Salonowo/rządowe klekotki czyli mocno sfermentowany melon w lepkim syropie systemie Tuska

Obrazek użytkownika antysalon
Kraj

Jutro znów rozedrze swą chamska
japę.
Będzie darł ryja na nasz koszt, na koszt tych, co płacą abonament rtv.
Na koszt podatnika tysiące policjantów, strażaków i drogi sprzęt ratowniczy, strażników miejskich, żołnierzy tudzież innych będą nabijać godziny nadliczbowe.
I sprzęt, benzyna.
Pomieszczenia, energia el. ogrzewanie.
Będą koszty.
Jutro dyspozytorka pogotowia nie odmówi wysłania karetki dla pucu, dla zademonstrowania udziału w akcji.
Dyrektorzy szpitala nawet nie zająkną się o braku środków.
Czy ktoś liczy te koszty?
Przecież to istne szaleństwo.
I wielu zdawałoby się jakże odległych od kosztowania tego mocno sfermentowanego melona da sobie przykleić serduszko!
Biedne serduszko.
Szkoda mi tego serduszka.
Ono niczemu winne.

Akcja sprytnego resortowego opasa jakże świetnie wpisuje się w ten lepki system Tuska.
A lepkie muchołapki kłamstwa- jąkąjący się, mówiący przeokropną, odrażającą polszczyzną resortowy cwaniaczek znajdzie wspólny język z fałszywie uśmiechniętym, niby zafrasowanym premierem premierem oraz zbul'ały p'rezydętem.
A salon, łżemedia czyli zestaw nikczemników o aparycji alfonsa da im swoje wsparcie.

III RP w stanie permanentnej nikczemności trwa od lat.
Jednakże po 10 kwietnia 2010r. stan ten przybrał zmutowaną formę zła!
Usłużni rządowi dziennikarze oraz koalicja draństwa maści wszelkiej przylepili się niemal wszyscy do lepkich muchołapek smoleńskiego kłamstwa.
Z okienek telewizorów, mikrofonów, gazet, stron internetów nie schodzą agitatorzy, komiwojażerowie podłości!
To płatni mordercy prawdy.
Zawodowi mordercy oraz ogłupiona amatorszczyzna niewiele im ustępująca.
Jedni starannie wyszkoleni.
Inni tylko pośpiesznie przyuczeni!
Ale łączy ich jedno.
Łączy ich apologia kłamstwa, apologia draństwa!
Produkują apokryficzny przekaz.
I bezceremonialnie stukają swe przepojone najpodlejszym kłamstwem egzorcyzmy w tuskowo-putinowskie klekotki!
Wydają z siebie papkę kłamstwa przesączoną obrzydliwościami, które w ich zamierzeniu , czy raczej ich możnych zleceniodawców mają razić jak iperyt, przedostając się każdą szparą, każdą szczeliną.
Podłość, nikczemność, zdrada, agentura, zaprzaństwo to produkty IIIRP!
Ludzi tych, te środowiska spaja wspólna im moralność!
To moralność salonowego alfonsa!
Totalne odwrócenie wartości!
Sprzedajność za Tuska nabrała cech totalnej ambiwalencji jadowitości!
Lepki system Tuska spaja tę niegodziwość.
To zjawisko miało też swoje miejsce za prl, ale po latach znów daje znać o sobie za rządów premiera Tuska ze zwielokrotnioną grozbą ze względu na siłę rażenia mediów!
Tusk, Komorowski, ich zaplecze polityczne, salon oraz usłużni im dziennikarze, sędziowie, prokuratorzy nie mają dylematów!
To suis generis ludzie nowego ładu, to apologeci zdrady, kłamstwa, draństwa, zaprzaństwa, nieróbstwa, złodziejstwa!
To wreszcie STRAŻNICY ZBRODNI!
Strażnicy zbrodni smoleńskiej!
Strażnicy zdrady stanu.
Strażnicy zapaści cywilizacyjnej.

Jeszcze do niedawna ich potężna gremialna nachalność, natrętnie wtłaczany fałsz były niemal niezagrożone!
Otóż to !
Do niedawna!
Bo Polacy powoli budzą się.

Co prawda jutro ten jazgot, kakofonia bełkotu pod wodzą głównego wrzeszczącego typa znów stanie się niemal nie do zniesienia dla ludzi normalnych, ale przeżyjemy tę kolejną
wizualizację sprośnego bredzącego marchołta.

pzdr

Brak głosów