Śmiej się, pajacu...

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Nie wiem co widzi oczyma swej duszy Szanowny mój Czytelnik gdy przeczyta lub usłyszy takie słowo, którego desygnat można sobie wyobrazić.

Słów takich jest już niewiele, bo postęp cywilizacji i wzrost poziomu wykształcenia ludności tubylczej powoduje stałe wypieranie ich z języka przez wyrazy mniej jednoznaczne, przy pomocy których nie daje się jasno wykazać, że "cywilizacji" i "wykształceniu" brak desygnatów (i sensu) tak jak "demokracji" czy "postępowi", które wyobrazić sobie coraz trudniej.

Postęp i demokracja chyba jednak istnieją; w każdym razie toczone są o nie walki, w których padają albo ponoszone są rozmaite ofiary, odnotowywane bieżąco w prasie a potem przez dziejopisów, którymi nierzadko też bywają dziennikarze, ale zdarzają się wyjątki.

Ofiar przybywa, przybywa kronikarzy i przybywa nowych słów
opisujących to, co niewyobrażalne, zaś niektórym starym przydawane są w tym celu prefiksy "neo-" albo "post-", nie zawsze wiadomo przez kogo ale skutecznie, a skoro przybywa słów, trzeba z nich robić użytek, do czego chętnych nie brak.

Rezultatem jest globalizacja seksu werbalnego, dostępnego najbardziej cywilizowanym naszym rodakom na razie w skali półkontynentalnej, niezależnie od tego czy mierzą od Uralu, czy od Bugu, aliści wystarczy i to, żeby ten i ów zapomniał własnego języka w gębie i zaczął mieć kłopoty z członkiem mniej wieloczynnościowym, a nawet z uprawnionym odnoszeniem jego nazwy do odpowiedniego desygnatu.

Ja tych trudności nie odczuwam; ot, kiedy - na przykład -pomyślę o zebranych w sali sejmowej przedstawicielach mojego narodu per "pajace", widzę każdego z nich osobno :
dziesięć nierównych kawałków pięknie lakierowanej sklejki zmyśslnie połączonych ze sobą w taki sposób, że kiedy się trzyma za łepek i szarpnie na dyndający u dołu sznurek, podnoszą rączki i rozkładają nóżki.

Miałem takiego "w kapturku, co koziołki wciąż wywijał na sznurku, zginał ręce, zginał nogi, zawsze wesół i bez trwogi, ten-pa-ja-cyk-mój !" - a było to za prezydentury profesora Ignacego Mościckiego, więc nie potrzebuję dziś pomocy żadnego Leoncavalla żeby sformułować emocjonalną i subiektywną, ale zrozumiałą dla każdego ocenę "sposobu wykonywania mandatu" przez tego czy innego deputowanego -nie wiedząc kto go za co trzyma, i nie ciekaw, za co kto pociąga.

Smutnych pajaców i Arlekinów wyobrażać sobie nie muszę, bo mają zbyt znane twarze i nazwiska, a jeśli czasem zdarzy mi się któregoś nazwać błaznem, to pewnie z powodu starczego zdziecinnienia : z błazeństw clownów w cyrku Staniewskich też wcale się nie śmiałem; byłem zbyt przerażony, chociaż nic mi nie groziło, bo ówczesne błazny i pajace nie były niebezpieczne.

Teraz, kiedy jest się czego i kogo bać, niepokoi mnie już nawet taki drobiazg, jak zanik uśmiechu; nie widzę go tam, gdzie znajdować się u każdego błazna czy pajaca powinien, a im bardziej go nie widzę, tym bardziej się niepokoję.

Śmiejże się, błaźnie, i śmiej się, pajacu, do jasnej cholery !!!

Nie chodzi wszak o żadną "miłość wzgardzoooną".

Nie te czasy, he he he...

Brak głosów

Komentarze

Tuż po napisaniu tego felietonu dowiedziałem się, że sejmowa "Komisja Etyki" ukarała panią prof. Krystynę Pawłowicz za jej znakomitą merytorycznie i formalnie wypowiedź, której z uwagą i przejęciem słuchałem w bezpośredniej transmisji z Sejmu.

Werdykt ten stanowi potwierdzenie moich podejrzeń, subtelnie wyrażonych w felietonie, oświadczam zatem, że Komisję Etyki
uważam za bandę buców, co chętnie szczegółowo uzasadnię na żądanie dowolnego organu, któremu Redakcja zechce dopomóc w
lokalizacji aktualnego miejsca pobytu niżej podpisanego;
zalecam jednak pośpiech, bo zdrowie mam doprawdy słabe.

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#348535

zwykłe z krzesłem elektrycznym.

Rządy PO definitywnie zmieniły wszelkie ogólnie przyjęte - w Polsce i na Swiecie - standardy.
Wystarczy spojrzeć co z Polski zrobiły tzw. "sukcesy" rządów Tuska. By je pojąć tok myślowy powinien wykonać natychmiastowy zwrot o 180 stopni.
Inaczej się nie da.
Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#348547

Ponieważ jak raczył Pan zauważyć, dzięki odpowiednim działaniom pewnej grupy osób żywo zainteresowanych "postępem cywilizacyjnym", słowa zatracają swój pierwotny sens, znaczenie i jednoznaczność, stając się "wytrychami" wieloznaczeniowymi, proponuję więc temu procesowi poddać również nazwę : Komisja Etyki Poselskiej.
I tak, wymawiając nazwę : Komisja Etyki Poselskiej powinniśmy mieć na myśli Komisję Skurwienia Poselskiego, albo Komisję Etyki Homo-Perwersów, lub po prostu Hedonistyczny Lewacki Sąd Kapturowy.
Za moich młodych lat w języku polskim funkcjonowało i obowiązywało w pewnych kręgach społecznych tylko jedno słowo wytrych. To słowo zaczynało się na literę 'k' i o dziwo wystarczało, dziś wszystko staje się płynne, nijakie, relatywne, niestety.

Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#348558