Kanon cnót (nie)moralnych

Obrazek użytkownika Dariusz Zalewski
Idee

Myśl klasyczna w zasadzie oparła wychowanie na czterech cnotach kardynalnych: roztropności, sprawiedliwości, męstwie i umiarkowaniu. Cnotom tym przyporządkowano cnoty pokrewne: sprawiedliwości - wdzięczność, męstwu - cierpliwość itp. Współczesna pedagogika, odrzuca klasyczny kanon cnót, bądź nadaje im nowe znaczenie.

Umiarkowanie w początkach XXI wieku z trudem koegzystuje ze współczesnym „luzem”, „spontanicznością” i z wielkimi oporami przebija się do świadomości młodzieży. Jeśli nawet w dominującej "narracji pedagogicznej" niekiedy spotyka się elementy dawnej cnoty wstrzemięźliwości, to i tak zazwyczaj mamy do czynienia z jej ograniczeniami.

Przykładowo, głównym celem umiarkowania jest okiełznanie dwóch najsilniejszych popędów związanych z podtrzymaniem i przekazaniem życia, tj. popędu do jedzenia i picia oraz seksualnego. Wybiórcze i koniunkturalne podejście przejawia się tu w propagowaniu walki z obżarstwem (z przyczyn estetycznych i zdrowotnych), ale o formowaniu cnoty czystości – nie ma już mowy, podobnie zresztą jak o cnocie skromności w ubiorze.

Z kolei samopanowanie i twardy charakter przydaje się w biznesie, ale zaraz dla „równowagi” odrzuca się pokorę (tradycyjnie pokrewną umiarkowaniu), a pycha staje się „cnotą”, gdyż mało kto potrafi rozdzielić ją od zdrowej autoreklamy i autopromocji.

Męstwo w nowym kanonie cnót instynktownie łączone jest z „agresją” i „brutalnością”, gdyż sprzeciwia się popieranemu przez psychologizm mdłemu pacyfizmowi. Niemniej, co ciekawe, pewne aspekty męstwa dopuszcza się w biznesie, gdzie pożądana jest tu odwaga i umiejętność ponoszenia ryzyka.

Bardziej na topie wydaje się być pokrewna męstwu odwaga cywilna. Z tym, że oczywiście jest specyficznie  rozumiana, jako odwaga w walce z różnymi przejawami... nietolerancji w życiu społecznym.

Sprawiedliwość z kolei jest cnotą, która w zasadzie nie powinna być dzisiaj formowana, gdyż wedle współczesnych standardów jest prawda i dobro są względne. Jednak na zasadzie rozpędu jakoś funkcjonuje podporządkowana politycznie poprawnym normom.

Inne tradycyjne cnoty pokrewne sprawiedliwości rozumiane są dosyć dowolnie (podobnie jak w przypadku umiarkowania). I tak np. hojność, czy działalność filantropijna są jak dawniej chwalebne, ale już plotkarstwo (sprawiedliwość w dziedzinie mowy) w medialnej wiosce niekoniecznie musi być wadą.

Wreszcie „woźnica cnót”, czyli roztropność, która ;ma usprawniać w zakresie podejmowania i wdrażania właściwych decyzji. Klasyczna roztropność została zastąpiona „krytycznym myśleniem” (co w praktyce nie jest tym samym). Na poziomie teoretycznym „krytycyzm” służy ideologizacji oświaty w duchu oświeceniowym, a na poziomie praktycznym sprytnie przestawia moralność na tory etyki relatywistycznej.

Warto odnotować jeszcze jedno zjawisko: „nowy, nieformalny kanon” nie tylko przekłamuje i przewartościowuju stare cnoty, ale eksponuje całkiem nowe. Mam tu na myśli cnoty „rewolucyjne”, jak: równość, braterstwo, wolność. Do nich oczywiście koniecznie dołącza "tolerancja".

Za: Edukacja klasyczna w XXI wieku

Brak głosów

Komentarze

 

 
Formalizm analityczny w traktowaniu cnoty wymaga swego rodzaju uściślenia że cnota jest walorem dobrowolnego zobowiązania nie względem celu ale względem charakteru którego podstawą  jest dyscyplina   
 
Innymi słowy nikt nie musi być kulturalny w pierwotnym tego słowa znaczeniu czyli „uprawiać”  swego rodzaju zobowiązanie wobec samego siebie w kształtowaniu swojego charakteru. W starożytności uważano że jest to zjawisko unikalne i elitarne. Społeczność jest słaba i poddana namiętności.  
 
I tak na przykład przywołane przez Pana Męstwo nie wiązało się walką fizyczną ale duchową i polegało na tym by nie oszukiwać samego siebie. Nie starać się uciekać od rzeczywistości.  Człowiek mężny jest jednoznacznie krytyczny wobec samego siebie
 
Problem relacji pomiędzy cnotą, moralnością oraz kanonem próbowano pogodzić za pomocą „postawy”
 
Osobiście skłaniałbym się do opinii że mamy tu do czynienia z dialogiem sztuki z fenomenem  gdzie wymiar szczegółowy bytu czyli podstawa ontyczna świadomości  próbuje się określić względem  wymiaru ogólnego . To bardzo trudne kwestie bowiem  dotyczą iluzoryczności „ja” czyli stosunku dynamiki do wartości trwałej. Nie na obecne czasy.
Vote up!
0
Vote down!
0
#41984