Igrzyska dla ludu, a gdy ten się bawi - obcy sięga do kieszeni
Lud pochłonięty igrzyskami a tu mu po cichutku chleb zabiorą. Nie chce wywoływać paniki ale kilka lat temu jeszcze za życia Prezesa MBP Sławomira Skrzypka była sytuacja, gdy dwa zagraniczne banki przelały do swoich central większy kapitał jednym przelewem. Wtedy Prezes MBP zablokował takie przelewy bez konsultacji z MBP i RPP.
Dziś wyczytałam:
Zostaną nam banki wydmuszki. "Rozpoczął się zapowiadany przez KE etap drenażu banków zagranicznych obecnych w Polsce"
http://wpolityce.pl/artykuly/30069-zostana-nam-banki-wydmuszki-rozpoczal-sie-zapowiadany-przez-ke-etap-drenazu-bankow-zagranicznych-obecnych-w-polsce
Rozpoczął się zapowiadany przez KE etap drenażu banków zagranicznych obecnych w Polsce z naszych kapitałów przez ich obecnych właścicieli zagraniczne centrale. Mówi się nawet o odpływie do Paryża, Berlina, Rzymu, Amsterdamu czy Madrytu – w ostatnich tygodniach i miesiącach nawet 15 – 20 mld zł. i ten proceder trwa w najlepsze dalej, a jego skala będzie rosła.
Również ostatnie osłabienie polskiego złotego mogło być tym spowodowane. Zamieniano złotego na waluty. Czy wyfrunie w ten sposób cała nasza kasa? Zabierają nam nawet logo Pekao SA sympatycznego żubra – króla Puszczy Białowieskiej. Włoski Unicredit zaserwował nam nie pytając swych klientów o zdanie obrzydliwą czerwoną jedynkę. Nie chcą naszego żubra, to może nie chcą i naszych oszczędności? Albo więc zostawią nam choćby namiastkę naszej tradycji i polskości, albo trzeba będzie się lepiej rozejrzeć dookoła.
Bank Transfer Day czyli Dzień Pożegnania z Bankiem możliwy jest nie tylko w USA. Tym bardziej, że straty zagranicznych banków komercyjnych spowodowane groźbą bankructwa całego sektora budowlanego w Polsce będą dla banków wielomiliardowe. Odpisy i rezerwy będą ogromne. Są w Polsce pojedyncze banki, które pożyczyły budowlance i deweloperom nawet 15 mld zł. Z banków zagranicznych w Polsce odpłynęło już blisko 25 proc. depozytów i lokat ulokowanych w polskich spółkach córkach do zagranicznych banków – matek. To bardzo groźne i niebezpieczne w skutkach zjawisko, przed którym wielokrotnie ostrzegaliśmy. A mają co wycofać z krajów Europy Środkowo – Wschodniej w tym z Polski, zagraniczne centrale banków.
Zagraniczne banki w Polsce są zadłużone m.in. w swych centralach zagranicznych na gigantyczną kwotę 55 mld euro – czyli blisko 250 mld zł. Austriackie banki zainwestowały w Europie Środkowo – Wschodniej Europie aż 266 mld euro, a mając obniżane ratingi będą ściągać kasę do siebie. Podobne, a nawet jeszcze większe kwoty zainwestowali Włosi, Niemcy, Holendrzy i Hiszpanie. Teraz zabierają swoje zabawki, bo zyski z ostatnich 20 lat już dawno tam są. Polaku jedź do Hiszpanii, Portugalii czy Włoch, bo twoje pieniądze już tam są lub wkrótce będą. To hasło może nabrać za chwilę prawdziwego dramatyzmu. Banki zagraniczne w Polsce nie posłuchają się polskiego nadzoru – KNF, odbiorą swoje dywidendy i wyślą je z Polski zagranicę m.in. do tonącego hiszpańskiego sektora bankowego, który natychmiast potrzebuje 150 – 200 mld euro. Panika na rynku bankowym jest coraz większa, kolejki przed bankami w Hiszpanii, Grecji, Portugalii, Włoszech, a nawet Francji rosną. Tylko Polacy zanoszą swoje niewielkie przecież oszczędności do kas zagranicznych banków obecnych nad Wisłą to już blisko 690 mld zł. Paradoks, absurd, niewiedza czy cisza przed burzą. W ramach nadchodzącej Unii Bankowej polscy emeryci i podatnicy będą ratować swoimi pieniędzmi upadające zagraniczne banki. Wszyscy do kas bierzemy kasę i własny los w swoje ręce.
Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2212 odsłon
Komentarze
Re: Igrzyska dla ludu, a gdy ten się bawi - obcy sięga do kiesze
8 Czerwca, 2012 - 15:42
Poziom polityków na całym świecie jest porównywalny z naszymi nieukami i bezmyślną zgrają leczących kompleksy.
Nie maja pojęcia ani skąd się wziął kryzys ani jak go pokonać.
Przeczytajcie więc jeszcze i to:
ONZ alarmuje: Polityka oszczędności realizowana w UE zagraża światowej gospodarce
Polityka oszczędności stosowana w UE jako remedium na kryzys zadłużenia prawdopodobnie pogrąży kraje unii walutowej w głębszej recesji, zdestabilizuje globalne rynki finansowe; stanowi ona teraz zagrożenie dla światowej gospodarki
- głosi raport ONZ.
Raport pod tytułem "Światowa sytuacji gospodarcza i perspektywy w roku 2012 – aktualizacja półroczna" (ang. World Economic Situation and Prospects 2012 midyear update) zaprezentowanego w czwartek (piątek czasu polskiego) na konferencji prasowej w Nowym Jorku.
Według jego autorów, wiele krajów rozwiniętych, gospodarczo nie podniosło się jeszcze z kryzysu finansowego lat 2008-2009, a stosowana tam jako antidotum na problem zadłużenia publicznego polityka cięć budżetowych, uderza rykoszetem w gospodarki, które ma ratować.
Programy surowych oszczędności wdrożone w wielu krajach europejskich (...) niosą ryzyko stworzenia niebezpiecznej równi pochyłej, a jej koszty społeczne i gospodarcze będą kolosalne
- głosi raport.
Dokument ONZ wzywa do zmiany polityki i przeniesienia jej akcentów z (prób) konsolidacji krótkoterminowej na uzyskanie średnio- i długoterminowej równowagi fiskalnej. Raport nawołuje też do koordynowania polityki gospodarczej i finansowej krajów na poziomie międzynarodowym oraz wspierania polityki, która służy tworzeniu miejsc pracy.
Eksperci ONZ ostrzegają, że największe zagrożenie dla Europy płynie teraz z Hiszpanii i Włoch, ponieważ skala ich zadłużenia jest w stanie wyczerpać fundusze pomocowe regionu.
Najpoważniejszą obawą jest to, że Hiszpania popadnie w głębszą recesję, co podniesie koszty, po jakich kredytuje się na rynkach (...) i ostatecznie wymusi przyznanie (Madrytowi) pakietu pomocowego, jak to było w przypadku Grecji czy Irlandii
- głosi dokument.
Oznaczałoby to, że dla Włoch (w Europie) nie będzie już wystarczających funduszy (pomocowych). Ożywione spekulacje na temat rozpadu strefy euro jeszcze bardziej zdestabilizowałyby rynki i spowodowały spadek aktywności gospodarczej na poziomie globalnym
- ostrzega ONZ.
W piątek nowe dane ekonomiczne wykazały między innymi, że spadł gwałtownie niemiecki eksport i import, co oznacza, że nawet największa gospodarka Europy zaczyna odczuwać skutki kryzysu strefy euro. Giełdy na świecie zareagowały spadkami.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/30093-onz-alarmuje-polityka-oszczednosci-realizowana-w-ue-zagraza-swiatowej-gospodarce
Portal wpolityce.pl jest rewelacyjny!!!!!!!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
A opozycja ogłasza "rozejm" na czas igrzysk...
8 Czerwca, 2012 - 18:24
Podzielam pogląd A. Ściosa, ze deklaracja Kaczyńskiego była wielkim błędem.
Cynicznie wykorzysta ten czas nie tylko nasza władza, ale każdy kto ma dziś do zrobienia interes na Polsce i Polakach.
Pozdrawiam.
P.S
Polacy strzelili gola!
Serwery bankowców coraz mocniej się grzeją, ale teraz to juz pewnie nikt na to nie zwróci uwagi! :(
Szaleństwo właśnie się zaczęło!.
Dobry czas
8 Czerwca, 2012 - 21:11
"Gdy jedyna osoba w wiosce ma dobry zegarek, i tak jej nikt nie uwierzy" - Schopenhauer.
Co ja mogę?
Spytałem dziś tej pani ponoć dbającej o moje zasoby: Co w razie deprecjacji złotówki?
Bez odpowiedzi.
Ponieważ chciałem być miły przywołałem stary dowcip z komuny:
Zostaną tylko 3 waluty:
Dolar, funt, i rubel.
Dolar miał pokrycie w złocie, wiadomo
A reszta się przeliczy wg kursu:
funt rubli= 1 dolar
Balcerowicz się kłania i jego "reforma"
Ziemi nie kupię, zbyt ją szanuję.