Ostrożnie z umowami śmieciowymi
Doradzałbym umiarkowanie w podejściu do umów śmieciowych. Z jednej strony bawi mnie i irytuje mentalność bezwarunkowo optująca za umowami śmieciowymi. To jest myślenie według modelu "na bezrybiu i rak ryba" bądź "ciesz się, że cię tylko okradli, mogli przecież zabić." Czarna rozpacz z taką mentalnością.Widać gołym okiem, iż umowy śmieciowe stanowią oczywiste obniżenie standardów i nie jest to powód do radości lecz do wstydu.
Z drugiej strony, w obecnej sytuacji podwójnego kryzysu, bo w Polsce mamy, w odróżnieniu od Zachodniej Europy dwa kryzysy - ekonomiczny i społeczny, oczywiście lepiej pracować na umowie śmieciowej niż być pracy w ogóle pozbawionym, ale to nie jest uzasadnienie na dłuższą metę. W przypadku polepszenia się sytuacji, z umów śmieciowych należy szybko zrezygnować bo prowizorki mają niebezpieczną tendencję do utrwalania się.
Umowy śmieciowe nie wzięły się z niczego. Trzeba przypominać, że wzięły się one z błędów popełnionych na początku transformacji, które nie tylko ja przypisuję Kuczyńskiemu i Balcerowiczowi oraz innych błędów strukturalnych, jak np. obciążenia budżetu olbrzymią biurokracją związaną z establishmentem czy przekupowaniem sobie elektoratu przy pomocy zaciąganych długów. Tak więc jeśli umowy śmieciowe są chwilowo korzystne i to tylko w rozumieniu jako sfunkcjonalizowane patologie, korzystne dla tego systemu, bo zabezpieczające dlań status quo, to w dłuższej perspektywie ich utrzymywanie grozi utrwaleniem patologicznych mechanizmów.
Politycy odpowiadają za stworzenie warunków strukturalnych, które takie rozwiązania wymuszają, a pracownicy i pracodawcy są zobowiązani do starań by takie strukturalne blokady usuwać. Generalnie, trzeba coraz bardziej być świadomym, że obecne nadzwyczaj szybkie tempo zmian gospodarczych, może wymagać elastycznych, chwilowych zmian przystosowawczych w metodach regulacji procesów gospodarczych, a takie rozwiązania przy tej władzy są nie do zaprojektowania ani do wdrożenia.
Tak więc należy zachować dwa rodzaje ostrożności - intelektualną przy analizie i praktyczną, przy wdrażaniu.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 809 odsłon
Komentarze
bląd?
12 Października, 2012 - 16:44
Wątpię, żeby Kuczyński z Balcerowiczem popełnili błąd. Oni popełnili co innego.
Pozdrawiam
cui bono
cui bono
Re: bląd?
12 Października, 2012 - 18:59
Nie zaprzeczam.
po co zatrudnionym na umowy śmieciowe emerytura
12 Października, 2012 - 17:41
przecież wszyscy którzy pracują na umowy śmieciowe jak już przestaną pracować nie muszą mieć żadnych uprawnień do emerytury od Polskiego Państwa, przecież minister finansów który nie wiadomo dla kogo pracuje to nie przeszkadza że Polaków pozbawia przyszłości.
Re: po co zatrudnionym na umowy śmieciowe emerytura
12 Października, 2012 - 19:00
Liczą na niedoświadczenie i brak wyobraźni młodych. Emerytura daleko a potrzeby finansowe blisko.