Zenek. Kafelkarz i celebryta.
Pan Zenek jest znanym w mieście kafelkarzem. Tak znanym że znają go dosłownie wszyscy. To właśnie o nim mówi się w okolicy „Czarodziej Fugi”. Kafelki kładzie jak nikt. Równo, a i same kafle trzymają się latami. Nic dziwnego, że Zenek najbliższe wolne terminy ma dopiero za dwa miesiące. Tak, wszyscy w okolicy go znają i podziwiają.
Zenek ma jeszcze jedną zaletę. W trakcie pracy lub po jej skończeniu lubi edukować ludzi. Mówi im o tym, jak wychowywać dzieci, naucza „nowoczesnego” patriotyzmu, mówi o potrzebie tolerancji dla homoseksualistów i zaletach integracji europejskiej. Nie zapomina wspomnieć o potrzebie multikulturowości, niezbędności „odbrązowienia” historii, porzuceniu starych obyczajów na rzecz zdobyczy nowoczesności i bezstresowym wychowywaniu dzieci.
Ludzie słuchają jego wywodów z rozdziawionymi ustami. No tak, gość kładzie kafelki jak nikt, więc z pewnością zna się też na innych rzeczach. Ba! W okolicy jest jeszcze pan Zbyszek, co to naprawi każdy samochód i pani Mariolka co to każdy dom w dwie godziny wysprząta. Oni też lubią doradzać ludziom niczym pan Zenek. To nasz taki powiatowy salon intelektualistów. Nawet miejscowe gazety pytają ich o zdanie. Tak więc nasi powiatowi bohaterowie chętnie komentują wydarzenia światowe, trendy intelektualne jak i sprawy obyczajowo-kulturalne.
- Co za absurd! – wykrzyknie w tym momencie czytelnik. Jak to kafelkarz, sprzątaczka i mechanik samochodowy robią za lokalną elitę intelektualną? Otóż pozwolisz, Drogi Czytelniku, że przeniesiemy akcję do Warszawy. Zamiast moich lokalnych „autorytetów” postawimy gwiazdki i gwiazdeczki kina i estrady. Hmm… absurd jakby zmalał, a nawet uleciał całkowicie.
Teraz to co innego! Jakie to mamy mądrale w „stolicy”? Na przykład aktorzyna z wyraźną szparą między zębami, co to jego facjata stała się gwarancją żenady i kiczu (w innych produkcjach nie występuje). Albo szansonistka z Ciechanowa, która to ego ma większe niż Droga Mleczna, a znana jest głównie z pokazywania tyłka i wygadywania głupot (ponoć coś śpiewa, ale to tylko plotki). Do tego cała masa innych mniej znanych lub zupełnie nieznanych, co to korzystają z okazji pojawiania się w okolicy mikrofonu.
Jaki to ma wpływ na ludzi? Nie mam pojęcia – to zadanie dla socjologów. Może by ktoś na ten temat napisał pracę naukową? W każdym razie głupota szkodzi, a za naiwność trzeba słono płacić. Wystarczy włączyć odrobinę zdrowego rozsądku, ale czy on nie walczy na straconej pozycji bombardowany „mądrościami” różnej maści domorosłych ekspertów?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2407 odsłon
Komentarze
Nie kazdy kupi
17 Grudnia, 2012 - 06:25
Myslacemu, inteligentnemu czlowiekowi zadnego kitu nie wcisnie ani pan Zenek ani jakis Daniel.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
daniel
17 Grudnia, 2012 - 10:18
dlaczego daniel z dużej? przecież to zwierzę, jak kot czy inny leming
za wiki: daniel (Dama dama) – gatunek ssaka z rodziny jeleniowatych o wyglądzie i trybie życia podobnym do jelenia szlachetnego. Pochodzi z Azji Mniejszej. Sprowadzony przez Fenicjan, a później Rzymian na obszary śródziemnomorskie, rozpowszechniony w wielu krajach, również w Polsce.
Bo
17 Grudnia, 2012 - 16:31
o innego "jelenia" chodzi.
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain