Umysł skolonizowany

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do pochodzenia pewnych powszechnie znanych zachowań w necie, to znajdzie kompetentne wyjasnienie w poniżej cytowanych uwagach prof.Ewy Thompson z Rice University w Houston.

"W Związku Sowieckim, a przedtem w Rosji carskiej, władze używały szpitali psychiatrycznych oraz leków, niszczących normalny stan świadomości, do unieszkodliwiania politycznych przeciwników. Gdy Piotr Czadajew napisał swoje słynne "Listy", car Mikołaj I zlecił leczenie psychiatryczne, "bo tylko wariat mógłby tak pisać o Rosji." Władcy Rosji sowieckiej i jej kolonii używali broni psychiatrycznej na wielką skalę. Ślady tego widać dziś nie tylko w tym kraju, ale niestety także i w Polsce, gdzie w każdym nieomal zbiorku komentarzy pod artykułem lub blogiem znależć można sugestię, iż autor potrzebuje takiego rodzaju leczenia. Powielanie uwagi Mikołaja I , iż tylko wariat mógłby tak postąpić/napisać/powiedzieć, jest subtelną formą podporządkowania się kolonizatorowi, bo wprowadza do języka formuły myślenia zasugerowane przez kolonialistę."

No to wiecie Państwo skąd niektórzy na tych forach czerpią wzorce.

Brak głosów