Cudu z Buzkiem nie będzie

-" Jeżeli wygra PO, to ja tu wam gwarantuję, że będziemy mieli przewodniczącego Parlamentu Europejskiego"- pamietamy tę gadke Donalda.

A wsyzstko wskazuje na to,że nici z Buzka jako szefa PE będa.
A ja już miałam nadzieję,że pozbędziemy się tego niemrawca nieudolnego jakim był Buzek w roli premiera Polski.
Wolałabym,żeby tam szkodził w tej skorumpowanej i nadętej do granic wytrzymałości administracji unijnej,bo im mniej takich Buzków i jemu podobnych tutaj w kraju tym lepiej dla nas Polaków.
Obietnica premiera Donalda Tuska, że jeśli PO wygra eurowybory, Jerzy Buzek zostanie szefem Parlamentu Europejskiego, może okazać się bez pokrycia. Z sondaży wynika, że partia Silvio Berlusconiego, który forsuje swoją kandydaturę, będzie w PE silniejsza.

Włosi mają ponadto tę przewagę nad Polakami, że jako większy liczebnie kraj ogółem wybierają do PE więcej eurodeputowanych, bo 72, a Polacy 50. Dlatego Berlusconiemu jest łatwiej niż PO osiągnąć lepszy wynik w liczbach bezwzględnych.

http://www.tvn24.pl/-1,1603687,0,1,po-przegrywa-z-wlochami-buzek-bez-szans,wiadomosc.html

I co znowu Donald strzelił a nie nabił?
Znowu następny cud przeleci nam koło nosa?
Najważniejsze,że niektórym kolesiom żyje się lepiej i to na tyle tych cudów.