Konsekwencje bycia kibicem
Tata Łukaszka podjechał wieczorem na stację benzynową. Spojrzał na panel z podświetlonymi cenami paliw, potrząsnął z rozpaczą głową i podjechał pod dystrybutor. Akurat z drugiej strony kończył nalewać paliwo jakiś facet. Tata Łukaszka sięgnął po pistolet i wsunął go do otworu. Wcisnął spust i trzymał go tak długo, aż pistolet odbił. Tata Łukaszka westchnął głęboko, powiesił pistolet na dystrybutorze, westchnął jeszcze raz i poszedł do stacyjnego pawilonu. Okazało się, że za kasą stoi tylko jeden pracownik, a przed kasą stoi nadal facet, który tankował wcześniej.
- ...co to ma do rzeczy? - pytał poirytowanym głosem facet.
- Zaraz pan się dowie. To co, jest pan kibicem, czy nie? - chciał wiedzieć pracownik stacji.
- Nie - odparł niepewnie facet.
- No i po co pan kłamie? - westchnął pracownik. - Przecież wszystkie stacje paliw podpięte się do GUWNO...
- Przepraszam, czego??? - nie wytrzymał z tyłu tata Łukaszka.
- Głównego Urzędu Wiedzy Na temat Obywateli - wyjaśnił cierpliwie pracownik. - Jak tylko próbuje pan płacić naszą kartą...
- A nie można gotówką? - przerwał facet.
- Moooożna, aaaaleee... - powiedział z namysłem pracownik. - Ale i tak trzeba sobie wyrobić kartę klienta i włożyć do czytnika.
- Cz! - prychnął facet.
- No i czytnik mi pokazuje, że jest pan kibicem.
- Wie pan, czasem coś obejrzę w telewizji...
- Mam pan wyrobioną kartę stadionową. Przecież bez niej nie da się wejść na żaden mecz! - przygwoździł go pracownik. - Co więcej, w pana zakładce jest film nagrany przez stadionowy monitoring...
Pracownik obrócił monitor, na ekranie było widać faceta, jak w tłumie ludzi coś woła. Dźwięku nie było.
- Dwa dni temu był pan na meczu - stwierdził pracownik stacji. - I lżył pan organy państwowe...
- Nieprawda!
- Specjalista odczytał to z ruchu pańskich ust. W związku z tym nałożono na pana zakaz...
- Co, stadionowy? - zapytał z szyderstwem, ale i niepokojem facet.
- Nie, benzynowy. Zaraz podjedzie inspekcja i wypompują panu paliwo z baku. Dokładnie tyle, ile pan nalał. Nie kupi pan ani litra dopóki zakaz nie zostanie cofnięty.
- Kupię paliwo gdzie indziej!
- Zakaz obejmuje wszystkie stacje.
- Ja... Wyjadę za granicę!
- A starczy panu paliwa?
- Ja... Pojadę autostradą!
- To chyba niezbyt dobry pomysł. Oprócz zakazu benzynowego otrzymał pan zakaz autostradowy. Nie przepuszczą pana na bramce i tyle.
- Ja... Ja... Ja założę akcję na fejsbuku! - rzucił w desperacji facet.
- Zakaz internetowy też pan dostał...
Facet wyszedł kompletnie załamany.
- A pan? - pracownik spojrzał na tatę Łukaszka. - Jest pan kibicem? Chodzi pan do kina? Dojeżdża pan komunikacją zbiorową do pracy? Czerpie pan wodę z wodociągu?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1518 odsłon
Komentarze
To future, czy real? Bo mnie
30 Października, 2011 - 21:00
To future, czy real?
Bo mnie już mało co jest w stanie zdziwić.
Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A
Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A
@Andrzej A.
31 Października, 2011 - 16:59
Częściowo real, a w jakiej części - tego się nie dowiemy. To znaczy dowiemy się, gdy już będzie w całości.
Marcinie
30 Października, 2011 - 23:03
To Polska od 10 października, tyle że jeszcze o niej nie mówią głośno?
-----------------------------------------------------------
"Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin
@Jacyl
31 Października, 2011 - 16:59
W Poznaniu już nie można kupić biletu na mecz Lecha. Nawet na jeden raz. Trzeba mieć "kartę kibica".