Czy min. Hall ma choć blade pojęcie...

... do czego służyć ma szkolnictwo i dlaczego ?

Przyjmuję, że prawdziwa jest teza Bartłomieja Sienkiewicza , iż jesteśmy narodem /w obecnym kształcie/ zaledwie od 30-40 lat a co za tym idzie wypływają z tej konstatacje konkretne wnioski także dla pani minister.

Główny wniosek jest taki, iż proces polonizacji nie jest zakończony, o czym świadczą alarmujące sygnały płynące ze szkół wszelkich szczebli oraz z ulic naszych miast, więc wymaga doprowadzenia do końca.

Wypływa też drugi konkretny wniosek,iż wszelki dotychczasowe reformy, które redukują rolę przedmiotów takich jak język polski czy historia należy uznać za skandal.

Celem reform powinna być pełna polonizacja i ten cel pokazuje pustkę ideową kryjącą się za dotychczasowymi zamiarami.

Tymczasem pani minister widzi cel w dostosowaniu społeczeństwa, a konkretnie jego najmłodszych generacji do mglistych wymagań przyszłej gospodarki.Czyli proponuje instrumentalizację człowieka, a to już jest skandal.

Pani Hall powinna jak najszybciej zrezygnować z teki ministra. Gospodarka jest środkiem nie zaś celem. Nie bedzie żadnego społeczeństwa bez polonizacji i nie będzie mowy o możliwości sprostania jakimkolwiek wyzwaniom cywilizacyjnym.