System się zwija

Ludziom trzeba w kółko przypominać abecadło. Popularny był i nadal chyba jest pogląd, że ludzie źle pracują, bo niedostatecznie zarabiają. Jest to, co widać przecież gołym okiem, pogląd błędny.

Jest mnóstwo ludzi, którzy harują za grosze. Są też ludzie, jak np. lekarze, ktorzy zarabiają nieźle, ale ich praca nie daje oczekiwanych przez pacjentów efektów.

Dzieje się tak z winy systemu - dezindustrializacja i eksport polskich miejsc pracy za granicę jako efekt błędnej transformacji sprawiły, że w poszukiwaniu jakiejkolwiek pracy ludzie zgodzą się na byle jakie zarobki. Wady systemowe w organizacji służby zdrowia sprawiają,że działa ona fatalnie mimo dobrych zarobków lekarzy.

Nawet patologie są w tej chwili rachityczne w porównaniu do tego co było wcześniej, co nie oznacza, że jest ich mniej. Ich zakres jest szerszy ale płytszy. Duzi cwaniacy obłowili się w początkowych latach transformacji i teraz trawią owoce przekrętów, podczas gdy mali czy nowi cwaniacy muszą zadowalać się przekrętami na skalę znacznie mniejszą, bo konkurencja jest powszechna i tylko w wyjątkowych przypadkach (?) dochodzi do wsyp jak Amber Gold i OLT.