katar
Już zima w pełni, wkrótce będzie wiosna,
kwiatki i ptaszki, parę ważnych świąt,
potem wakacje, i jesień - radosna,
bo sejm kadencję zakończy, i rząd.
Zanim spod śniegu wyjrzą oziminy,
zanim czas przyjdzie na wiosenny siew,
baby drą pierze na nowe pierzyny,
chłopy do pieców przyrzucają drew.
Dzieci - jak dzieci, igrają i psocą,
na płochych figlach marnotrawią czas;
to w dzień się spocą, to zmoczą się nocą
i w nosie mają to, co większość z nas.
Wszelako różne są nosy i noski;
są kartoflane, są wąskie, zadarte,
jest prezydencki (dawniej marszałkowski),
są nosy wścibskie (czasem niewytarte),
są nosy orle, rzymskie oraz greckie,
które ozdabia specyficzny garb,
kaszubskie, śląskie, wschodniomazowieckie,
o, dobry nos dziś - to prawdziwy skarb..
Bogactwo kształtów różne kryje treści;
choć przez dwie dziurki trudno dostrzec je,
widzę i słyszę, co który nos zmieścił
i, miło stwierdzić, też tam mieszczę się.
Że każdy przejaw troski władz doceniam,
rad odwzajemniam każdy ludzki gest;
służę : mój zwiędły narząd powonienia
stoi otworem. Miejsca dużo jest.
Nim przyjdzie jesień i przeminie katar,
trzeba oddychać przez zatkany nos;
byle do wiosny, byleby do lata..
Potem wysmarkam się, i - oddam głos.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 554 odsłony
Komentarze
Pyszne!!!
29 Stycznia, 2011 - 00:10
Zabawne. Prawdziwe i takie lekutkie. Pozdrawiam. :)))
Niueste
Re: Pyszne!!!
29 Stycznia, 2011 - 11:49
:)
A.T.
Andrzej Tatkowski