Dziwna, wredna i niewdzięczna ta tuskowa Zielona Wyspa! Zamiast na wycieczki walą w kolejki do lekarzy!
Jakże dziwaczna ta odtuskowa ziemia obiecana. Starsze pokolenie zamiast za wypracowane emerytury, śladem swym niemieckich rówieśników zwiedzać świat, wali drzwiami i oknami do przychodni lekarskich.
Zamiast przesiadywać w kafejkach, herbaciarniach przy ciasteczku, przeważnie na czczo wyczekują w kolejce do lekarza.
Zamiast na manucure, peducure, fryzjera z sobie tylko zrozumiałym, tępym uporem pchają się do reumatologa, kardiologa czy okulisty!
Wierząc pewnej lubelskiej POsłance, to ich ulubione zajęcie na spędzanie czasu!
POdobno bardzo to lubią.
Zamiast spaceru, towarzyskich pogawędek, wspominek krążą od przychodni, do przychodni. Od specjalisty do specjalisty, agresywnie wykłócając się o numerki!, o daty wizyt!
To rzecz niePOjęta, niezrozumiała!
Skąd taka odmienność!
Niby kraj cywilizowany, sam środek Europy!, jedyny kraj UE z plusową dynamiką rozwoju a taka ciemnota.
Kołtuństwo niebywałe!
Popatrzcie na takiego Bartoszewskiego, Wajdę, Kutza i innych nobliwych nestorów!
Czy oni zachowują się tak głupio!?
Czy łażą od lekarza do lekarza, od przychodni do szpitala!?
Skądże!
Podróżują, dyskutują, spotykają się z rządem i p'rezydętem.
Nie są namolni, nie są uciążliwi!
Tyle zabiegów salonowych dziennikarzy; szkła, kropki i bez, śniadania z mistrzami i samym premierem i nic!
A ta ciemnota już za szarości ustawia się w kolejki.
Jak za Jaruzela po mięso, chleb, pralki, rogówki czy meblościanki!
Zero, nulla! wyobrażni!
Teraz doszło jeszcze kolejne wynaturzenie!
Panika cukrowa!
Do pierwszych zbiorów owoców miękkich jeszcze daleko, a oni, ciemniacy sami wywołali, nadmuchali bańkę spekulacyjną.
Nawet nie mają pewności, czy trzech ogrodników i zimna Zośka nie zniszczy kwiecia owocowego, a już wykupili całą ubiegłoroczną kwotację cukrową "a, b i c".
W Niemczech 1 kg za 0,5 euro, a u nas już półtora za kg!
To jakaś złośliwa antyrządowa prowokacja, żeby niemal wszystko było PO 5!
Ale wiodący, GWnem wiodący numer tak jak POseł Mucha już znalazł wytłumaczenie.
"Polacy wykupują i gromadzą cukier z przyzwyczajenia"!
Polacy lubią wykupywać cukier!
Po prostu Polacy tak mają!
Co za dziwadła!
Po co?
Na co?
Na jaką cholerę!
Do czego wam tyle cukru zdaje się mówić sam premier poprzez usłużne sobie klawiatury zaprzyjażnionych mediów!
I co?!
Nic!
Może dysPOzycyjny ostatnio Adam Małysz mógłby trochę ostudzić te słodko-spekulacyjne skłonności naszych rodaków swym kolejnym, zręcznym kalamburem!?
Tak czy owak, trudno jest rządzić takim narodem!, mającym takie, nigdzie nie spotykane w UE fanaberie!
De Gaulle lubił mawiać, że trudno zadowolić mieszkańców kraju gdzie jest kilkaset gatunków sera!
Donald Tusk ma jeszcze gorzej!
Jeszcze trudniej jest rządzić 38 milionowym narodem w którym emeryci uwielbiają spędzać swój wolny czas w przychodniach, kolejkach do gabinetów lekarskich oraz szpitalnych izb przyjęć!
A jeśli jeszcze dodać do tego to dziwactwo, zamiłowanie do nadmiernego wykupowania i gromadzenia cukru to nawet najlepszy, najmądrzejszy rząd będzie bezradny!
pzdr
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1690 odsłon
Komentarze
antysalon, pozdrowienia z Zielonej Wyspy,
27 Marca, 2011 - 22:35
no emeryci z nudów stoją w kolejkach po bloczki do lekarzy, albo zapisują się na bardzo odległe terminy,a to czupiradło kopaczka nie zrobiła koszyka świadczeń, dawno się rozsypał,pieniądze nie idą za pacjentem, a ta lala malowana mucha niczym niesioł wołek motylarz zbożowy chlapią co im ślina na ozór przyniesie......i mamy cuda w tuskolandi...10
Marika
marika!, naPOcudniło* się ! Taki TW Bolek na wszelki wypadek do
27 Marca, 2011 - 22:49
Dallas jedzie na zabiegi!
Nie wierzy nawet sąsiadowi Donkowi!
pzdr
* jaki okropny neologizm, ale Tusk i Wałęsa jeszcze koszmarniejsi, okropniejsi, więc nie czas na puryzmy językowe!
antysalon