Trzy dni Kondora

Obrazek użytkownika Popruch
Blog

W filmie "Trzy dni Kondora" Robert Redford wciela się w rolę naukowca o pseudonimie "Kondor", pracującego dla CIA. Jego komórka ma za zadanie analizę danych wywiadowczych ze strzępów informacji: książek, informacji prasowych, poszukiwanie schematów, powiązań, i na ich podstawie analizowanie rzeczywistości niedostępnej, wręcz niemozliwej do wyobrażenia dla szarego obywatela (nie tylko ze względu na to, że nigdy takiej wiedzy w mediach nie zobaczy, ale nie będzie w stanie w nią uwierzyć). W podobnym tonie utrzymany jest bardzo ostatnio popularny serial "Rubicon". Nie chodzi mi o fabułę, która wciągająca jest w obu filmach, a raczej o same organizacje, komórki, w jakich pracują główni bohaterowie.

Fikcja ? Nie sądzę. Każda szanująca się organizacja wywiadowcza, posiada takie komórki, gdzie analizuje się najdrobniejsze aspekty wybranych zdarzeń. Każdy strzęp informacji stanowi element większej układanki. Każda poszlaka przybliża nas do jej ułożenia. I kiedy jedni ludzie mając zaledwie kilka z 500 elementów wiekszego puzzla, widzą, że będzie on przedstawiał jeźdźca na koniu, inni będą widzieli tylko pojedyncze, nic nie znaczące elementy.

Zdaję sobie sprawę, że za chwilę odezwie się kilka głosów, że znowu uprawiam "teorie spiskowe". Niemniej jak już napisałem w moich poprzednich notkach odnosnie cybernetyki społecznej, agentura w naszym kraju działa. Zarówno rosyjska, niemiecka, amerykańska, a i zapewne inne kraje, które w jakiś sposób prowadza z nami interesy, czy to polityczne czy militarne, mają u nas swoje oczy i uszy. Ale nie o takiej agenturze dzisiaj.

Chciałbym nawiązać formacji rosyjskiej, której nazwy "głosno się nie wymawia": Specnaz. Najlepszej jednostki GRU (wywiadu wojskowego), jedynej w swoim rodzaju. Jej logo, jeszcze do niedawna wilk (którego zastąpił nietoperz) wzięło się od tego, że system szkolenia i "życie" w jednostce przypomina relacje w stadzie wilków. Są to najlepsi (w znaczeniu wojskowym) i najbardziej bezwzględni ludzie, używani do super-trudnych zadań.

Dla ciekawych, polecam książkę Wiktora Suworowa "Specnaz". Ich metody działania, w poarciu o książkę Suworowa dobrze streścił Free Your Mind w swoim wpisie "Operacja Smoleńsk" ( http://niepoprawni.pl/blog/74/operacja-smolensk ) i Igor Zamorski we wpisie "Cele Specnazu" ( http://niepoprawni.pl/blog/1401/cele-specnazu ).

Zastanawiające są pewne fakty.

Pierwszym z nich jest obecność jednostki w Smoleńsku. Zwrócił na to uwagę "Synteza" na swoim blogu w salon24.pl "TVS - elitarne jednostki GRU zabezpieczały katastrofę" ( http://synteza.salon24.pl/213424,tvs-elitarne-jednostki-gru-zabezpieczaly-katastrofe ).

Otóż jednostka Specnazu o nazwie Witiaź, stacjonująca w Moskwie, oprócz całego arsenału broni wykorzystywanej przez jednostki tej formacji, dysponuje śmigłowcami M-17, Mi-26, oraz samolotami Ił-76 MD ( http://atplatoon.w.interia.pl/unitvit.html ).

I tu natrafiamy na dwa kolejne fakty. Samolot i mgłę.

Dla znających temat wiadomo, że Rosja chwali się na prawo i lewo, że maja tak doskonały system manipulacji pogodą, że sa w stanie spowodować zejście chmur niemalże do poziomu gruntu. Czy mgła nad smoleńskim lotniskiem mogła być taka własnie chmurą ?

Pewnie powiecie, że to chory pomysł. Ale faktem jest również to, że przed "katastrofą" samolotu rządowego, nad lotniskiem w Smoleńsku przez długi czas krążył inny samolot, co zaciekawiło nawet okolicznych mieszkańców. Czy był to IŁ-76 ? A jesli tak, to co tam robił, i czy był to ten sam IŁ-76, który przed samym "wypadkiem" polskiego TU-154 podchodził "próbnie" do lądowania na lotnisku w Smoleńsku ?

Zapisów z czarnej skrzynki tego samolotu nie mamy do dziś, żadnego z pilotów nadal nie przesłuchano. Samolot widmo.

Pozostaje pytanie, co tak naprawdę robił tam Specnaz i jaka była jego rola ? Z tego co się orientuję, jednostek tych nie wysyła się na misję zabezpieczania terenu katastrofy. No, chyba, że słowo 'zabezpieczenia' weźmiemy w cudzysłów, oznaczający nie mniej nie więcej, a zabezpieczenie tego, by katastrofa jednak się wydarzyła.

Następna poszlaka, świadcząca o tym, że coś w tym wszystkim bardzo mocno śmierdzi to obecność na miejscu katastrofy dziwnej ciężarówki opisanej przez Free Your Mind we wpisie "Wóz" ( http://niepoprawni.pl/blog/74/woz ). Bardzo podobnej do samochodów walki elektronicznej, zabudowanych na bazie wojskowej ciężarówki ZIŁ. Jeśli faktycznie była tam ciężarówka walki elektronicznej, stawia to pod znakiem zapytania podstawowe słowo używane przez rząd: wypadek, a mocno uwiarygadnia nasze, blogowiczów dywagacje na temat 10 kwietnia.

Osobnym wątkiem jest śmierć wiceszefa GRU (w skład którego wchodzi Specnaz własnie) ( http://niepoprawni.pl/content/wiceszef-gru-umiera-w-kapieli ). Czyżby wiedział za dużo i nieopatrznie zwierzył się komuś, że ma wyrzuty sumienia, lub ktoś zauważył u niego wahanie w tej kwestii ? Utonął faktycznie, czy zlikwidowała go jednostka, wchodząca w skład GRU ? Dla ludzi, których uniewrażliwia się na krew, każąc im rozcinać brzuchy ciężarnych kotek, wrzucając ich do basenów wypełnionych wnętrznościami z ubojni i popędzając psami to żaden problem.

Teorie... które powinniśmy słyszeć w trakcie relacjonowania smoleńskiego śledztwa z ust prokuratorów ! Teorie, które weryfikowaliby krok po kroku, eliminując domysły, zostawiając fakty, działając metodycznie i bez uprzedzeń !

A tak to są tylko nasze teorie. Wygodne, prawda ?

Niedowiarków i krzykaczy zawsze będzie na pęczki. Ludzie ci to albo agenci, albo pożyteczni idioci. Albo my wszyscy, zadający te pytania, wyszukujący szczegóły, odkrywający nieznane medialnie wątki, tworzący alternatywną do oficjalnej wersję wypadków 10 kwietnia 2010 mamy zwidy i majaki ? Może Specnazu tam wcale nie było ? Może to jakas zwykła ciężarówka ? Może mgła była naturalna, Kaczyński lub Błasik naciskali na pilotów itp. Może samolot jest już poskładany i leży w całości w hangarze, a naukowcy i sledczy odcięci od warunków atmosferycznych badają każdą śrubkę (przecież przesiano niemal metr po metrze teren katastrofy, przy nadzorze polskich archeologów) na wypadek użycia materiałów wybuchowych lub wad konstrukcyjnych ?

A może to wszystko wielka ściema mająca na celu ukryć fakty, od których cierpnie skóra ?

Mam nadzieję, że te blogi czytają ludzie, którzy już to wszystko wiedzą, złożyli już dawno te klocki w jedną spójną układankę, ale mają związane ręce, by ujawnić prawdę.

Być może prawda ta nigdy nie wypłynie ona na światło dzienne, bo system wywiadowczy zawsze jest szczelniejszy niż nam się wydaje. Ale wiem też, że w końcu znajdzie się ktoś z sumieniem, który spowoduje, że cały ten cyrk informacyjny eksploduje, a zwykli ludzie zobaczą zajebiste fajerwerki.

A agenci jak zwykle będą wmawiać wszystkim, że to na wiwat.

ps: oniższe zdjęcia ( http://ifotos.pl/img/5_wwrwen.jpg , http://ifotos.pl/img/0000PWS8P_whwxhw.jpg , http://www.fototube.pl/pix/img10/org/d41d8720f4a8fb783eedcb601d83bb3b.jpg ) przedstawiają żołnierzy Specnazu w Smoleńsku.

Brak głosów

Komentarze

Pokazane zdjęcie scpecnazisty robi wrażenie ale warto wspomnieć, że to nie jest taki specnaz o jakim pisał Suworow i jaki mógłby się przyśnić w koszmarnych snach normalnemu człowiekowi.

Żołnierze w czerwonych beretach z naszywkami:

To wojska ichniego MSW (ros. MWD), generalnie używane właśnie do pilnowania, współpracy z milicją i pogranicznikami ale też i do pacyfikacji gdy z jakichś przyczyn nie można posłać OMONu. U nas zadaje się nie ma obecnie odpowiednika. Bardziej przypominają kompetencjami dawne ZOMO.

Gdyby to był autentyczny specnaz marki GRU to jedno jest pewne - ich zdjęć nikt by nie zobaczył.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#83352

Nie mam niestety tak specjalistycznej wiedzy o tych jednostkach.

Niemniej pozostałe pytania nadal są w mocy.

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#83378

a w dobie internetu nie trzeba specjalistycznej wiedzy aby ustalić parę drobiazgów ; )

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#83415