Koniec romansu filistra z buractwem ?
Nie mogę sobie odmówić przyjemności zadrwienia z lemingów i powiedzenia sakramentalnego - a nie mówiłem ? Sprawdziła się moja teza o sojuszu filistra z buractwem,wyjaśniająca zjawisko nagłego wzrostu poparcia dla Platformy w r.2007 a jako, że to teza krótkoterminowa, oczekiwałem momentu kiedy ten sojusz zacznie się sypać. No i się zaczęło. Kto mieczem wojuje ...
Sojusz filistra z buractwem oparty był na środowiskach, co tu dużo mówić, niezbyt intelektualnie i politycznie lotnych a do takich zaliczają się i środowiska kibiców, bardzo uczulonych na popkulturowe bodźce w rodzaju >> cool kontra obciach<<. No i okazało się, że premier, ktory zyskał kiedyś ich sympatię jako fan piłki nożnej, teraz nastapił im na odcisk. Koniec romansu ?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 809 odsłon
Komentarze
Żeby nie było...
18 Maja, 2011 - 15:17
To 1 (słownie; jeden) to ode mnie