Sylwia Ługowska, kontra "Tańcząca z PO-Gwizdami", czyli zło kontra dobro wg propagandy Tuska

Okrutny jest ten świat.

Córka ukochanego przez część narodu pana rządzącego w Polsce, niejaka Kasiulka Tusk została brutalnie zaatakowana przez opozycję.

Biedne dziewczątko.

Cóż ona winna, że jest fajna, medialna, a naród ją kocha.

Premierówna, w dobrej wierze oddała się misji wyprowadzania narodu na prostą w kilku obszarach - moda, kuchnia i taniec, a tu takie bezperdonowe, brutalne ataki na nią wyszykowała krwiożercza opozycja.

Kasia wspiera tatusia w normalizowaniu najistotniejszych obyczajów w kraju, podpowiada jak się ubierać, aby nie narażać się na pośmiewisko w nowoczesnej Europie. Jak się odżywiać, aby być powabną, atrakcyjną i zgrabną, czy jak tańczyć, aby być sławną, a tu takie ordynarne zamachnięcie na jaśnie pannę celebrytkę!

Nie, no oczywiście, że tak ohydne szkalowanie jej świecącej gwiazdy, jest wpisane w długofalową i wyrafinowaną strategię obłudnej i brudnej walki politycznej z demokracją samego "faszysty" Jarosława Kaczyńskiego, ale żeby czynić aż tak podle?!

Nie wiem, czy właściciel MSWiA nie powinien osobiście interweniować w PE. Toż to bezpardonowy zamach na niewinność i delikatność całej postępowej polskiej młodzieży!!

Sylwia Ługowska, zwana przez polityków i media reżimu Tuska "Angeliną Jolie PiSu" w brutalny sposób zaatakowała Kasieńkę Tusk przy pomocy bliżej nieokreślonego medium.

Na pytanie, jak działaczka "antypolskiej" partii ocenia bloga premierówny, poświęconego modzie i urodzie, odpowiedziała :

"Pierwszy raz słyszę o tym blogu. Znam wiele nazwisk świata mody, ale o tym, że wśród niech jest Kasia Tusk, nic nie wiem. Moje zaskoczenie może świadczyć o tym czy jest to dobry zabieg PR-owy. Raczej nie przynoszący skutków..."

Wypowidzią tą Sylwia Ługowska musiała dokonać niezłego wstrząsu w Wirtualnej Platformie.pl, ponieważ niejaki "politykier.pl" (???) zapytał retorycznie :
"Czyżby "Angelina Jolie" PiS-u pobierała nauki u bulteriera Jacka Kurskiego?"

http://politykier.pl/kat,1026515,wid,13586832,wiadomosc.html

Sądząc po błyskotliwości tego arcyszokującego neuwsa zamieszczonego na WP.pl, jego autor swoje nauki musiał czerpać z wiedzy i doświadczeń latlerka Niesiołowskiego, albo pudla Palikota.

W zaistniałej sytuacji, rodzi się jeszcze jedno pytanie.

Czy nasz umiłowny władca nie będzie zmuszony wziąć wcześniejszego wolnego od zajęć związanych z rządzeniem, aby udać się do domu i pocieszać córkę po tym brutalnym, ohydnym i wstrząsającym ataku na coreczkę?

Tzn, jeśli o mnie chodzi, najlepiej byłoby, gdyby władca Polski i UE wziął nieustające wolne i nie robił już polityki.

Niechaj to właśnie będzie jedyną spełnioną przez niego obietnicą.