Rzyganie na ekranie (NE, Salon24, Niepoprawni.pl)
Zadowoleni z siebie blogerzy rzygają na konkurencję.
Rzygają i cieszą się.
Rzygają jakby ktoś im za tę robotę dobrze płacił.
Blogerze grzęzną w personalnych wojenkach, obrażają się na siebie, udowadniają dlaczego "nasz portal" jest bez porównania lepszy od "nie-naszego" portalu, grożą sobie rękoczynami, a nawet nogoczynami...
Szkoda, że tak ognistego zapału jak w atakowaniu "nie-naszych" z NE, Salonu24, Niepoprawnych.pl (w zależności od osobistych sympatii) z reguły, w innych sprawach, blogerzy nie wykazują ;)
1) Nie powinniśmy pisać... na Salonie 24 (bo to podobno portal Wielkich Braci z Brukseli).
2) Nie powinniśmy pisać... na Nowym Ekranie (to z kolei portal ludzi WSI).
3) Nie powinniśmy pisać... a Niepoprawnych.pl (portal kontrolowany przez syjonistów).
A ja ciągle kolaboruję z tymi wszystkimi "sprzedawczykami", "wichrzycielami", "zdrajcami"... I oczekuję jedynie, żeby każdy z portali umożliwiał swobodną wymianę myśli.
A z kim dyskusja nie ma sensu? Przede wszystkim z tymi, którzy mają... takie same poglądy jak ja. No bo jeśli nie ma różnicy zdań, to o czym dyskutować?
Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 392
(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2726 odsłon
Komentarze
z kim dyskusja nie ma sensu
17 Maja, 2011 - 19:05
Raz rozmowny żółwik
Wylazł ze skorupy
Sprawdzić co za dźwięki
Dochodzą od rufy
Lecz wrócił do domku
Z miną dość niemądrą
Bo to jego dupa
miała inny pogląd
SWD40
SWD40
właśnie, swoboda wyrażania poglądów
17 Maja, 2011 - 19:31
a więc nE odpada, bo za wyrażanie poglądów dostałem tam banana, a osoba, która zgodziła się z moim zdaniem opisującym wewnętrznie sprzeczną argumentację circ, także poczęstowano tym smacznym owocem. To zdanie brzmiało:
"Ty sama po prostu zakiwasz się na amen, musisz tylko więcej pisać."
powyższe zdanie nie jest chyba ani gorszące ani przekraczające granice przyzwoitości ?
Nie jest to więc nic niewyimaginowanego, tak wygląda tam rzeczywistość.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
sprawa smutna, racjonalnych wyjaśnień brak
17 Maja, 2011 - 22:54
A to jest bardzo dobry przykład! W efekcie takiego okopywania się na swoich pozycjach... tracą blogerzy i czytelnicy.
nuuuuuda
17 Maja, 2011 - 19:30
"Aktualna liczba uczestników "Gulaszowego Czwartku" zarejestrowanych na Facebooku: 392
(Facebookowcy! Dopisujcie się! I zapraszajcie znajomych!)"
jednak
17 Maja, 2011 - 22:56
coś jeść trzeba. A kuchnia węgierska szczególnie warta popularyzacji. Polityczna też.
Ja już w tych wszystkich konfliktach się gubię.
17 Maja, 2011 - 20:17
I je omijam. Wstawiam swoje notki w wszystkich 3 wspomnianych portalach.
i słusznie
17 Maja, 2011 - 22:57
bo chyba ciągle chodzi o wymianę opinii. Szkoda energii na personalne szermierki. Pozdrawiam.