Jak za miejsce na liście do PE świni się Paweł Zalewski

- "„Polska nie była petentem, a prezydent tego nie wykorzystał”-

Paweł Zalewski ześwinił się i świni si dalej.
I to nie tym,że po przegranych wyborach parlamentarnych 2007 roku opuścił szeregi PiSu .
Zalewski ze
świnił się przyjmując propozycję Tuska umieszczenia go na liście PO w wyborach do PE.
Paweł Zalewski propozycję przyjał od razu a może na nią czekał ,bo nie wiadomo czy znlazłby się w Sejmie po następnych wyborach.Szanse raczej miałby niewielkie gdyż wyborcy polscy nie lubią głosować na ludzi zmieniających barwy partyjne jak przysłowiowe rękawiczki.
Dlatego śmiem przypuszczać,ze propozycja Donalda Tuska stała sie niczym manna z nieba dla Pawła Zalewskiego.

A teraz Zalewski spłaca gorliwie dług wdzięczności Donkowi.
Wczoraj występował w telewizji Super Stacja/ o tej tv szambie posałam na moim blogu/ w rozmowie z Wojciechem Mazowieckim/synem Tadeusza/ ostro atakował Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ,oskarzając go o fiasko kandydatury Radzia na szefa NATO,której tak naprawdę nie było,co sugerował mu sam prowadzący rozmowę redaktorzyna Mazowiecki.

Jednak Zalewski nie ustapił - Pan Prezydent - winny i nieudolny !.
Ale cóż dług Donaldowi trzeba spłacać i łapę slinić,bo synekura w Brukseli pachnie niczym konwalia na wiosnę.
Paweł Zalewski nie ma za grosz przyzwoitości ,takiej zwykłej ludzkiej przyzwoitości.Pan Paweł nie ma twarzy i stracił resztki godności osobistej dzisiejszymi wypowiedziami w telewizji tvn24 .

-"- Sytuacja na szczycie NATO była unikalna, bo Polska po raz pierwszy od dawna nie była petentem. A prezydent tego nie wykorzystał – uważa Paweł Zalewski. Gość "Poranka" TVN24 sugerował, że Lech Kaczyński nie zawalczył o Radosława Sikorskiego, bo obawiał się konfrontacji z europejskimi liderami."-

-" Może prezydent tej gry nie podjął z powodu jego konfliktu z rządem, dlatego że nie lubi Tuska czy Sikorskiego. Inna hipoteza jest taka, że bardzo niekomfortowo czuje się w relacjach z przywódcami europejskimi, bo nie podpisał traktatu lizbońskiego. Ale jeżeli przywódca narodowy obawia się konfrontacji z przywódcami innych państw w sprawach istotnych dla Polski, to nie jest dobrze "– uważa polityk

Zalewski orzekł, że gdyby Tusk bał się Sikorskiego, powinien go właśnie chcieć wysłać za granicę.

-" Sikorski w kraju, mimo olbrzymiego poparcia, jest stosunkowo niegroźny; Sikorski, wracający jak mąż opatrznościowy po kadencji w NATO dopiero groźny może się stać. Na co Zalewski odparł, że Tusk nie tłamsi indywidualności w swojej partii."-

To faktycznie rewelacyjne odkrycie Zalewskiego - Tusk niczym anioł i mąż opatrznościowy.I wtedy przypomniałam sobie,ze przeciez Tusk rzucił ochłap Zalewskiemu,a ten rzucił się na niego niczym wygłodniałe zwierze.
Bo Paweł Zalewski chce lepiej życ,a idee,wartości ...a kto by to o tym myslał i przestrzegał,Zalewski przynakmniej NIE,jemu juz pilno do Brukseli i do mamony.

http://www.tvn24.pl/-1,1594526,0,1,8222polska-nie-byla-petentem--a-prezydent-tego-nie-wykorzystal8221,wiadomosc.html

http://wyborcza.pl/1,76842,6212768,Pawel_Zalewski__PiS_ma_problem_z_wiarygodnoscia.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pawel-Zalewski-wystartuje-w-eurowyborach-z-listy-PO,wid,10956380,wiadomosc.html?ticaid=17ced&_ticrsn=3