Co nas łączy z ruskimi
Większą część panoramy naszego zycia politycznego zajmują relacje polsko-rosyjskie, wiele więc się mówi o kulturze i podobieństwach. Jedno mamy na pewno wspólne z Ruskimi - że się cieszymy tym co przychodzi do nas z zewnątrz, zamiast tym co jest wewnątrz, bo tym co wewnątrz nie da się cieszyć, a o tym co kiedyś wewnątrz nas cieszyło, to nie pamiętamy, bo nam usunięto w drodze lobotomii.
Ruskie się cieszą, że wszyscy się ich boją.
Polactwo się cieszy, jak ich poklepią po plecach i pochwalą.
Jak widać decydują tu emocje, w przypadku ruskich, wywołane bodżcami negatywnymi, a w przypadku polactwa - pozytywnymi, ale emocje pozostają emocjami i to na dodatek wywołane fałszywymi bodźcami, odpowiednio zmanipulowanymi dla potrzeb sterowania społeczeństwem. Jest też i taka różnica, że emocje takie wywołują u Ruskich kompleks wyższości, podczas gdy w przypadku polactwa kształtują kompleks niższości.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 824 odsłony
Komentarze
Duzo prawdy napisales jak sie murzyn wprawadzi do dzielnicy
3 Maja, 2014 - 02:49
to sie biali wyprowadzaja,a jak sie ruski wprowadzi do tej samej dzielnicy to murzyny spieprzaja,bo z ta swolocza to nikt nie wytrzyma
po sasiedzku mieszkac.
Jesli chodzi o Kacapow to sa wciaz zakompleksieni wyzszoscia Polakow caly czas tez maja nienawisc do nas jeszce zakorzeniona z czasow bolszewickich
najazdow na jasnie panow.