Wandea nad Wisłą?Tusk wyrażnie zmierza, aby wszelką opozycję POtraktować tak jak rewolucja francuska niepokorną prowincję?

Listopad/grudzień 1792 to czas nasilonych krwawych walk mieszkańców Wandei, wiernych wartościom chrześcijańskim ze zbrodniczym, nihilistycznym systemem rewolucji.
Polska jesienią AD 2012 jakby trochę zaczyna przypominać tamte czasy!
Co prawda jeszcze nas, opornych wobec niszczącego nihilizmu rządu PO/PSl nie wyrzynają w pień, ale to co się dzieje w wymiarze propagandy zawiera w sobie tak wiele znamion krwawej rozprawy z tymi, którzy nie godzą się na "nowy Porządek" systematycznie siłą wtłaczany niemal we wszystkie sfery naszego życia.
D. Tusk i jego zaprzedana, antyPOlska ferajna, wspomagana przez europejskie i światowe nihilistyczne tałatajstwo jeno czeka na komunikat o treści jaki wysłał do Konwentu gen. Westermann morderca-rzeżnik Wandejczyków!
"Nie ma już Wandei.(...) Dzieci zmiażdżyłem pod końskimi kopytami i zmasakrowałem kobiety.(...) Wszystko wytępiłem."
A potem już był czas na tzw kolumny piekielne, ludobójstwo-tzw noyjady, masowe topienie w Loarze Wandejczyków podejrzanych o sprzyjanie royalistom.
A uzupełnić to trzeba wyjątkowym wręcz barbarzyństwem wojsk wiernych idei ze sztandarów wojsk pacyfikujących Wandeę "liberte, fraternite, egalite" obdzieranie ze skóry i wykorzystywanie jej na siodła, spodnie kawaleryjskie,a z kobiecej portfele i torebki to już wiemy od kogo zaczerpnęli "pomysły i technologię" Niemcy w l. 1933-1945.
Zachowując elementarne proporcje patrzę na obecną "politykę" uprawiana przez D. Tuska jako taka przyfrywkę do Wandei nad Wisłą!
Głównym wrogiem tak jak wtedy są dla niego wartości, chrześcijańskie wartości zwalczane i ośmieszane na każdym kroku z wykorzystaniem całej państwowej logistycznej machiny.
Dla mnie Wandea to nie mit!
D;a mnie wartości chrześcijańskie, Bóg, Honor, Ojczyzna, rok 1920, Polskie Państwo Podziemne, Powstanie Warszawskie czy Żołnierze Wyklęci to nie mit!
Jestem daleki od apoteozy wartości jakie w sobie zawierały i nadal zawierają wymienione przeze mnie powyżej tak ważne dla naszej historii, naszej tradycji, dla naszego trwania i przetrwania wydarzenia.
To także nasza polska krwawa ofiara, którą chcą nie tylko zrelatywizować, ale i ośmieszyć tzw postępowi salonowcy.
Tak jak Wandea nie jest li tylko przeszłym wydarzeniem historycznym, tak i nasze, polskie walki, sukcesy, cierpienia i marzenia o normalnej, wolnej naszej Polsce wymagają od każdego uczciwego i rozumnego Polaka minimum wdzięczności i szacunku.
A mamy do czynienia z zorganizowanym szyderstwem z tego co tradycyjne, polskie, wartościowe i okupione morzem przelanej krwi.
To gnijący w swym nihilizmie czerwono-różowy salon wraz z przyległościami sowiecie wspomagany finansowo i logistyczne przez światowe masono-lewackie lobby dąży do rozprawy z tradycyjną Polską.
A ekipa D.Tuska wiernie i systematycznie usiłuje realizować te wytyczne, tak jak niszczący polską gospodarkę aekonomiczne programy budowy budowlane, będące poza kontrola.
Piszę symbolicznie o Wandei, bo tak wiele analogii się nasuwa.
Zabijemy i wypatroszymy! to słowa jednego z akolitów D. Tuska!
Czyż to nie bliskie meldunkom do Konwentu:
"Dzieci zmiażdżyłem pod końskimi kopytami i zmasakrowałem kobiety.(...) Wszystko wytępiłem."
Przesadzam?!
Może!
"Wyrżniemy watahy!"( min. spraw zagranicznych R. Sikorski)
"Wystrzelamy ich" ( A. Wajda o dziennikarzach prawicowych)
"Prezydent poleci i nie wyląduje, snajper musiał być ślepy
( B. Komorowski, marszałek sejmu)
i wreszcie sam główny pacyfikator polskiej Wandei
" Wyginiecie jak dinoazaury" (D. Tusk -premier rządu).
Wszak te słowa, te wyPOwiedzi czołowych polityków rządzącej partii to jak meldunki gen. Turreau dowódcy zbrodniczych kolumn piekielnych, które wymordowały dziesiątki tysięcy cywilnych Wandejczyków kobiet, dzieci i staruszków.
Co prawda można by rzec, że to tylko takie wiecowe przedwyborcze wyPOwiedzi Tuska, Komorowskiego, Sikorskiego!
Ale czyż to nie pachnie tzw małżeństwami republikańskimi; wiązano dwie nagie osoby o odmiennej płci i topiono w Loarze! najbardziej z "rewolucyjnych rzek"!

Tak więc to co czyni ta ekipa,o czyni T. Tusk czyż nie pachnie nam katolikom, opozycjonistom ...Wandeą?!
Czyż ten rozpasani nihiliści nie szykują nam losu nadwiślańskiej Wandei?
Tak więc mój tekst traktuję jedynie po trosze jako figurę stylistyczną, bo uzasadnionych obaw mam bardzo wiele.
Bo to co się dzieje na naszych oczach, to w co się usiłuje nas wtłoczyć, to wroga nam. obca nam estetyka antycywilizacyjnej bezwartościowej magmo-mieszanki o mrocznym zabarwieniu lewacko-germańsko- judaizmo-kałmuckim.

A mnie się marzy, aby dalej pozostać w kręgu tradycyjnych wartości chrześcijańskiej harmonii!

pzdr