Kocham Baśkę

pisano kiedyś na murach. Teraz tylko jakieś graficiarskie popisy, lepsze i gorsze lub te poniżej wszelkiej krytyki - esy floresy... co przypomina nowy rodzaj miejskiego gówna, którym chlapie się wszelkie, dostępne na wysokość 2 metrów, elewacje.
Żal du... ściska, że już nikt nikogo nie kocha. I jeśli już to tylko namiastka kochania, czyli „jeb... kogoś tam”.
Nie spodziewałem się, że i ja w końcu publicznie wykrzyczę swą miłość...
Koooocham Nigeeerię!

Tak, kocham to całe duże państwo. Tych czarnych co tam mieszkają. Tych co tam rządzą, a raczej trzymają za mordę swoich czarnych obywateli.
Kocham Afrykę. Za zdrowie psychiczne, zdrowy rozsądek i wierność tradycji. Za wysoką temperaturę, bo przy niej reumatyzm nie kręci, i za to, że ma słonie, bo wtedy wiem, że jest ktoś bardziej pomarszczony na gębie niż ja.
A poza tym: Czarne to czarne, białas to białas, chłop to chłop, a baba to baba.
Jakie tam pewne rzeczy, z perspektywy kraju europejskiego wysoko rozwiniętego - w mniemaniu jego zadufanych mieszkańców - są bajecznie proste...
www.blic.rs/Vesti/Svet/385445/Nigeija-uvodi-14-godina-zatvora-za-homoseksualne-brakove
W skrócie „homofobicznym” można to podać tak:
parlament Nigerii uchwalił w piątek ustawę zabraniającą małżeństw homo. Wszelkie oficjalne promowanie pedalstwa karane będzie więzieniem od lat 14, a wszelka pomoc homoseksualcom przez osoby trzecie, więzieniem do lat 10. Publiczne obnoszenie się z tymi „skłonnościami” zagrożone jest również karą do 10 lat.
W zabawnej wersji neutralnej „pa wsiem stranam” skrót można sformułować tak:
naczelny szaman Nigerii powiedział „nielzja” wszelkiemu odstępstwu od tradycji przodków i każde łamanie prawa buszu będzie karane banicją. Osoby zachowujące się w sposób nie mający odpowiednika w przyrodzie będą usuwane z każdego plemienia na 10 lat celem obserwacji przyrody przez małe okienko.
Parlament tylko pochylił się nad mądrością szamana i zatwierdził to ustawą.
Ustawa powędrowała teraz do prezydenta, do podpisu.
Optyka nigeryjska jest inna niż europejska, tam jest więcej słońca i wyraźniej widać zaburzenia w swobodnym przepływie energii i hormonów między czynnikiem męskim i męskim. To nie jedyny kraj na Czarnym Lądzie, który próbuje zatrzymać homo, wcześniej Uganda postawiła tamę pedalstwu i lesbijstwu – karano za to śmiercią. Jakiś czas temu karę złagodzono i nie zabijają.
Mierzenie życia w Afryce miarką europejską jest pozbawione właściwego punktu odniesienia i srogość tych kar nie powinna nas dziwić. Prawo buszu jest bezwzględne.
Obrzezanie dziewczynek w Afryce? Krzyk w Europie.
Kamieniowanie za cudzołóstwo? Krzyk w Europie.
Obrzezanie chłopców w judaiźmie? Cisza w Europie.
Znęcają się nad pieskiem i koniem w Europie? Krzyk w Europie.
Zabijają od środy z helikopterów 10 tysięcy - dzikich! - koni w Australii?
Cisza w Europie – tych co to zawsze krzyczą, czyli Towarzystw Ochrony Zwierząt.
Australijskie Towarzystwa Ochrony zostały uspokojone oświadczeniem rządu, że to konieczność, bo to, bo tamto...
http://dnevnik.hr/vijesti/svijet/iz-zraka-australija-ubija-tisuce-divljih-konja---287638.html

Do tej pory jedynie broń z amunicją szerzyły się w Afryce bez oporu, teraz zaczynają promować broń „cielesną inaczej” i mądrzy szamani widzą – dalekosiężny efekt końcowy. Stąd ich radykalny sprzeciw.
Z notki wynika jeszcze ciekawa sprawa: właśnie pokazano zagrywki, które stosuje się wobec niektórych niepokornych krajów...
Oto ten fragment w tłumaczeniu:
/.../ Niektóre kraje UE już zaoferowały homoseksualistom z Nigerii azyl. Pierwsza zareagowała Wielka Brytania, która zagroziła, że jeśli ustawa zacznie obowiązywać, to przestanie słać pomoc. Jednak trudno to będzie traktować jako znaczący argument przeciw wprowadzeniu zakazu ponieważ ta pomoc jest niewielka.

Wyjaśnienie tej szybkiej reakcji krajów europejskich – ustawa była przyjęta w nigeryjskim parlamencie już w listopadzie 2011, ale była poddana „procedurze” /czytaj – w lodówce/ i stąd takie opóźnienie w jej uchwaleniu.

Nie mam córki, ale jak się przytrafi to nazwę ją Nigeria, a co, mogę. Jak jest Klementyna, Zofia, Maria i Marija, może być i Nigerija.
Kiedyś, pod wrażeniem Trylogii i Tuchajbejowicza myślałem o Azji, ale teraz... tylko Nigeria.
Kocham Nigerię!