Wyborco, Komorowski w zimie dotknął kajaka
Nasz słynny polarnik Marek Kamiński kontynuuje kajakowy spływ po Wiśle: od źródeł do ujścia. Warunki nie są łatwe, zimno i cała Polska do przepłynięcia. A przypominam, że Wisła juz od dawna nie jest spławna na całej długości. Marek Kamiński się jednak nie poddaje i jak to on - wytrwale dąży do celu. Dziś dopłynął do Warszawy i spotkał się na brzegu z entuzjastycznym przyjęciem.
I byłoby fajnie, miło, sympatycznie gdyby nie pewien niesmaczny zgrzyt: WYBORCZY.
Nagle, wśród tłumu witającego podróżnika pojawia sie zamieszanie. TVN się auaktywnia i ostrzy obiektyw. TAK, TO ON, SAM PRZEDKANDYDAT NA PREZYDENTA BRONISŁAW KOMOROWSKI zaszczycił tego tam Kamińskiego. Sympatycy platformy zrobili słupka.
Po kilku zdawkowych słowach i kocopałach niewymownych, klepanych pod publiczkę, nie zdzierżyłem - przełączyłem relację z tego spływu kajakowego na jakiś bardziej strawny program.
Nie ulega jednak wątpliwości, że Bronio Komorowski zbyt mocno naoglądał się filmów amerykańskich o kampaniach prezydenckich, nie siląc sie na ich zrozumienie. Tam kandydat nie psuje imprezy ale ją uświetnia. Tam kandydat jest przekonywujący. Tam nikt nie robi nic na chama - bo wywołując poczucie niesmaku bardziej nalał by sobie do piwa niż jakby się nie pojawił.
Komorowski zachował sie tymczasem tak, jakby słysząc, że w tłusty czwartek należy wchłonąć jak najwiecej pączków kucnął nad tacą z pączkami, ściągnął nachy, rozchylił pośladki i gołą dupą usiadł na nich. A nuż coś tam się wchłonie.
Tylko dlaczego ja muszę na to patrzeć?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1560 odsłon
Komentarze
Łazarzu, zamiast piastunkować Anulę-Łazankę głupizny oglądasz!
13 Marca, 2010 - 20:13
Na miejscu Twej żony mimo trudności okołopołogowych tak bym Cię tak szurnął, w ten łeb za to gapienie się w kłusownika, że
długo byś do siebie dochodził!
Tyle pożytecznych robót w domu a Ty na wsi'wego głupka się łempisz!!!
pzdr
antysalon
Antysalonie - jesteś zbyt niesprawiedliwy
14 Marca, 2010 - 00:56
Byłem po okresie czuwania przy małej i próbowałem zjeść śniadanie "bliżej świata" ;-)
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Dałem dyszkę, boś mnie tymi pączkami rozśmieszył.
14 Marca, 2010 - 01:04
No i teraz masz Kruszynkę do pomocy.
To są teraz Twoje wielkie plecy...,
więc i przewaga nad pozostałością :)
pzdr
chris
Kamiński nie spisał się.
14 Marca, 2010 - 07:11
Kamiński nie spisał się. Pół kilometra dalej, ale na drugim brzegu rzeki, czekał Sikorski i też chciał dotknąć kajaka. Kto odpowie za to niedopatrzenie?
Jerzy Zerbe
Kłusownikowi WSI podpowiedziało gdzie ma podjechać
14 Marca, 2010 - 10:12
WSI czuwa, podpowiedziało kłusownikowi gdzie ma podjechać na brzeg Wisły oraz zadbało o dobrą oprawę medialną zorganizowaną przez WSI24. Też niechcący zobaczyłem fragment z tym przepitym ryjem aż straciłem apetyt i natychmiast zmieniłem kanał. Dyszka za cierpienia moralne ;)
kłusownik gbur komorowski
14 Marca, 2010 - 21:47
gotowy wykurzyć z puszczy żubra cimoszke, no dziś znowu chciał babci zabrać login, ale ja jako babcia nigdy w życiu nie dam temu gburowi zabrać, będę zapierać się rękami i nogami.....10 za kajak
Marika