Różne gęby pedofilii
Zawsze mnie zastanawiała zadziwiająca gotowość permisywnych mediów do poruszania kwestii pedofilii. Jaki był prawdziwy powód, bo w merytoryczność postkomunistycznych mediów dawno przestałem wierzyć ? Jeżeli przeanalizujemy medialny przekaz, włącznie z reklamami,widać,że media nie są przeciw pedofilii, owszem, udają ,że krzywią się na dźwięk tego słowa, ale czyny wskazują na coś innego. W mediach trwa przecież bezustanny festiwal i promocja seksualizacji wszystkiego, dzieci nie wyłączając, tyle że robi się to innymi środkami. Pedofilia zaś, jako hasło, służy wyłącznie jako pałka do atakowania Kościoła. Przypadki molestowania przez księży oczywiście się zdarzały, ale późniejsze badania i wyroki pokazały, że zjawisko miało znacznie węższy zakres niż sugerowały to media. Tak więc należy uznać ataki na Kościół za sposób odwracania uwagi od realnych intencji i działań mediów w tym zakresie przy pomocy starej jak świat taktyki "łapaj złodzieja".
Jednym z przejawów tej tendencji jest promowanie wychowania seksualnego własnie w kręgu dzieci i młodzieży. Oficjalnie, np. wtedy gdy chodzi o Kościół Katolicki , pedofilia jest krytykowana a przodują w tym media lew-lib. Mniej oficjalnie, ale całkiem jawnie tę pedofilię, pod innymi nazwami oczywiście, się popiera. Kwestia językowa okazuje się, tak jak zwykle w przypadku przekrętów lew-lib, bardzo istotna. Z jakiej strony byśmy np. nie popatrzyli na sprawę wychowania seksualnego, ujawnia się stek bzdur sprzecznych wewnętrznie.
Seksualizacja dzieci, już od przedszkola, poprzez wychowanie seksualne jest dla tych niedouczonych a zaczadzonych ideologią, ludzi rzeczą oczywistą i uważają oni dzieci, chyba jeszcze za Kinseyem, za istoty seksualne, a więc wymagające stosownego treningu. Kompletnie ignorują oni takie fakty jak sterowanie seksualnością przez hormony, ktore są wydzielane tylko w określonych okresach życia. Wygadując najrozmaitsze brednie ludzie ci nie mają czasu na zastanowienie się nad językiem, jakiego używają ani nad badaniami naukowymi. Jeśli się bowiem mówi o wychowaniu, to wychowanie oznacza trenowanie pewnych nawyków czy zachowań i interweniowanie, gdy naruszane są pewne zasady.
Ponadto wychowanie nie jest żadnym przedmiotem do nauki, to ciąg pewnych zachowań mających na celu wywarcie wpływu na zachowania dzieci w realu i na bieżąco - online. Otóż absurdem jest "wychowanie seksualne" gdy dzieci nie podejmują zachowań seksualnych a wprowadzanie wychowania jako przedmiotu byłoby idiotycznym prowokowaniem, wdrażaniem, biurokratycznym wręcz narzucaniem niewystępujących w danym wieku zachowań, czy też usztywnianiem i instytucjonalizowaniem nieprzewidywalnych przecież zachowań dzieci. Jest odgórnym programowaniem seks-robotów. Byłoby wręcz wszczepianiem czy wdrukowywaniem im pewnych nawyków nie wystepujących w stanie naturalnym w tym wieku. A za coś takiego powinno być pudło. To jest wręcz szczyt absurdu i bezprawia.
Należałoby przecież ni mniej ni więcej aranżować w ramach takiego wydumanego przedmiotu scenki z zachowań intymnych i tu widzimy kolejny absurd. Zachowania intymne trenowane na forum publicznym ? Widzimy wyraźnie do jakich idiotyzmów ci ludzie są zdolni się posunąć pod wpływem ideologii. Ale to nas nie powinno dziwić - potrafili przecież w imię ideologii pędzić ludzi do gazu bądź do łagrów. a teraz próbują dobrać się do dzieci. Tu warto przypomnieć sobie i przestudiować przypadek niemieckiego lewaka i pedofila Daniela Cohn-Bendita, obecnie polityka Zielonych.
Seksualizacja dzieci jest także wspierana przez rozmaite lobby - np.projektantów mody czy przemysł zabawkarskie, co widzimy w przypadku lalek Barbie. A interesy tych lobbies i mediów są wspolne.
Media osiągają kilka celów przy pomocy dyskusji na tematy pedofilii:
- Podtrzymują zainteresowanie sferą erotyczną, zarówno dla celów finansowych, bo erotyka jest jedną z finansowych dźwigni popkultury, jak i ideologicznych, bo wolność seksualna stanowi skuteczny ersatz prawdziwej wolności, której buractwu się odmawia, czego przestraszyli się nawet komuniści i naziści po pierwszym zachłyśnięciu się swobodą seksualną.
- Oskarżając Kościół o skłonności pedofilskie media osiągają kilka celów:
-- deprecjonują moralne nauczanie Kościoła przez odbieranie mu autorytetu, dowodząc bezsensowności celibatu i wyolbrzymiając rolę problematyki seksualnej w życiu. To wyolbrzymianie jest możliwe, bo człowiek jako istota bez instynktów lub z instynktami bardzo plastycznymi jest istotą bardzo elastyczną i podatną na rozmaite formy obróbki, w tym rozwój rozmaitych nie tyle dewiacji co wynaturzeń seksualnych.
-- dążą do skompromitowania bądź usunięcia z forum publicznego głównego przeciwnika permisywizmu i
ubezwłasnowolnienia społeczeństwa przez likwidację norm, które mu służą do kulturowego sterowania dążeniami życiowymi i zachowania spójności wspólnoty.
Nie przesadziłbym więc gdybym powiedział, że pedofilia ma charakter systemowy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1262 odsłony
Komentarze
seksualizacja dzieci
18 Lipca, 2012 - 12:31
Wprowadzenie wychowania seksualnego w przedszkolach w krajach zachodnich nie rozwiązało żadnych problemów (a nawet je pomnożyło), ale, jak Autor słusznie zauważył, nie o poprawę czegokolwiek tu chodzi. Boję się jednak, że w "modernizującej się" Polsce MEN bardzo szybko przepchnie stosowne rozporządzenia i protesty społeczne (o ile będą) nic tu nie pomogą. Egoistycznie cieszę się, że mój syn jest już dorosły i chore pomysły edukacyjne nie mogą już ingerować w jego prywatność.
żródła pedofilii
18 Lipca, 2012 - 13:52
a może by tak zacząć od źródeł pedofilii czyli od żydów i ich ..."kultury i historii":
http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/psychopatologia-judaizmu/pedofilia-brudny-sekret-talmudu/
Od niemal wieku, zdominowany przez Żydów przemysł filmowy Hollywood i duże media w widoczny sposób wpływają na chrześcijańską Amerykę poza biblijnymi moralnością i wartościami.
Zgniłe korzenie
Na jakich moralnych podstawach opierają się Żydzi w mediach, by mogli świadomie rozpalić i rozniecić płomienie seksualnego inferno, który nadal pustoszy nasze kiedyś chrześcijańskie społeczeństwo?
Praktycznie wszyscy potentaci medialni, który założyli Hollywood i trzy wielkie sieci telewizyjne byli imigrantami lub ich dziećmi, głównie z ortodoksyjnych wspólnot żydowskich w Europie Wschodniej.
Pod koniec XIX wieku, większość europejskich Żydów była ludźmi księgi. Ale ich księgą nie była Biblia. Był to Talmud babiloński. Do dziś Talmud pozostaje najwyższym moralnym, etycznym i prawnym autorytetem judaizmu.
Szokująco, najbardziej szanowana instytucja judaizmu rzeczywiście popiera takie grzechy jak kłamstwo, łamanie przysięgi, jak i morderstwo pośrednie. I nawet sankcjonuje jeden z największych grzechów ze wszystkich: molestowanie dzieci.
Trzyletnie panny młode
Żyjący w II wieku Symeon ben Yohai, jeden z największych rabinów judaizmu i twórca kabały, usankcjonował pedofilie – pozwalając na molestowanie dziewczynek nawet w wieku poniżej trzech lat! Ogłosił, że „neoficie, który jest w wieku poniżej 3 lat i 1 dzień wolno poślubić kapłana.” Późniejsi rabini odnoszą się do zatwierdzenia pedofilii ben Yohai jako „halakah” lub obowiązujące prawo żydowskie
Talmud obfituje w odniesienia do pedofilii. Zajmują one znaczną część traktatów Kethuboth i Yebamoth i są entuzjastycznie popierane przez definitywne opracowania prawne Talmudu, Traktat Sanhedryn
Rabini z Talmudu są znani z prawnych kruczków i wykrętnych debat. Ale mają rzadkie porozumienie o ich prawie do molestowania 3- letnich dziewcząt
Ponieważ autorytety talmudyczne, którym jest tak znane sankcjonowanie pedofilii, i ponieważ pedofilia jako „halakah” jest tak wyraźnie podkreślana, nawet tłumacze wydania Soncino Talmudu (1936) nie odważyli się wstawić przypisu sugerującego najmniejszą krytykę. Dodali tylko komentarz: „Małżeństwo, oczywiście, wtedy było zawierane w znacznie młodszym wieku niż teraz.”
Nadal trwa szokująca sprzeczność: jeśli Żydzi chcą czcić transcendentną mądrość i moralne wskazówki faryzeuszy i ich Talmud, muszą akceptować prawo ich największych starożytnych mędrców do naruszania dzieci. Do tej pory żaden synod judaizmu nie odrzucił swoich nikczemnych praktyk.
Seks z „nieletnim” dozwolony
Kobieta może molestować chłopca bez stawiania pytania o moralność: ” … obcowanie z małym chłopcem, nie jest traktowane jako akt seksualny.” Talmud mówi też, „chłopiec w wieku 9 lat i 1 dnia, który zamieszkuje z żoną swego zmarłego brata nabywa ją (jako żonę).” Talmud wyraźnie uczy, że kobieta ma prawo poślubić i mieć seks z 9-letnim chłopcem.
Rabin Joseph powiedział: Chodźcie i słuchajcie! Dziewczynę w wieku 3 lat i 1 dzień można zdobyć do małżeństwa przez spółkowanie, i jeśli brat jej zmarłego męża żyje z nią, staje się jego.(Sanh. 55b)
Dziewczyna w wieku 3 lat i 1 dzień może być poślubionej przez wspólne pożycie. (Yeb. 57b)
Dziewczyna w wieku 3 lat i 1 dzień może zostać nabyta do małżeństwa przez współżycie, i jeśli brat jej zmarłego męża żyje z nią, staje się jego. (Sanh. 69a, 69b, Yeb. 60b)
Żadnych praw dla dzieci ofiar
Gwałt na dzieciach praktykowany był w najwyższych kręgach judaizmu. Ilustruje to Yeb. 60b:
Na ziemi Izraela było pewne miasto, w którym zostało zakwestionowana prawowitość mieszkańców i rabin wysłał rabina Romanos, który prowadził śledztwo i znalazł w nim córkę neofity, która była w wieku poniżej trzech lat i jeden dzień, i rabin uznał ją zdolną do zamieszkania z kapłanem.
Mózg się lasuje z powodu krzywd wyrządzonych niezliczonej ilości dziewcząt, które były wykorzystywane seksualnie w judaizmie w okresie rozkwitu pedofilii. Takie wykorzystywanie dzieci, zdecydowanie praktykowane w II wieku, trwało nadal, przynajmniej w Babilonie, przez kolejnych 900 lat.
Rabini aprobując seks z dziećmi niewątpliwie praktykowali to co głosili. Ale do chwili obecnej czci się ich słowa. Simeon ben Yohai jest szanowany przez ortodoksyjnych Żydów, jako jeden z największych mędrców i duchowych świateł, jakie widział świat. Członek najwcześniejszego „Tannaim” najbardziej wpływowych rabinów w tworzeniu Talmudu, stanowi większy autorytet dla pobożnych Żydów niż Mojżesz.
...wniosek w temacie skąd sie wzieła i kto "uprawia" pedofilię nasuwa sie sam!!!
Re: Różne gęby pedofilii
19 Lipca, 2012 - 03:47
Zjawisko pedofilii to taki punkt wspólny, co do którego wszystkie środowiska (nawet te premisywne) mogą się zgodzić, że to skrajne zło. Szkoda, że ta granica zła leży tak "nisko". A że wszyscy się zgadzają, że to straszne zło - tym najłatwiej atakować Kościół.
Nie chcę komentować wypowiedzi o źródłach pedofilii, wielkie bzdury, będąc pisane wielkimi literami nie stają się przez to mądrzejsze. Przykładanie współczesnych kategorii, często ideologicznie naznaczonych, do dawnych kultur powoduje pomieszanie pojęć. To nam PRL robił w mózgach.
u źródeł...
19 Lipca, 2012 - 08:52
Rolo dalej nie kumasz!!!
ja podaje tylko fakty i dowody które są dostępne dla każdego, interpretację/krytykę źródeł zostawiam wam, czytelnikom
p.s. jak kiedyś min. do ciebie naskrobałem: Histoia nie jest poprawna politycznie!!!
masz problem z w/w faktami idx do jakiegoś zyda, może być rabin i sie spytaj o w/w fakty...
warianty odpowiedzi:
a/ pytaniem na pytanie - tak po chamsku!!
b/ oskarżenie ciebie o coś innego by zatuszować twoje pytanie
c/ milczenie - ale to bardzo rzadko spotykany wariant
d/ udzielenie pełnej odpowiedzi i ... nie kur..a mac toż to istne sf by było jakby ci sie jakis żyd a zwłaszcza rabin przyznał do w/w faktów hisrycznych !!!
pytaj, pytaj a może staniesz sie drugim Rohlingiem, Grassem, Staszicem...
;)
Re: u źródeł...
19 Lipca, 2012 - 12:16
...
Re: u źródeł...
19 Lipca, 2012 - 12:06
podążając tą logiką można oskarżać kościół o wspieranie niewolnictwa, mordowanie Indian, czy o wyzysk średniowiecznych chłopów... bo była dziesięcina... Źródła potwierdzą wszystko, jeśli się je interpretuje ideologicznie, choć to, co przytoczyłem to oskarżenia szczególnie bzdurne.
Prawo Izraela jako pierwsze ustanowiło zakaz kulturowy kazirodztwa, więc byłbym tu ostrożny, a już na pewno nie szukałbym tam źródeł zachowań pedofilskich.
Re: Re: u źródeł...
19 Lipca, 2012 - 12:20
w prawie lewiratu chodziło o opiekę nad owdowiałą żoną brata i nad jego dziećmi, a jeśli mowa o krtyce źródeł, to trzeba przyjrzeć się temu przekładowi Talmudu, czy on nie jest jakiś przekłamany.