Żałosny prawie noblista - Balcerowicz

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

"W Grecji mamy niższy wzrost a w pewnych kwartałach również ujemny..." - to tylko przykładowy bzdet wyprodukowany przez Leszka Balcerowicza.

Najbardziej przereklamowany z polskich ekonomicznych wyrobników...? Chyba tak.

"Państwa nie bankrutują w odróżnieniu od przedsiębiorstw".

"Państwa mogą od czasu do czasu redukować swoje wierzytelności".

"W Grecji mamy niższy wzrost a  w pewnych kwartałach również ujemny...".

Bezsensowne, kuriozalne słowa z wywiadu Balcerowicza  robią wrażenie nie mniejsze niz głąbowate komentarze dziennikarza:

"Jestem bardziej szczęśliwy, kiedy inni mniej zarabiaja... ?" "To w Polsce, w Polsce musiały być robione te badania...".

Nic się nie zmienia....

Dawno, dawno temu tłumaczyłem już   dlaczego nie lubię "liberałów".  Od tego czasu nie zmieniło mi się na lepsze. Może nawet na gorsze... A wszystko przez Leszka Balcerowicza.

Człowiek ciągle niedoceniany. O świetlanej (PZPR + UW) przeszłości politycznej. Najsłynniejszy polski ekonomista polityczny. Bywał wicepremieram, ministrem finansów, szefem "partii ludzi rozumnych" (UW), prezesem NBP... W jego życiorysie każdy znajdzie coś rzucającego na kolana.

Po dwudziestu latach obudził się! Zapomniał, jakie pełnił funkcje, zapomniał jak głosował, jakie projekty budżetu przygotowywał i popierał, zapomniał jak zwiększał wydatki państwa... 

Nagle (czyżby po lekturze notek z "Żółwiowiska"???) zaczął się martwić wizją bankructwa państwa! 

Socjaliści, nazywani często "liberałami", od lat robią swoje... Gdy tylko mogą podnoszą wydatki budżetowe, zwiększają zatrudnienie w administracji państwowej, podnoszą podatki i opłaty urzedowe, wprowadzają nowe, a na dodatek... bzdurzą o zaletach liberalizmu!

Nieomylny guru, autor polskiego i gruzińskiego cudu gospodarczego, niedoszły wybawca Eduarda Szewardanadze, pogromca fabrykantów i spekulantów, autor "wolnorynkowej" akcji "pilnuj cen!", autor kilkunastu mylnych prognoz inflacyjnych... Jest tego bardzo dużo!

Dla mnie w życiorysie Leszka Balcerowicza za mało wyeksponowane są dowody jego talentu wizjonerskiego. Nie chodzi mi wcale o jego slynne prognozy inflacyjne. Bardziej zastanawia mnie podejście Balcerowicza do programu powszechnej prywatyzacji.

Już kilkanaście lat temu, nasz wizjoner był fanatycznym przeciwnikiem wszelkich propozycji przypominajacych czeską "kuponovkę", wprowadzoną przez Vaclava Klausa.  Nie wizjoner? A jak inaczej można to wytłumaczyć?  Skąd Balcerowicz już wtedy wiedział, że Klaus bedzie "czarną owcą" europejskiej demokracji...? 

Poza wielkimi wizjami nasz ekonomiczny guru czesto przedstawiał też swe ekonomiczne przemyślenia niższego rzędu.

Z miną maga dopuszczajacego nas do wiedzy tajemnej objawiał, że na rynku działają siły popytu i podaży, ze firmy prywatne działają efektywniej od firm państwowych, że lepiej zmniejszać deficyt budżetowy niż zwiększać... Za opowiastakami tymi nie szły co prawda działania (a najcześciej szły za nimi działania przeciwne do zapowiewdzi i akcje w stylu "pilnuj cen!") ale i tak nasz bohater zyskał sławę ekonomicznego mistrza ciętej riposty.

Dawne zasługi Balcerowicza przypomniały mi się po lekturze jednego z wywiadów zamieszczonych w (pardon!) Gazecie Wyborczej. Najbardziej rozczuliła mnie odpowiedź na pytanie o jego dolarowe oszczędności.

- Spędziłem ostatnie dwa miesiące w Stanach Zjednoczonych i mogę tylko powiedzieć, że tam się nie opłaca ludzi w złotych -ripostował  guru dając czytelnikom  GW nieźle do myślenia...

Zupełnie jak w żarciku, który opowiedział mi jeden z gmnazjalistów.

Cytuję go na koniec tego tekstu. Nawet nie wiem, czy powinien mi się skojarzyć z Leszkiem Balcerowiczem.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX

Akcja toczy się w cyrku. Clown (bo jest to cyrk europejski) podchodzi do małego Jasia i pyta:

- Jasiu, czy ty jesteś głową krowy?

- Nie - odpowiada Jasio.

- A czy jesteś może brzuchem krowy?

- Nie

- To ty jesteś dupa wołowa!- kończy clown wsród ekstatycznej radości publiki.

Załamany tym wydarzeniem Jasio opowiedział wszystko tatusiowi. Tatuś znalazł rozwiązanie.

- Jasiu, jutro pójdziesz do cyrku razem z wujkiem Leszkiem bo to jest mistrz ciętej riposty.

Następnego dnia, Jasio (z wujkiem Leszkiem) u boku zasiadł w cyrku.  Niespodziewający się podstępu clown znów podszedł do niego i pyta:

-Jasu, czy ty jestes głową krowy...?

W tym momencie ze swoejego miejsca zerwał się wujek Leszek i ryczy...

- WYP....aj!!!

Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 396 

(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)

Brak głosów

Komentarze

Witam

Leszek Balcerowicz vel jakiś tam bucholtzowaty czy coś może inaczej... nieistotne jest to teraz...

Kiedyś kujonek, który jako doktor ekonomii wprowadzał plan Sachsa-Sorosa jako zmodyfikowaną wersję tzw. Konsensusu Waszyngtońskiego budowanego dla Krajów Ameryki Łacińskiej.

Powyższy plan zakładał "pod skórą" coś na kształt wyniszczającej Polskę strategii konkurencji polegającej na ostrym ataku oraz stopniowej likwidacji każdej polskiej firmy potencjalnie mogącej stać się konkurentem dla tych "zachodnich". Ralizowano to poprzez likwidację, upadłość a przede wszystkim prywatyzację a w konsekwencji wchłonięcie polskiej konkurencji (wrogie przejęcie). To jeden aspekt.

Drugi to drenaż polskich finansów w postaci stałego kursu walutowego 1 USD = 7500 starych złotych oraz ustalenie bardzo wysokich stóp procentowych (miało to redukować szybko hiperinflację)... bez szczegółów... wystarczyło zamieniać dolary na złotówki i lokować je w polskich bankach nawet na miesiąc... zamieniać z powrotem na dolary i tak w kółko... Okazało się, że zyski były niebotyczne (nawet i 800% rocznie!)...

Trzeci aspekt to uniemozliwienie powstania klasy średniej oraz stworzenie modelu: korporacje i spauperyzowani Polacy, słudzy, robole bez pieniędzy!

Były i inne aspekty...

A dziś znów ten niby jakiś profesor od czegoś tam woła ponownie: na kryzys najlepsza... prywatyzacja!!!

Doprawdy...nic sie ten ekonomiczny człowieczek nie nauczył... nawet juz J. Sachs (dla zachowania resztek dobrej opinii) dziś twierdzi, że jego plan był zły... a Balcerek swoje i swoje, że prywatyzacja... Śmiesznie jest na tym ziemskim padole, oj śmiesznie... a czym śmieszniej to jeszcze śmieszniej....

A nasz Balcerek sfrustrowany jest: po skończeniu w NBP miał pracować w BŚ (a tu nic), miał mieć Nobla (a tu nic), miał być szefem teraz MFW (a tu nic)... Oj na świecie jest wobec niego propozycji tyle co... "NIC"... I nawet B. Obama go sobie "olał" a Balcerwek się obraził.... i jak infantylnie! Uciekł do Szwajcarii...

Pozdrawiam

krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#162460

Ale na klowna do Cyrku be sie nadawal idealnie ,do tego ma talenty ,do ekonomi eee ,moze najwyzej glowny ekonomista gminy kozia wolka

Vote up!
0
Vote down!
0
#162468

Dobosz
Balerowicz musi odejść!!!
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Dobosz

#162470

Czy nie dopuszczasz do siebie myśli, że wszystko to było robione z zimnym wyrachowaniem, a nie "z głupoty"?...

To my - ludzie bez ekonomicznego przygotowania - obdarowaliśmy całą tę ekipę (z Balcerowiczem na czele) potężnym kredytem zaufania, wierząc, że "nasi ratują gospodarkę", a ci "nasi" - pod aktywną osłoną "naszych" mediów - obrabowali nas "w biały dzień"...

Nie uwierzę, że ludzie ze znajomością mechanizmów ekonomicznych nie wiedzieli, co jest grane... To tylko miliony takich głąbów jak ja wierzyły, że powszechnie oklaskiwany "plan Balcerowicza" pozwoli nam na odbicie sie od dna i budowanie lepszej Polski...

Jeśli Sachs twierdzi dziś, że jego plan był zły - zasługuje na strzał z liścia w twarz - za tupet i bezczelność... nic więcej...
Balcerowiczowi należy się trybunał za zniszczenie kraju, a nie opinia eksperta i możliwość dalszego wpływania na nasz los - dalszego strzyżenia baranów...

Pzdr, Hun

Vote up!
0
Vote down!
0
#162475

Witam

"Czy nie dopuszczasz do siebie myśli, że wszystko to było robione z zimnym wyrachowaniem, a nie "z głupoty"?". 

Trafiłeś w sedno! Nigdy nie napisałem, że tzw.: "plan Balcerowicza" rujnujący Polskę był wprowadzany z głupoty i niewiedzy! Masz rację: było to "robione" z premedytacją i zimnym wyrachowaniem. Oczywiście wszyscy dobrzy ekonomiści i stratedzy zdawali sobie sprawę ze skutków takiego planu. I nawet L. Balcerowicz wiedział dokładnie o co "w tym wszystkim chodziło". Jemu natomiast należy się nawet coś więcej niż sam Trybunał Stanu – zgodził się podjąć roli "czarnego geniusza ekonomii" tylko dla własnej kariery i jako "sługa ekonomicznych, wielkich sił międzynarodowych"... zgodził się jako chyba trzeci lub czwarty z kolei, którym to polskim ekonomistom zaproponowano takowe niszczenie Polski (pierwszych dwóch lub trzech polskich ekonomistów z większymi niż doktor tytułami ekonomicznymi odmówiło Mazowieckiemu i Sachsowi stanowczo!). I za to należy się co najmniej spędzenie jakiegoś czasu na Madagaskarze w celu nawrócenia!

J. Sachs dokonuje autokrytyki teraz, bowiem pojawił się prof. J. Stiglitz (laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii), który wprost "zmiażdżył" Konsensus Waszyngtoński, więc J. Sachs musiał niejako dokonać autospalenia i autonaprawy... ale L. Balcerowicza nawet na to nie stać, bowiem swoim myśleniem i wiedzą naukową tkwi dalej na poziomie z 1992 roku... a ekonomia wymaga stałego podnoszenia umiejętności i poznawania nowej wiedzy...

Cały "okrągłostołowy" układ winien być oosądzony przed Trybunałem Stanu i skazany co najmniej (miejmy dobre serce) na wygnanie... jeżeli nie do mitycznego Madagaskaru, to przynajmniej lasy puszczy amazońskiej... 

Pozdrawiam

krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)

Vote up!
0
Vote down!
0

krzysztofjaw

#162490

który

>>był fanatycznym przeciwnikiem wszelkich propozycji przypominających czeską "kuponovkę", wprowadzoną przez Vaclava Klausa. <<

no

ale to przecież V. Klaus jest niekwestionowanym autorytetem

nowych i starych liberałów...

 

 

bez światłocienia

Vote up!
0
Vote down!
0

 
=
&gt;&gt;bez światłocienia&lt;&lt;

#162555

Nie wyrządził więcej szkód polskiej gospodarce,że wymienię tylko: Wielki Plan Balcerowicza,likwidacja PGR i "schładzanie gospodarki" za krótkiego ministrowania w rządzie Krzaklewskiego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#162578