Są, są jeszcze w Polsce prawdziwi faceci, co potrafią zaśpiewać
Nawet jeśli to jest tylko jeden sprawiedliwy, to jest jeszcze nadzieja...
Odwołuję, albo lepiej - uściślam moją krytyczną opinię o polskich facetach, co to ani me ani be. Co to potrafią tylko pluć w necie, jak Maziarski, a poza netem trzęsą portkami. Włączyłem przed chwilą Radio Maryja, a tam facet, chyba jeden z ojców zakonników, zaśpiewał "Czerwone sztandary..." bez podkladu muzycznego i to jeszcze jakim głosem... Są jeszcze prawdziwi faceci.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 508 odsłon
Komentarze
Tak, zgadza się
27 Sierpnia, 2012 - 19:07
Tego akurat nie słyszałam, bo dopiero po Twoim wpisie teraz włączyłam, ale słyszałam paru ojców z RM w czasie transmisji w ub. roku z Jasnej Góry. To rzeczywiście budujące.
Bo Polacy ze śpiewem bez fałszowania - ciężko. Jak to ktoś powiedział zdesperowany: jak już polscy górale zaczynają fałszować, to źle z naszą muzykalnością.
U nas z muzyką jak ze sportem: nie czynnie, tylko biernie, i to są skutki.
Są kraje w Europie, w których są wypożyczalnie nut, jak u nas książek. Bo ludzie grywają w domach.
Joe Chal jestem przekonanym,
28 Sierpnia, 2012 - 20:46
Joe Chal
jestem przekonanym, ze moglbym zaspiewac lepiej i to bez zadnych srodkow dopingowych.
Pozdrawiam
Joe Chal
Joe Chal