej szeregowi członkowie oraz sympatycy (czyli całe, postępowe społeczeństwo) – powinni od jutra zaciągnąć warty produkcyjne, jednocząc się pod hasłem: PARTIA WALCZY Z NARODEM O LEPSZE JUTRO !

Jest bowiem oczywiste, że Minister Gowin, który wizytował Gdańsk, musi mieć dodatkową wiedzę o próbie obalenia Donalda Tuska siłą, w tym roli, jaką odegrał Józef Bąk. Bo przecież ten cały smród w sprawie Amber Gold zaczął się właśnie od Bąka, zatrudnionego w spółce-córce Amber Gold. Tu warto byłoby sprawdzić korzenie Józefa Bąka, które mogą sięgać PRL-u, a może i jeszcze dalej – może nawet do rewizjonistów spod znaku Hupki i Czai ? Warto też sprawdzić, jakie kręgi biznesowe zemściły się na Józefie Bąku – wiedząc przy tym, że jest on debilem i zatrudniając go w porcie lotniczym Gdańsk-Rębiechowo, a równocześnie w spółce Marcina P. OTL Express ? To może być klucz do całej zagadki zaplanowanego z całą premedytacją puczu i obalenia siłą Donalda Tuska…

Ale to nie wszystko. Przecież spółka Marcina P. była oficjalnie wychwalana przez prezydenta m. Gdańska Pawła Adamowicza, za swą innowacyjność. Jednak w tym przypadku nie będzie trudności ze znalezieniem korzeni PRL-owskich, gdyż to prezydent Adamowicz był pomysłodawcą ponownego zawieszenia na bramie Stoczni Gdańskiej – imienia Lenina. Mało tego, odcięcie imienia Lenina z bramy stoczniowej przez „Solidarność” spowodowało ostrą reakcję osób, niewątpliwie związanych korzeniami z PRL. Rzecznik prezydenta miasta Antoni Pawlak stwierdził bowiem, że władze Gdańska są oburzone tym zachowaniem. Skoro obecne władze Gdańska są oburzone faktem zbezczeszczenia, wykonanego z blachy imienia towarzysza Lenina - tu bym także szukał inspiratorów obalenia Donalda Tuska siłą

Niestety – wyraźne ślady PRL-u w tej mega-aferze wiodą też do Wielkiego Reżysera oraz do Bohatera Narodowego, o którym kręcony był film na terenie Gdańska i to za pieniądze Marcina P. , który wykazał się innowacyjnością we wspieraniu filmu o byłym agencie SB. Fakt, że teraz ten film nie może powstać sugeruje, że jakieś kręgi biznesowe, mające swe korzenie w PRL – usiłowały niedopuścić do realizacji tego wiekopomnego dzieła. Mówi się, że może za tym stać nawet sam generał Jaruzelski – faktyczny założyciel III RP oraz pierwszy prezydent odrodzonej III RP. Wiadome kręgi są bowiem oburzone faktem, iż ich rola w powstaniu tzw. wolnej Polski została nie zauważona w scenariuszu o naszym Bohaterze Narodowym…

Jest też wątek ostatni, którego Komisja Gowina nie powinna pominąć. To zazdrość, w wyniku której Donald Tusk – nieustraszony bojownik z korupcją i nepotyzmem - stał się teraz męczennikiem III RP, którego się próbuje obalić siłą. Komisja Gowina nie może pominąć przecież obiektywnego faktu, że Marcin P. zatrudnił poprzez spółkę OTL Express syna premiera Tuska, niejakiego Bąka - nie zatrudnił zaś żadnego z trojga dzieci pana Waldka – wicepremiera ! Marcin P. sypnął przecież groszem na film o naszym Bohaterze Narodowym, nic zaś nie dał na zapowiadany film o prezesie Śmietanko z PSL-u !

To wszystko powinna zbadać Komisja Gowina wiedząc, że za tym wszystkim stoi PRL i to w najczystszej postaci !

Brak głosów

Komentarze

Za tytuł 10, za treść drugie 10. Analiza w szacie satyry jest najlepszym ostrzem. Pozdrawiam jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#286382