Twardy, męski Łukaszenko i bufonowaty mięczak Sikorski. Jakie to szczęście, że jeszcze Gabon szanuje rząd Donalda Tuska
Respekt, szacunek jakże ważna sprawa dla każdego z nas. Respekt, szacunek jakże ważny dla każdego kraju i rządzących nim ludzi!
Bufoniaste wyPOwiedzi i deklaracje o twardych, męskich rozmowach w obronie mniejszości polskiej na Białorusi!
Ileż w nich blagi!
Partactwo totalne, a konsekwencje straszliwe.
Przypomnę choćby l. 89-90, bo to klucz to zrozumienia tej mgławicowo-magmowato-galaretowato-antypolskiej polityki zagranicznej.
Mazowiecki ze Skubiszewskim wiernopoddańczymi umowami z Kohlem zapewnili 150 tyś. mniejszości niemieckiej status wręcz nadzwyczajny, łącznie z automtem na dwa mandaty poselskie nie wykonując zarazem żadnej próby dla zachowania nawet lekkiej, letniej symetrii, czyli ochrony praw dla dwu milionowej rzeszy Polaków mieszkających w Niemczech!
I w ten oto sposób Mazowiecki i Skubiszewski uznali, wręcz zaakceptowali bezprawny dekret Hitlera z roku 1940 pozbawiający Polaków w Niemczech praw mniejszości narodowej!
Nie do wiary?!
Ależ skąd?!
To niemal norma/ wyłączając czasy minister Fotygi!/ jeśli chodzi o podnóżkowate zachowania ministrów spraw zagranicznych tzw III RP wobec wielkich sąsiadów!
A przytulanki Angeli Merkel do Tuska i poklepywanki oraz fałszywy uśmiech Vladimira Putina kosztują Polskę bardzo wiele!
Ale co gorzej nawet taki cienias-prostak Łukaszenko uznał Polskę za mięczaka, słabeusza, a co gorzej za ...użytecznego idiotę!
Tak, tak rząd Tuska robił u Łukszenko w ostatnich dwóch latach za użytecznego idiotę!
Premier Tusk s Sikorskim w ramach polityki POdnóżków i cywilizowania sprytnego Białorusina pierwej załatwili Łukaszence dostęp do uprzywilejowanych kredytów z UE, wizy a POtem załatwili na perłowo naszych ziomków licznie zamieszkujących Białoruś!
Tam mieszka niemal milion polskiej mniejszości, Łukaszenko w Kijowie zredukował ją do 200 tyś. "moich Polaków"!
Łukaszenko sobie kpi z naszych ziomków, obywateli Białorusi pozbawiając ich prawa do elementarnego czucia się mniejszością, odbiera im majątek przekazany przez stronę polską, dokonuje brutalnych aresztowań, demonstrując pogardę dla polskiej i europejskiej opinii publicznej.
A co gorzej wulgarnie sobie kpi z polskiego rządu, traktując ministra Sikorskiego jak chłopczyka, jak fryzjerczyka, żeby posłużyć się określeniem red. Piotra Lisiewicza z GP!
A minister-fryzjerczyk jakże buńczuczny wobec polskiego prezydenta " sprawdzam"!, POkornie, cichutko i w POdnóżkach
wysłuchuje bezczelnych tyrad białoruskiego satrapki!
Męska, twarda rozmowa!
Z czym do Łukaszenko panie ministrze R. Sikorski!?
Ta słowna blaga dobra dla lemingów, dla frajerów co widzą go na fotelu prezydenckim, ale nie do prezydenta Białorusi!
Wszak on obserwuje, widzi , dostrzega, że polski rząd i jego minister to chłoptasie, takie "dupy w trokach"!
Jak mięczak może prowadzić twarde rozmowy?!
Ten mięczak, Sikorski może sobie jeno PObabulić, że prezydent go nie wpuścił do salonki nr 1!, ale mięczak nie podskoczy cwaniakowi i w sumie twardzielowi Łukaszenko!
Twardy, brutalny i bezwzględny to Łukaszenko!, jest on nie tylko werbalnie, ale co gorzej skuteczny w praktyce, w gnębieniu polskiej mniejszości, w ośmieszaniu polskiej dyplomacji!
Co zrobi UE?
Raczej chyba niewiele!
Zapewne J.Buzek rzeknie kilka okrągłych zdań!
A czerwona baronessa czy też inni o intelektualnej konstrukcji mopo-ścierki?
Też niewiele!
Bo Polacy na Białorusi,ich los pod rządami Łukaszenko w hierarchii priorytetów EU stoi dużo niżej od gejów, lesbijek,"krzywdy" Alicji Tysiąc, kształtu ogórka, banana czy nawet rybowinniczka!
Mają więc tyle ważniejszych spraw na głowie, niż jakaś tam polska mniejszość za linią Curzona!
W tej całej w sumie bardzo przykrej dla Polski i Polaków sprawie jest chyba? jeden element trochę optymistyczny!
Szanuje nas...Gabon!
Rząd Donalda Tuska cieszy się nadal szacunkiem Gabonu!
Ale cóż to będzie, gdy rząd D. Tuska utraci respekt nawet Gabonu!?
I tak, jest już dno!
A bez respektu Gabonu...
Aż strach się bać!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 985 odsłon
Komentarze
Re: Twardy, męski Łukaszenko i bufonowaty mięczak Sikorski. Jaki
26 Lutego, 2010 - 17:07
Gabon?...na jak dlugo?
Pozdro.
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński
mięczak Sikorski.
26 Lutego, 2010 - 17:17
dla mnie ten narcyz to zaprzeczenie męskości
pozdro
cudny Buzek i jego angielski czyli polski
26 Lutego, 2010 - 17:20
Krysko
26 Lutego, 2010 - 22:45
też to widziałam...;p
Pozdro.:D
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
Dobrze napisane.Sprawa
26 Lutego, 2010 - 18:50
Dobrze napisane.
Sprawa może mniej istotna, ale w sumie podobało mi się jak Łukaszenko wytknął Sikorskiemu narty za granicą, bo czy w tym wypadku nie miał racji?! Pan Sikorski - wielki światowy pan - salonowa klasa, pewnie nawet o tym nie pomyślał, że można spędzić wakacje w Polsce. Zrobiłby to przynajmniej ze względów propagandowych - "pokażę że odpoczywam tutaj!" Ale gdzie tam...
Czasem też odnoszę wrażenie, że Łukaszenko nie gardzi tymi "naszymi" rządowymi typami tylko dlatego, że są Polakami. On poprostu wie jakiego pokroju to "Polacy" - tacy co sami mają w d.. swój kraj.
Antysolon podsumowanie
27 Lutego, 2010 - 01:47
Nie warto w tym temacie rozmawiać o rządzie, bo to nierząd!!! Polska chce mieć święty spokój, ale kilku patriotów bruździ Sikorskiemu w rowie. Polacy na Bialorusi sobie poradzą, a A. Borys to z wyglądu jest przegrana. Niech sobie Lukaszenko ma swoją dyktaturę a my zamknijmy granice. Niech Unia prosi nas na kolanach o zmianę decyzji. Niech Lukaszewnko prosi Putina o interwencję, ale towary do i z Bialorusi nie przejadą przez Polskę. Gdzie są te chlopy, chcialoby się zaśpiewać z Rinn. Panowie, a co nam mogą zrobić??? Chcialoby się powiedzieć,ze "oni panie majster mogą nam skoczyć, a gdzie skoczyć Jasiu, oni mogą nam skoczyć tam, gdzie? Pana majstra, w dupę pocalować! "My w Polsce, nie znamy pojęcia pokoju za wszeką cenę, znamy jedno przed innymi najważniejsze slowo to "honor" Znaja to slowo również Polacy na Bialorusi i nie boją się strachów!!!