Nadzieja
To może być bardzo ważny dzień. Dziewiąty października 2011 roku. Ważniejszy niż czwarty czerwca 1989. Może... Na razie jedyna prognoza jaką można przedstawić na ten dzień to ta, że będzie pochmurno. Tak przynajmniej podają media.
Ten dzień to będzie trzecia szansa na odmianę naszego życia. Dwóch poprzednich możliwości nie wykorzystaliśmy. Być może wiele osób - tak jak ja wówczas - nie zdawało sobie sprawy z tej ewentualności. I pewnie wielu nadal nie zdaje sobie z tego sprawy . Tyle, że tym razem może to być ostatnia szansa aby zmiana nastąpiła w sposób demokratyczny. Mogą do tej przemiany przyłożyć rękę wszyscy , choć tak na pewno nie będzie, bo nie wszyscy w nią wierzą. Po dwudziestu dwóch latach nadziei trudno ją wciąż jeszcze mieć. Zdaję sobie z tego sprawę. Ja też jej mieć nie powinienem.
Nie chciałbym, aby dzień 09.10.2011 był dniem, jakichś tam wyborów, po których będą kolejne, a po nich znów kolejne. Przede wszystkim wcale nie byłbym tego taki pewien. Owszem, ten system wyborczy, gdzie głosuje się na partię, a nie na człowieka, nie jest najlepszy. Ale mamy to co mamy i musimy działać lub nie, w tych ramach, w jakich żyjemy. Ja też bym chciał być szejkiem w Emiratach Arabskich, a jestem kim jestem . Po tych wyborach nadal nie będę nikim istotnym i nic z wygranej tej czy tamtej strony mieć nie będę. Ale to nie jest ważne. Przede wszystkim chcę wierzyć , że są możliwe : prawda, wolność i sprawiedliwość. Jeszcze tu na ziemi.
Idę więc, nie dlatego również, żebym uważał, że mój jeden głos coś zmieni. Pójdę, bo nie chcę stracić szansy na uczestnictwo w wydarzeniu, które może odwrócić bieg historii.
To może być ważny dzień . Ale może to być również zwykła niedziela. Niczym się od innych niedziel nie wyróżniająca.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1697 odsłon
Komentarze
Niedziela
9 Października, 2011 - 05:40
To nie jest zwykła niedziela. Mogłaby być Wielką Niedzielą...
Zobaczymy!
Pozdrawiam!
http://www.nessundormablog.com