Boicie się clownów ? Bądźcie poważni.

Dziwię się, ze taką wagę przywiązuje się do gróźb, jakie miota ta władza wobec niezależnych dziennikarzy takich jak Cezary Gmyz. Nie widzieliście Państwo nigdy przedtem takiego pokazu siły z jakim występuje samiec goryla wobec potencjalnych konkurentów ? Lecą liście z z łamanych gałęzi, sypie pasek z wyrwanych z korzeniami krzaków i na tym się zwykle kończy. To taki sam pozór, choć trzeba przyznać, że gdyby goryl chciał naprawdę wykonać to czym grozi, to mogłoby być rzeczywiście nieprzyjemnie. Ale nasza władza to nie goryl, to raczej kojot.

To co mówi i robi władza należy po prostu olać, niech się nadyma, niech sobie mówi, bo robić nie ma już komu.Należy mobilizować siły do ewentualnego przeciwdziałania, ale nie bierzmy tych clownów i kuglarzy aż tak poważnie.