komar - blog

 Ktoś?.Gdzieś? - już mówił: - czas "zatrzymać"  Czas,

Za szybko biegnie i nie słucha - nas.

Czemu się spieszy? - że mu czasu -" brak"?,

Choć go nie widać? - lecz zostawia "znak".

Też sam zdziwiony? - jak to może być?,

Co się z nim dzieje? - gdy zaczniemy - śnić?.

Nikt przecież "wspomnień", nie odczuwa w nim, 

Czyż "Drugie Ego", ma nad "Pierwszym" - prym?.

W "Pierwszym"? - nam ciążą, jak...

Czy się odradza "czerwona" władza,
Czerwieńsza nawet, niż polski mak?.
Porwana żałość naszego serca,
Zostawia w Duszy? -szelmowski znak.

Bodaj bym nie miał serca swojego,
Niechby zostało wbite na hak,
Czy rozum zważy, co ono czuje,
Ostatnim tchnieniem oddając znak.

Mądry Narodzie, nie gub swej Wiary,
Noś ją przed sobą, jak krzyża znak.
Kat który zbiera dziś swoje żniwo,
Legnie jak strzałą...

Jesteś Polakiem? - maszże  krew w sobie?,

"Biało - czerwoną"? , nie "kolorową"?,

Więc "nasz kochany" - spuścimy tobie,

Abyś mógł zostać? -  już wreszcie "sobą"!

Z swoją  pamięcią masz problemy?,

Masz jej za dużo? - o tym wiemy!.

Zmodyfikować więc ją chcemy,

Tudzież hormony - oraz? - geny.

Jesteś "faszystą"? - z urodzenia?,

Nie twoja wina!.. Wszak przyczyny,

Wynikły z przyczyn?- od "niechcenia...

 Polak zwany "Sarmatą"

Z Duszą jakże bogatą,

Sercem wierny Ojczyźnie,

Nawet? - hen - na obczyźnie.

Jego wiara, oddanie,

Przy sztandarze wciąż stanie,

Z Krzyżem ręką zrobionym,

Jest Polakiem spełnionym.

Przy zagranym zaś Hymnie,

Pierś unosi swą -  dumnie,

A oddanie? - "szkli oczy".

Gdyby przyszło? - krew zbroczy.

Trzyma syna za rękę,

Dla Ojczyzny - "porękę".

Ty córeczko? - bądź matką,

Ciesz...

Siedzę w zadumie.. Nad historią,
Nad faktem prawdy i teorią,
Nad wiarą w siebie i niewiarą,
Że umiem mierzyć? - jedną miarą.

To co od wczoraj - jest historią.
Siać w Duchu zamęt? - czy z pokorą:
"Że to co było a już nie jest,
To się nie pisze tego? - w rejestr"?!.

Iście szatańskie rozumienie!.
Gdy przyjdzie z Duszy zmazać cienie?,
"Bóg taki ludzki" - nam wybaczy,
A co do piekła? - się zobaczy.

...

 Dla mnie? - jest ważne Polski dobro, a nie dylemat?: - Jarek - Ziobro.

Ktoś się obrazi, ktoś oburzy?,niech mu czekanie? - dalej służy.

  Zadaję sobie? - Wam pytanie?,

Czy stać nas dalej na czekanie.

Czy czas dzielony przez wybory,

Dalej ma służyć na? - "przekory".

Widziany z ławy - Parlamentu,

Nabiera w sobie "suplementu",

Spokoju miejsca i zapłaty.

Nie rodzi skruchy, oraz straty.

Gdyż mając...

Ciągle dopada mnie pytanie:
Jakież Rodaku - masz mniemanie?.
O samym sobie , swej Ojczyźnie
I tej, już w grobach - Ojcowiźnie?.

Drugie pytanie?: Co się dzieje,
Jak Ci się w Duszy? - Piekło śmieje?.
Tego nie zgłuszysz żadną miarą,
Gdy mu się poddasz - nad swą Wiarą.

Czytasz Rodaku? - śledź uważnie,
Niech Cię twa pycha? - Też nie "zarżnie".
Co z nią więc zrobisz?: że zostanie?,
A Duszę skażesz na...

 Jest!. Nie neguję - sarkazm w mym słowie,

Gdyż? -  to się "plącze", po mojej głowie.

Żeśmy zepchnięci, prawie? - pod bramkę

I w polu karnym bronimy bramkę.

Mógłbym się z prozą zmierzyć i "hukać",

Słowa naginać i greki szukać.

Jakoś mi "zwięźlej" wierszem napisać,

Myślę, że również, dobrze jest słychać

Piszemy wszyscy - sami do siebie,

O sprawach ziemskich, o tych co w Niebie.

Ale cóż zrobić...

 Kopie kopacz, kopie - szuka złota w ziemi,

Jak się mu  poszczęści? - los mu się odmieni.

Kopacz nie ma wprawy, ręce? - "Służby Zdrowia",

Ale cóż? - tak trzeba, choćby wypruć "trzewia".

Co łopatę wbije? - pot z czoła ociera,

A co ją odrzuci? - to pod nią spoziera.

A tu las bagienny, chaszcze, woda chlupie,

Na rękach są bąble - pot spływa po d - pie.

Kopacz "ideowy" - inny? - by odpuścił,

Może...

Czemu się boisz Rodaku, oczami wodzisz ze strachu,

Przed "Prawą Stroną Narodu"? - a ufasz? -  "znachorom Wschodu"?.

"...

 No..?! "Platformiana Baletnico" - wreszcie ujrzałem twoje "lico"!.

Wyszłaś mackami prosto  z wody,by znowu stanąć na "zawody"?.

Pomnij więc swoje "obietnice", coś nam rzucała na  ulice,

Wiatr je przemieszał ze śmieciami - rozrzucił?: w polu, nad lasami.

Dziś  rzucasz nowe? - wprost do domu -  o tamte stare, nie masz "sromu"?.

Znów "obiecujesz swym Rodakom? - Polskę w "budowie? - ale jaką?.

...

Polska? - to jest nasza:"Matka", "Ojcowizna",
Żyjących i Zmarłych - kochana Ojczyzna.
Tysiąc lat historii w bycie i niebycie,
Orężem broniona - a zdradzana "skrycie".

Pod Krzyżem ginęli, gdyż wierzyli szczerze,
Że jedność Narodu - utrzymają w Wierze.
Nasi "Pradziadowie","Dziadowie" - "Ojcowie",
Z "Miłością" Ojczyzny - leżą przy niej w grobie.

Nie burzmy jej murów, tysiąc lat stawianych,
Bójmy się...

 Widzę codzienny "mozół" ludzi, jak brak pieniędzy? - życie "studzi",

Widzę też dzieci "zawiedzione", gdy są "skazane" - na odmowę.

Stykam się z ludźmi, co w chorobie, tłumią swą gorycz - cicho w sobie,

Za brak opieki - zapomnienie, skarżą się Bogu - przez westchnienie.

Przy mnie wyrosło pokolenie, co znają "kiedyś"? - przez wspomnienie,

Teraz ich Ojce . oraz Matki - liczą na pomoc swojej laski...

 Mam pisać? - nie pisać?, a cóż to mi szkodzi,

Gdy Donald, ze świtą - po Polsce się wozi.

Hucpa? -  na "całego" - i uwagę skupia,

Za kasę Polaków? - ich samych - "ogłupia".

Niby nikt nic nie wie, gdzie rano - pojedzie,

Z kim się będzie witał, z kim zje przy obiedzie.

Boi się "nasz" Premier - swojego Narodu,

Że go doprowadził? - do nędzy i głodu.

Że długiem go "darzy" w trzecie pokolenie,

Że...

 Jestem w tym wieku? - co chleb "czerstwieje",

"Daj Boże zdrowie!." - mam tą nadzieję.

Jestem ze zboża - "kosą koszony"

I w polskim piecu? - "dobrze pieczony"!.

Bronić mi trzeba!: -  Polski i Wiary,

Przed ludźmi którzy? - nie mają - "miary".

Dla swojej Duszy - Duszy Narodu,

"Wartości" Życia - "dokonań" Grobu.

Przed tymi  którzy? - sprzedają siebie,

Za garść "srebrników", biorąc? - od "Ciebie...

 Jest granica - a w granicy?,

Na pustkowiu? -  stoi   Krzyż.

Na ramionach, "wsparte" -  Niebo,

Zbity z drewna - żaden "spiż".

Skąd tu przyszedł? - kto go wstawił?,

Tego do dziś? - nie wie nikt.

Wiatr nam może, to przekazać,

Po "basetli" - ciągnąc smyk.

To? - "Powstaniec", lub? - "Obrońca",

"Bezimienny" żołnierz - nasz.

Pod "szynelem" dla Ojczyzny,

Jego płomień Życia - zgasł.

Na kolanach - "...

To? - nie "szowinizm", ani? -   "klaka",

Lecz? - tu, mój pokłon dla Rodaka.

Czuć może "patos"?. Nie, wzruszenie,

Gdy "wgłębiam" pamięć w "pokolenie".

Polska - Ojczyzną - nas  Polaków,

Jest z krwi i męstwa - mych Rodaków.

Tam gdzie Ich groby? - tam nadzieja,

Pełniła role? - "Wodzireja".

Po całym Świecie - rozrzucone,

Z "Duchem Narodu" - są sklejone.

W pustyni, tajdze i na stepie,

Tam jest "...

 Jestem POlitykiem! - będę POlitykiem,

Na końcu języka? - mam szpilkę z haczykiem.

Pierwej się nim czepiam - a potem już? - kłuję,

Jak komu za mało? - to go też  - opluję.

W herbie "Immunitet", na tarczy? - "Gumowce",

Jak mi ktoś podskoczy? - ostrzygę jak owcę.

A w szklanym ekranie? - to się rano golę,

Miast się nudzić w Sejmie? - w terenie być wolę.

Każdemu obiecam? - wszystkiego "do woli",

...

"Medialny prysznic" - obmywa mnie,

Wypłukać Duszę, też ze mnie chce.

Chronię ją zawsze - gdyż? - moja jest,

Nie daję zgody - na żaden test.

Jest w mojej Duszy? - "Ogromny dom",

Sam go wystrajam - wyrzucam "złom".

Nie dam się skusić, by wieszać w nim,

Wielkie obrazy, o guście złym.

W nim? - moje serce, ma" Wolny Świat",

Otwieram wtedy? - gdy puka "brat".

Nie czytam reklam - tkwiących we...

To Bóg stworzył, dla nas ludzi - piękny Świat,

A dlaczego w obłudnicze ręce - wpadł?. 

To bogaci -   w nim kreują "wizje" swe,

Ich bogacisz, tracąc dla nich - Życie Twe.

Już nie żałość - coś "twardego", we mnie tkwi,

Godne Życie? - to już dla nas - tylko sny?.

Wzniosłym hasłem demokracji - tak od lat,

Nam wmawiają: Jak jej braknie? - zginie Świat.

Siłą życia demokracji? - pieniądz jest,

Ci co...

 Dzisiaj Wiara jest przeszkodą,

Gdy jej nie ma? - Strachu brak.

Można nawet i przed "cielcem",

Zgiąć kolana - zrobić - znak.

Co czujecie przed grobami?,

Gdzie jest Ojciec, i gdzie Dziad,

Gdy "klękniecie", to powiedzcie,

Że to nie jest - już Ich Świat.

Czy przed wejściem, do kościoła,

Świętą Wodą - robisz - znak,

Czy nie czujesz, że swą ręką,

Zmieniasz innym wody - smak?.

Budowana "Wieża...

 Wartość "rzeczowa" - przelicznik ma,

"Duchową"? - znajdziesz, jak w kącie łka.

Jakąż "wartością", opisać Rząd,

Jeżeli ma ją?.-  Jaką i skąd?.

Na naszych oczach - niszczeje Kraj,

Miało być "Pięknie" - miało być "Naj..".

Znamy przysłowie -"ćmy i świecy",

Takie rządzenie , PeO - "kleci".

Jest budowane, jak domek z kart,

Bóg. Honor.Prawda - cóż one wart?.

Przeszkadza "Wiara" i  śmieszy - "Krzyż...

 Stoi Polska na  - "krawędzi", 

Wiatr historii: szarpie, pędzi.

Stoi z lękiem - nie szybuje,

Choć ma skrzydła, piór brakuje.

Kiedyś byłaś nam -" sokołem",

Szybowałaś nad padołem.

Wolnym ptakiem - wolnych ludzi,

Dziś się zapał w Tobie studzi?.

Choćbym chciała - nie odlecę,

Ból mam w skrzydłach, łzy w powiece.

To "rabusie", pióra rwali

I za bezcen - je sprzedali.

Na mych nogach?. Łańcuch - "...

Nie lubię ludzi, chwiejnego kroku,
Co rozmieniają Duszę - co roku.
Rysami "clowna", dają znak twarzy,
Tego nie lubię - gdyż to mnie razi.

Znamy ich wokół, są na "mównicy",
Słowem władają, jak "cyrulicy".
Jest takie zwierzę, co słów nie zmienia
I tym tłumaczą - miarę sumienia.

Po zmianie twarzy? - plują do tyłu,
Barwiąc jej lico, osadem z mułu.
Honor?,Skrupuły?, Duma i Wiara?,
Widzę, że z oczu -...

 Każdy nasz Rodak, ten slogan zna:

"Śmierć nie wybiera - Nie pewnyś dnia".

To dziesiątego - w kwietniowy dzień,

Nad Polską zawisł, jej "czarny cień".

Wybrała sobie, z Narodu "kwiat",

By móc go przypiąć, do swoich "szat".

Żeśmy "Wybrańcy?"- wieszczono nam,

Lecz, aby naraz - aż tyle ran?.

Smoleńska Ziemia , żądała krwi?,

Jakież przekleństwo, w tym miejscu tkwi?.

Czyżby? - to kara za czasy - te,...

 Rano się budzę?. Od razu - szok!, dług znowu zrobił - trzysetny krok.

Trzysta milionów - tnie gilotyna, od rana w górę znów iść zaczyna.

A "Naród" patrzy - zauroczony, jak" Hydra" puszcza, wciąż nowe klony.

Schylona matka nad wózkiem mówi :"Ciebie mój synu, też ona zgubi.

Polska "wykrwawia" się na "stojąco" , kto chce jej pomóc -śmiany jest drwiąco.

Do tego "szaty" rwą i sprzedają, że taka...

 Zastanawiałem się, czy parę słów refleksji nad swoją osobowością, ujętych "inaczej" - zaszkodzi "Niepoprawnym" w ich mrówczej i  intelektualnej  pracy twórczej? . Przeważyło /'przynajmniej u mnie/ przekonanie, że może - nie. Proszę to potraktować jako przerywnik , coś w rodzaju - otarcia czoła - przed dalszym "trzymaniem - stylu"

Na wspomnieniach - Świat się wspiera

Za górą "Marzeń" - rozwarstwienia,

Życie? -  na drobne się rozmienia.

Marzenia jadą piękną drogą,

A życie? - polną - z wielką trwogą.

W telewizorni - już od rana,

Życiowa droga Twa - obśmiana.

Widzisz na stole : specjały,

Od których oczy Ci - zbielały.

Choć w Twej lodówce - chłód - normalny,

Wygląd już środka - "orientalny".

Jest główka czosnku, są trzy jajka,

Wczorajsza zupa - zalewajka.

...

Gdy na mapę patrzymy, to cóż na niej widzimy?

Prawie w środku jest -  na niej   -   nasz Kraj.

Gdyby tak się zdarzyło, żeby jego nie było?

Pomyśl sercem i sprawę, mu zdaj.

W naszej pięknej Europie, niby wszystko na - topie,

Lecz nie wszystkie narody - mają - go.

I cóż robią? - Czekają i tęsknotą go - znają,

A nadzieja - nagradza, to zło.

Mój Rodaku - kochany - masz swą ziemię i ściany

I...

 W " Zgubnym Miejscu", koło -  brzozy, stanął cicho wiatr.

-"Tyleż rzeczy, wszak widziałem - tu mnie zdziwił Świat?"-

Niedaleko stąd - w Katyniu - mnóstwo leży ciał,

A "Duch Ziemi" wielokrotnie , już daninę - miał.

Byłem tutaj i pamiętam, jak "Kat" Życie brał,

W imię "ludzkiej nienawiści", grób ciałami - słał.

Też widziałem na guzikach, orła niemy krzyk,

Który wzbijał się ku Niebu - skrzydła...